Użytkownik goliat napisał:

> Nie wiesz o czym piszesz. Pytanie moje jest bardzo proste. Prosze zeby
> odpowiedzial ktos kto po prostu wie, a nie filozofuje.

Bóg?

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Użytkownik "Maddy"
> > 1. przepracowalem w sumie 25 lat u roznych pracodacow.
> > 2. Teraz pracuje od pol roku u pracodawca A, i od 3 miesiecy u pracodawcy B.
> > 3. A wyplacil nagrode jubileuszowa, a B nie
>
> A ma to w regulaminie wynagradzania lub miał taki kaprys, B nie ma tego
> w regulaminie wynagradzania i nie miał takiego kaprysu.

kiedys wyczytalem w kp ze do czasu uregulowania kwiesti nagrody jubileuszowej w
regulaminie zakładowym obowiązują stare zasady kp i pracodawca powinien placic

niestety spolki prywatne robia jak chca i mimo braku w regulaminie wzmianki o
zasadach wyplaty nagrody jubileuszowej nie stosują się do starych zasad i nie
wyplacaja żadnych nagród jubileuszowych. i nie ma nich silnego
*** blad ***

do góry

On Thu, 8 Jan 2004, goliat wrote:

>+ Nie wiesz o czym piszesz. Pytanie moje jest bardzo proste. Prosze zeby
>+ odpowiedzial ktos kto po prostu wie, a nie filozofuje.

Mhm. To bez filozofii: weź kogoś kto umie czytać, spytaj ile
weźmie za przeczytanie regulaminów wynagradzania obu pracodawców
i będziesz bliżej celu. Jeszcze nie jest oczywiste dla ciebie
że niektóre sprawy NIE SĄ uregulowane ustawowo i w każdym
zakładzie może być INACZEJ ?
Hm... kolejny co chce "przepisu na wszystko" ? :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry

> Użytkownik goliat napisał:
>
> > Nie wiesz o czym piszesz. Pytanie moje jest bardzo proste. Prosze zeby
> > odpowiedzial ktos kto po prostu wie, a nie filozofuje.
>
> Bóg?
>

niekoniecznie, ja mogę w zastępstwie - nie wiadomo z czego wynika Twoja
złośliwość, ale może to taka maniera, znaczy się image ?

Więc sprawa jest następująca:

1. obowiązek wypłaty nagrody jubileuszowej nie wynika z przepisów powszechnie
obowiązujących tzn. w tym przypadku z kp. Pracodawcy mogą ale nie muszą płacić
takich ekstra pieniędzy. Jeżeli jednak chcą muszą określić (najczęściej we
współpracy z ZZ lub przedstawicielami załogi) zasady wypłaty nagród
jubileuszowych w wewnętrznych aktach prawa pracy tzn. Regulaminie
wynagradzania, Układzie Zbiorowym Pracy lub odrębnym Regulaminie wypłaty nagród
jubileuszowych. Umieszczenie w konkretnym akcie prawnym nie ma zreszta
większego znaczenia.
2. Skoro zatem Pracodawca "A" płaci takie nagrody to musi mieć określone zasady
wypłaty - mogą one być naprawdę różne (wolna amerykanka) np. zalicznaie stażu
gdziekolwiek, zaliczanie stażu u tego pracodawcy, zaliczania szkół czy inne
uzgodnione, zapisane i stosowane. Z faktu, że płaci "A" nie wynika, że płaci
również "B" i "C" i "D" itd.
3. w czaie gdy nagrody jubileuszowe płacone były wszystkim w oparciu o przepisy
wydane na podstawie upoważnienia z kp staz z dwóch stosunków pracy liczony był
oddzielnie, mniej więcej w sposób, który opisałem w poście powyżej i pewna
część pracodawców, zwłaszcza post państwowych takie rozwiązania stosuje, ale w
wewnętrznych regulaminach itp.
4. Jeżeli chcesz wiedzieć czy Pracodawca "B" płaci nagrodę jubileuszową i na
jakich zasadach musisz się go spytać i tyle. Nikt na grupie Ci tego nie powie
(chyba że pracuje u tego samego pracodawcy)


Paweł

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik w...@p...onet.pl napisał:

>>Użytkownik goliat napisał:
>>
>>
>>>Nie wiesz o czym piszesz. Pytanie moje jest bardzo proste. Prosze zeby
>>>odpowiedzial ktos kto po prostu wie, a nie filozofuje.
>>
>>Bóg?
>>
>
>
> niekoniecznie, ja mogę w zastępstwie - nie wiadomo z czego wynika Twoja
> złośliwość, ale może to taka maniera, znaczy się image ?

