-
1. Data: 2004-10-27 20:19:21
Temat: Nagrania dyktafonem @@@.
Od: "MMas" <w...@p...onet.pl>
Witam !
mam zapytanie o nagrania dyktafonem rozmowy z kimś...
Jak to jest traktowane w sprawach sądowych.
Jeżeli z kimś rozmawiam, a ten ktoś wypiera się swoich
wypowiedzi, a ja mam nagraną z nim rozmowę, bo inaczej się
nie da, bo ktoś wypiera się tego co powiedział, jaką mam szasnsę,
że w sprawie sądowej te nagrania będą uwzględnione?
Dziękuję W.S.
-
2. Data: 2004-10-27 20:23:29
Temat: Re: Nagrania dyktafonem @@@.
Od: "brat_trolunia" <k...@o...die.here.pl>
Użytkownik "MMas" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:clp02m$fmt$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Witam !
> mam zapytanie o nagrania dyktafonem rozmowy z kimś...
> Jak to jest traktowane w sprawach sądowych.
W obecnych czasach kiedy istnieją inteligentne systemy syntezy mowy trudno
odróżnić, czy faktycznie rozmowę nagrano, czy ją spreparowano w celu
upierdolenia jakiegoś towarzysza. Wobec tego podobnie jak postingi
internetowe (możliwość fałszowania danych wysyłającego - przykład ostatnio
popularny robak MyDoom wysyłający emaile z wirusem z przypadkowo dobranymi
adresami email i IP) nagrania rozmów nie mogą być dowodem w sprawie w
obecnych czasach. A jeśli nawet to łatwo je może podważyć specjalista
informatyk.
> Jeżeli z kimś rozmawiam, a ten ktoś wypiera się swoich
> wypowiedzi, a ja mam nagraną z nim rozmowę, bo inaczej się
> nie da, bo ktoś wypiera się tego co powiedział, jaką mam szasnsę,
> że w sprawie sądowej te nagrania będą uwzględnione?
żadnej. Będzie to blef sędziów i twój. Może się gościu przyzna.
brat_trola
-
3. Data: 2004-10-27 20:23:42
Temat: Re: Nagrania dyktafonem @@@.
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
MMas wrote:
> mam zapytanie o nagrania dyktafonem rozmowy z kimś...
> Jak to jest traktowane w sprawach sądowych.
jak każdy inny dowód, podlega ocenie sądu
> Jeżeli z kimś rozmawiam, a ten ktoś wypiera się swoich
> wypowiedzi, a ja mam nagraną z nim rozmowę, bo inaczej się
> nie da, bo ktoś wypiera się tego co powiedział, jaką mam szasnsę,
> że w sprawie sądowej te nagrania będą uwzględnione?
zależy co biegły powie o nagraniu...
i od pozostałych okoliczności
KG
-
4. Data: 2004-10-27 22:29:25
Temat: Re: Nagrania dyktafonem @@@.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "MMas" <w...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:clp02m$fmt$1@nemesis.news.tpi.pl...
Nagranie jest dowodem o nieco wyższej "mocy" (jeśli można tak powiedzieć),
jak zeznanie świadka przedstawiającego to nagranie. Ta nieco wyższa moc
wynika z tego, że świadek zawsze może coś zapomnieć lub inaczej zrozumieć.
Magnetofon tego błędu nie popełni.
Oczywiście można podnosić zarzut, że nagranie zmontowano. Ale świadek też
przecież teoretycznie może kłamać, a jednak sądy z tej formy dowodzenia
prawdy nie rezygnują. No i w przypadku nagrania można powołać biegłego
fonoskopa, który wyda opinie.
W praktyce utarła się opinia, że wyższą moc dowodową ma nagranie na
analogowym sprzęcie, niż cyfrowym. W sumie z niczego to nie wynika, ale
zwracam na to uwagę. Jeśli jest możliwość wyboru, to lepiej nagrać na
analogowym. No i prościej jako dowód dołączyć kasetę magnetofonową. Bo
przecież całego cyfrowego magnetofonu się nie da. Oczywiście można to nagrać
jako płytę, ale tu już różnie sądy reagują.
-
5. Data: 2004-10-28 06:57:36
Temat: Re: Nagrania dyktafonem @@@.
Od: "Wirtualna" <w...@s...wp.pl>
Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:clp92q$l8h$7@inews.gazeta.pl...
> Oczywiście można podnosić zarzut, że nagranie zmontowano.
6kc?
p.
W,
-
6. Data: 2004-10-28 19:56:42
Temat: Re: Nagrania dyktafonem @@@.
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Użytkownik "Wirtualna" <w...@s...wp.pl> napisał w wiadomości
news:clq5a4$llr$1@atlantis.news.tpi.pl...
> 6kc?
Wiesz, ale z tym w praktyce równie bywa. Przynajmniej bywało, bo teraz sądy
chyba mniej są podatne na takie sugestie.