Użytkownik "-=Spider=-" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
news:ckr6f5$91t$1@nemesis.news.tpi.pl...

>a naprzykład nie dostarczyli mi żadnego nakazu z prokuratury czy
> sądu, mieli tylko tymczasowy nakaz komendanta !!!!! nie zostawili mi
żadnego
> protokołu czy tam potwierdzenia zabrania sprzętu !!!!!

Heh, wlasnie mi sie przypomnialo jak to bazując na owej urban legend ze
policja chodzi po mieszkaniach i sprawdza legalność softu w paru
miejscowosciach pojawilo sie paru przebierańców, którzy naiwniakom po
zabierali komputery i zniknęli:)

HaNkA

do góry

<s...@p...fm> napisal(a):
>> A na jakiej podstawie wogóle zabrali ci kompa i płyty?? Chyba nie przyszli
>> tak z ulicy weszli do domu i zarządali komputera. Musieli mieć jakiś
>> nakaz,
>> jakieś poszlaki że hadlujesz lewym towarem lub coś podobnego. Jak to było
>> jakaś podstawa?
>
> Za wardriving :( tylko że mój błąd że zrobiłem to raz z domu. Miejscowość
> mała i mnie dojechali. Zapoznając się z prawem, wiem że popelnili sporo
> błedów, a ja nie świadom zacząłem się dość późno doczytywać spraw, no i 7
> dni mineło, a naprzykład nie dostarczyli mi żadnego nakazu z prokuratury czy
> sądu, mieli tylko tymczasowy nakaz komendanta !!!!! nie zostawili mi żadnego
> protokołu czy tam potwierdzenia zabrania sprzętu !!!!! JAKIM PRAWEM !!! i
> jak ja się mam teraz na to powołać i komu :((((( przecież normalnie ja bym
> powiedział że oni mi to UKRADLI !!!. Z tego co wiem to oni mieli 7 dni na
> dostarczenie nakazu. Pozatym w domu bylem kilka razy szantażowany i
> zastraszany przez bardzo młodego policjanta który baaaardzo cwaniakował
> (ubranie cywilne, odznake sobie powiesił na piersi jak Segal i bujał się
> strasznie po domu :((( o mało mnei z równowagi nei wyprowadził...). Nie
> wiem, czy mam jeszcze jekieś szanse wnieść jakieś pretensje co do tego
> przeszukania ??? Bardzo prosze o rozsądne i fachowe rady. Dziękuje z góry.

Jednym słowem weszli, pomachali CI przed nosem jakimś świstkiem, zabrali
kompa i zniknęli? ;-))) No to dałeś się nabrać chłopie.
--
Samotnik
"Mnie takie zabawy nie bardzo interesują. Nie gustuje w penisach,
a od lizania zenskich narządów mozna zachorować na grzybicę twarzy."
- Casper o seksie oralnym na pl.regionalne.wroclaw

do góry

Marcin Wasilewski wrote:

>
> Użytkownik "-=Spider=-" <s...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:ckr6f5$91t$1@nemesis.news.tpi.pl...
>>
>> Za wardriving :( tylko że mój błąd że zrobiłem to raz z domu. Miejscowość
>
> Mógłbyś rozwinąć temat, co to jest??

http://www.zalogag.pl/article.php/11/74/Wardriving.h
tml

Proponuje przeczytac akapit "prawo".
Nie dosc, ze Spider'owi zarabali sprzet, to jeszcze za cos co jest
calkowicie lagalne (o ile nic nie psules w tych sieciach, nie miales
nieautoryzowanego dostepu do danych itd).
Nie wiem jak ci udowodnia co robiles. Dla mnie to jest niewykonalne. Nawet
jesli ktos posiada adres twojej karty sieciowej, ktora zostala znaleziona
podczas przesluchania, to przeciez mozna go zawsze zmienic (chociaz pewnie
i tak zmieniles przed "akcja" na jakis lipny).
Tak na przyszlosc, to proponuje uzywac kismet, bo jest calkowicie
niewykrywalny, nie wysyla zadnych pakietow, tylko nasluchuje.

do góry

Przemek R. wrote:

> Skoro jest na dysku nielegalny soft, ALE komputer nie jest uzywany do
> nagrywania plyt (rozpowszechniania nielegalnych kopii)
> to moga co najwyzej zabrac dysk. Idac twoim rozumowaniem, skoro w takim
> przypadku mogliby zabtrac caly komputer

Poniekąd masz rację. Ba! Zasadniczo dowodem są DANE na dysku. A nie sam
fizyczny nośnik. Więc teoretycznie fachowa, kompetentna i prawidłowo
wyposażona policja powinna zabezpieczać wyłącznie dane.

Niestety - niekompetencja, brak wyposażenia robią swoje. No i
przynajmniej jest na czym pograć na dyżurze ;->

Tak na marginesie: jakby policja zrobiła nalot... sama na siebie. Wyniki
mogłyby być interesujące :)

do góry

Andrzej Lawa wrote:

> Tak na marginesie: jakby policja zrobiła nalot... sama na siebie. Wyniki
> mogłyby być interesujące :)

sądzisz, ze mają wałki nielegalne w maszynach do pisania?

do góry

stern wrote:
> Andrzej Lawa wrote:
>
>> Tak na marginesie: jakby policja zrobiła nalot... sama na siebie.
>> Wyniki mogłyby być interesujące :)
>
>
> sądzisz, ze mają wałki nielegalne w maszynach do pisania?

Oj, bez przesady. Nie wszędzie są tylko dwie maszyny do pisania i
wspólna taśma z tuszem do nich...

do góry

> Proponuje przeczytac akapit "prawo".
> Nie dosc, ze Spider'owi zarabali sprzet, to jeszcze za cos co jest
> calkowicie lagalne (o ile nic nie psules w tych sieciach, nie miales
> nieautoryzowanego dostepu do danych itd).
> Nie wiem jak ci udowodnia co robiles. Dla mnie to jest niewykonalne. Nawet
> jesli ktos posiada adres twojej karty sieciowej, ktora zostala znaleziona
> podczas przesluchania, to przeciez mozna go zawsze zmienic (chociaz pewnie
> i tak zmieniles przed "akcja" na jakis lipny).
> Tak na przyszlosc, to proponuje uzywac kismet, bo jest calkowicie
> niewykrywalny, nie wysyla zadnych pakietow, tylko nasluchuje.

Dzięki, właśnie o to chodzi, wszystko mam w miare ułożone, i wiem co oni
zrobili bezpodstawnie. Problem taki że to już chyba za dużo ponad miesiąc
żebym im coś za to zrobił, albo jakoś się odwołał :( Zobacze co po
przesłuchaniu będzie. Pytanie jeszcze za co gorzej mnie mogą dojechać, bo mi
się wydaje że za soft (głównie Windows, Autocad, Office).

Pozdrawiam

do góry

> Jednym słowem weszli, pomachali CI przed nosem jakimś świstkiem, zabrali
> kompa i zniknęli? ;-))) No to dałeś się nabrać chłopie.
> --
Nie nie... znów bez przesady ze znikneli, byłem u nich na drugi dzień,
wkońcu to policjanci z komisariatu odemnie z miasteczka (po części, bo byli
też inni). Chciałem się jakoś dogadać co do całego kompa żeby tylko dysk i
karte wzieli, ale bali się mnie dopuścić do kompa :/

do góry

>
> Niestety - niekompetencja, brak wyposażenia robią swoje. No i
> przynajmniej jest na czym pograć na dyżurze ;->
>

no zalezy tez chyba od nastawienia osoby przesukiwanej :-) Ja bym nie
oddal.



> Tak na marginesie: jakby policja zrobiła nalot... sama na siebie. Wyniki
> mogłyby być interesujące :)

heh, to mi sie przypomina watek w ktorym ktos napisal ze gdy policja
zwracala mu zarekwirowany komputer
mial kilk dodatkowych gier ponagrywanych :-)

P.

do góry

> >Nie wiem, czy mam jeszcze jekieś szanse wnieść jakieś pretensje co do
> tego
> > przeszukania ???
>
> Nie
>

aj moment, a komputer zostal oddany? Bo jak nie to mozna zglosic kradziez
:-)


P.

do góry