W dniu 2021.11.09 o 20:31, Henryk Hajdan pisze:
> W dniu 2021.11.09 o 20:02, Joanna Mikucka pisze:
>> W dniu 2021.11.09 o 19:31, _Master_ pisze:
>>> Kto Cię na początku oszukał i kazał wklepać prawdziwe dane?
>>>
>>> Ile Ty masz lat?
>>
>> Nikt mnie nie oszukał.
>> 24 lata, ale jakie to ma znaczenie ?
>
> Mam wnuczkę +4 starszą od Ciebie. Jedyne co mogę ci poradzić jeśli się
> boisz, to znaleźć fajnego chłopaka, który zawsze będzie po Ciebie
> przychodził po pracy. Zrób prawdziwy profil na facebooku, ustaw
> publiczny status "w związku".
>

Bardzo łatwo ci to powiedzieć (napisać), jeśli myślisz, fajnego
chłopaka tak łatwo znaleźć, to się mylisz. Twoja wnuczka ma chłopaka ?

do góry

W dniu 2021.11.09 o 21:59, Krzysztof kw1618 pisze:
> W dniu 2021.11.09 o 21:12, Jacek Maciejewski pisze:
>> Dnia Tue, 9 Nov 2021 17:40:28 +0100, Joanna Mikucka napisał(a):
>>
>>> Jakiś przepis prawny ostudzający zapędy ciekawskich klientów ?
>>
>> Zupełnie nie rozumiem ludzi którzy najpierw się wystawiają na publiczny
>> ogląd a potem mają żal do tych którzy się gapią. Kiedy np. robisz sobie
>> dekolt do pasa albo zakładasz obcisłe spodnie, liczysz na to że
>> mężczyźni będą odwracać wzrok?
>>
>
> Przypuszczam, że dziewczyna miała tee profile zanim się tu zatrudniła,
> przyszła do tej pracy, gdzie musi się ujawniać i to jest jej problem.

Bardzo dobrze przypuszczasz.

do góry

W dniu 2021.11.09 o 20:31, Henryk Hajdan pisze:

> Są też takie szkoły, że jeżeli boisz się o swoje dane, to najlepiej
> wystawić je jak na patelni wszystkim. Psychologicznie, jeśli ktoś będzie
> chciał zrobić przekręt na twoje dane, wpisze je w google, wyjdą,
> zrezygnuje, bo będą łatwo weryfikowalne. Masz wtedy kontrolę, kto
> wchodzi na Twoje dane. Potrzeba do tego najtańszy płatny hosting, bo
> bezpłatne blogi nie zapewnią ci wglądu do tych danych.
> Moim zdaniem całe to RODO działa na niekorzyść osoby, częściej
> przeszkadza niż sie przydaje.

Nie bardzo sobie to wyobrażam jak to zrobić.
Na facebooku jest miejsce aby wpisać date urodzenia, nawet miejsce
zamieszkania, adres ulicę, ale chyba nikt tego nie wpisuje.
Masz albo ktoś kto to czyta, jakieś przykłady gdzie ludzie podają na
stronie w internecie swoje dane ?

do góry

Dnia Tue, 9 Nov 2021 22:07:11 +0100, Joanna Mikucka napisał(a):

> Bardzo dobrze przypuszczasz.

Moja ośmioletnia wnuczka ma więcej rozumu. Swoje konto na whatsapie
założyła pod pseudonimem i żadnych zdjęć czy prawdziwych danych. Konto
wg. niej służy do komunikacji a nie do reklamy.
--
Jacek
I hate haters.

do góry

W dniu 09.11.2021 o 21:59, Krzysztof kw1618 pisze:

>>> Jakiś przepis prawny ostudzający zapędy ciekawskich klientów
>> Zupełnie nie rozumiem ludzi którzy najpierw się wystawiają na publiczny
>> ogląd a potem mają żal do tych którzy się gapią. Kiedy np. robisz sobie
>> dekolt do pasa albo zakładasz obcisłe spodnie, liczysz na to że
>> mężczyźni będą odwracać wzrok?
> Przypuszczam, że dziewczyna miała tee profile zanim się tu zatrudniła,
> przyszła do tej pracy, gdzie musi się ujawniać i to jest jej problem.