Mam za ciasne buty.
Jutro mogę mieć za ciasny biustonosz.

W każdym razie działa, w końcu dales taka odpowiedź jaką należało dać na
poczatku.
Ok, zapamiętam że to dobry sposób na Ciebie ;-)

>
> Więc sprawa jest następująca:
[ciach wielowariantowość]

No i dalej pozostaje nam albo Bóg albo nadzieja że pytający nauczy się
czytać z zrozumieniem. Ale to już nie zalezy od nikogo na tej grupie,
zrobiłes co mogłeś.
Chociaz może jak po raz kolejny nakładzie mu sie do głowy żeby sprawdził
reglaminy kokretnych pracodawców to do niego dotrze?
Kto wie, cuda sie zdarzają.

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

Tak, dzieki. Ale gdzies po drodze zagubilo sie moje pytanie. Uscisle. Zaklad A
i B ma w regulaminie nagrody jubileuszowe (sa to zaklady panstwowe budzetowe).
Pracuje rownolegle w obu. Zaklad A wyplacil nagrode. Czy mam prawo upominac sie
o nia rowniez w B?
g


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik goliat napisał:
> Tak, dzieki. Ale gdzies po drodze zagubilo sie moje pytanie. Uscisle. Zaklad A
> i B ma w regulaminie nagrody jubileuszowe (sa to zaklady panstwowe budzetowe).
> Pracuje rownolegle w obu. Zaklad A wyplacil nagrode. Czy mam prawo upominac sie
> o nia rowniez w B?

To uścislenie sprawia że mamy do czynienia z zupełnie innym pytaniem.
Może to Cie nauczy że dostaje sie tu odpowiedzi na pytania postawione a
nie te ktore sie miało na myśli.

Tylko jaki do zakład budżetowy?
Bo np. policjanci, wojsko, nauczyciele i parę innych ma swoje
rozporządzenia dotyczące nagród jubileuszowych.

Jeżeli zasad przyznawania nagród w Twoim zakładzie bużetowym nie
reguluje rozporządzenie to pozostaje układ zbiorowy lub regulamin
wynagradzania.

Maddy

--
Magdalena "Maddy" Wołoszyk
m...@e...com.pl

do góry

W moim pierwszy poscie wszystko jest jasno sformuowane. Moje pytanie jest
proste jak drut: czy prawnie jest dopuszczalne zeby brac nagrode jubileuszowa z
kilku zakladow pracy za ten sam okres pracy? Jednym zakladem jest PAN, a dugim
uczelnia.
g


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Niejaki(a) goliat w wiadomości <6...@n...onet.pl>
powiedział(a) co następuje:

> W moim pierwszy poscie wszystko jest jasno sformuowane. Moje pytanie jest
> proste jak drut: czy prawnie jest dopuszczalne zeby brac nagrode jubileuszowa z
> kilku zakladow pracy za ten sam okres pracy? Jednym zakladem jest PAN, a dugim
> uczelnia.

Tak, jest to całkowicie dopuszczalne, chyba że zakładowe prawo pracy w
którymś z zakładów mówi coś innego. IMHO tak właśnie odpowiedziała Ci
wcześniej koleżanka?

--
Olgierd
"Pojednanie człowieka z samym sobą - najbardziej celna definicja
głupoty", Nicolas Gomez Davila

do góry

> Tak, jest to całkowicie dopuszczalne, chyba że zakładowe prawo pracy w
> którymś z zakładów mówi coś innego. IMHO tak właśnie odpowiedziała Ci
> wcześniej koleżanka?
>
OK, dzieki.
g


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry