Ponad dwa lata temu firma w której pracuję zakupiła pakiet oprogramowania
obliczeniowo graficznego przeznaczonego do projektowania. Oprogramowanie
jest dość skomplikowane i zapoznanie się i sprawdzenie jego działania
zajmuje sporo czasu. Niedawno okazało się, że program przy pewnych
obliczeniach (standardowych z punktu widzenia celu jakiemu służy)podaje
błędne wyniki. Może to mieć wpływ na jakość produkowanych przez moją firmę
opracowań projektowych. Producent oprogramowania nie chce usunąć bezpłatnie
wady, zasłaniając się specyficznym systemem aktualizacji oprogramowania, za
który trzeba słono co roku płacić. Krótko mówiąc producent mówi, że aby
usunąć wadę trzeba wykupić usługę polegającą na aktualizacji oprogramowania
na nowszą wersję, która to zawiera także całkowicie nowe elementy. Chodzi o
to, że nie mają "łatki" poprawiającej tą wersję programu którą mamy w
firmie, a nie chcą dać nam nowszej wersii programu, która zawiera nowe
elementy.

Czy podpierając się prawem rękojmi lub gwarancji można wymóc na dealerze
wymianę programu??

Pozdr.
A.R.

do góry

On Wed, 14 May 2003, xaree wrote:
[...]
>+ który trzeba słono co roku płacić. Krótko mówiąc producent mówi, że aby
>+ usunąć wadę trzeba wykupić usługę polegającą na aktualizacji oprogramowania
>+ na nowszą wersję, która to zawiera także całkowicie nowe elementy.
[...]
>+ Czy podpierając się prawem rękojmi lub gwarancji można wymóc na dealerze
>+ wymianę programu??

A co kupiłeś ?

Bo jeśli "standardowo", czyli tylko licencję na program - to ja
zazwyczaj porównuję to do kupna obrazka który przestał komuś się
podobać :] Niestety polskie prawo "z grubsza" pozwala traktować
oprogramowanie jako "utwór". *TYLKO* jako utwór, jeśli ktoś nie
zauważył co chciałem powiedzieć :), w odróżnieniu od np. bułek
czy butów (które *muszą* mieć pewne wartości użytkowe/konsumpcyjne)

Jeśli masz coś takiego jak SPD (opis oprogramowania: co *gwarantuje
się* że jest wykonywane przez program) i błąd toto narusza... no
to może masz szanse, bo znaczy że kupiłeś utwór (jakieś_tam_prawo_
do_niego) który ma wartość użytkową. FYI: np. Windows wartości
użytkowej NIE MAJĄ.

Takie rzeczy się jednak zdarzają, np:
http://h18004.www1.hp.com/info/SPD/
- polecam cytaty o "ograniczeniu całkowitej odpowiedzialności
do kwoty nie większej niż 1 milion dolarów USA :), to jest
odpowiedź *ile* *konkretnie* się gwarantuje. Zaznaczam że
w wygranie przed sądem owego miliona nie wierzę :[, ale
w dostanie (w takim przypadku jak twój) darmowego upgrade
- bez wątpienia :)

pozdrowienia, Gotfryd

do góry