Tu nie ma żadnego problemu. Tak działają serwisy społecznościowe.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2021.11.09 o 22:14, Jacek Maciejewski pisze:
> Dnia Tue, 9 Nov 2021 22:07:11 +0100, Joanna Mikucka napisał(a):
>
>> Bardzo dobrze przypuszczasz.
>
> Moja ośmioletnia wnuczka ma więcej rozumu. Swoje konto na whatsapie
> założyła pod pseudonimem i żadnych zdjęć czy prawdziwych danych. Konto
> wg. niej służy do komunikacji a nie do reklamy.
>

Wykorzystywanie danych z ogólnodostępnych źródeł niezgodnie z celem dla
którego zostały opublikowane jest plagą w tym kraju nie do zwalczenia.
Jest prawo, są ustawy, ale to prawo jest martwe, są w necie artykuły o tym.
Publikujesz, że sprzedajesz pietruszkę i ziemniaki, a dzwonią do Ciebie
aby ci fotowoltaike na dachu zainstalować.

do góry

W dniu 09.11.2021 o 22:14, Jacek Maciejewski pisze:

>> Bardzo dobrze przypuszczasz.
> Moja ośmioletnia wnuczka ma więcej rozumu. Swoje konto na whatsapie
> założyła pod pseudonimem i żadnych zdjęć czy prawdziwych danych. Konto
> wg. niej służy do komunikacji a nie do reklamy.
>
Każdy ma swoje priorytety. Sensu zakładania konta na WhatsApp pod
fałszywymi personaliami nie widzę. I tak wiąże się to przez książkę
telefoniczna użytkownika, a temu wyświetla się tożsamość wpisana w
książce. Natomiast potencjalnym problemem może być zarzut oszustwa,
jeśli kiedyś z przyczyn losowych nie wyśle komuś towaru zakupionego
przez net i okaże się, ze sprzedawała pod fałszywą tożsamością. Moim
zdaniem o wiele mądrzejsze jest panowanie nad tym, co się publikuje -
nie trzeba się wówczas wstydzić personaliów.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 2021.11.09 o 22:19, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 09.11.2021 o 21:59, Krzysztof kw1618 pisze:
>
>>>> Jakiś przepis prawny ostudzający zapędy ciekawskich klientów
>>> Zupełnie nie rozumiem ludzi którzy najpierw się wystawiają na publiczny
>>> ogląd a potem mają żal do tych którzy się gapią. Kiedy np. robisz sobie
>>> dekolt do pasa albo zakładasz obcisłe spodnie, liczysz na to że
>>> mężczyźni będą odwracać wzrok?
>> Przypuszczam, że dziewczyna miała tee profile zanim się tu zatrudniła,
>> przyszła do tej pracy, gdzie musi się ujawniać i to jest jej problem.
>
> Tu nie ma żadnego problemu. Tak działają serwisy społecznościowe.
>

Właśnie. Służą co do zasady do tego, aby np. odnaleźć znajomych po
latach, ze szkoły, z uczelni, z biwaku, z pracy, a to, że są tacy,
którzy korzystają z tego niezgodnie z celem, to nie da się nad tym
zapanować ani zwalczyć.

do góry

W dniu 09.11.2021 o 22:12, Joanna Mikucka pisze:
> Na facebooku jest miejsce aby wpisać date urodzenia, nawet miejsce
> zamieszkania, adres ulicę, ale chyba nikt tego nie wpisuje.
> Masz albo ktoś kto to czyta, jakieś przykłady gdzie ludzie podają na
> stronie w internecie swoje dane ?

Nie wiedzę powodu podawania fałszywych danych. Po prostu nie chce mi się
wymyślać, bo i po co. moje dane są w tylu miejscach, ze przestępca
spokojnie może je pozyskać. Za to problemów z podaniem fałszywych danych
znam wiele.

--
Robert Tomasik

do góry

W dniu 09.11.2021 o 21:55, Krzysztof kw1618 pisze:
> Moim zdaniem problemem dziewczyny jest to, że klienci wiedzą kogo szukać
> bo odczytują z plakietki jak się nazywa. Gdyby nie wiedzieli jak się
> nazywa, to odszukanie jej na portalach wymagałoby większego
> zaangażowania co pewnie by takiego klienta zniechęciło.
> Wyszukują ją, bo jest to proste.

Moim zdaniem to nie jest żaden problem. Jakby zaczęli do niej pisać, to
byłby problem. A ze sobie jej fotkę profilową obejrzą, to komu to
przeszkadza.

--
Robert Tomasik

do góry