-
1. Data: 2003-07-16 16:53:03
Temat: NAPAD NA POCZCIE !
Od: "STZ" <s...@s...pl>
Dresiarstwo, chamstwo i @#$@!@~)%^$#(
Zdarzenie: poniedzialek 14.07.03
Razem z dziewczyna nazbieralismy kasy na zalegle rachunki
w sumie sporo: 1.500 zl
Dziewczyna poszla na poczte - Saska Kepa, ul. Francuska
Podchodzi do okienka, okienko takie stare - szyba i polokragla dziura
Pani z poczty juz stempluje rachunki, dziewczyna wklada kasa do okienka
(kasa po stronie Pani)
W tym samym momencie dres pie#!&!@E! ktory udawal ze cos wypisuje na
ladzie obok
podlatuje, wyciaga brudne lapy, lapie kase i zaczyna uciekac
Dziewczyna lapie go za koszule, szarpie sie z nim, on wyrywa sie z
podarta koszula
Moja bieda cala podrapana i posiniaczona w szoku i splakana ((:
Nikt z ludzi na poczcie sie nie ruszyl ! zreszta czego sie spodziewac (:
Dres wypada z poczty dopiero wtedy ruszyl sie straznik, i pobiegl za nim
Wrocil trzymajac 600 zl mowiac ze tyle udalo mu sie odzyskac
dziwne nie ?
Sprawa oczywiscie zgloszona na Policje (4 godziny czekania na
komisariacie na swoja kolejke)
A straznik zeznawal i twierdzi, ze do jego obowiazku nalezy siedzenie na
zapleczu i pilnowaniu, by nikt obcy tam nie wlazl bo tam trzyma poczta
kase
Poczta oczywiscie do niczego sie nie poczuwa
Policja prawdopodobnie za miesiac umorzy sprawe
Kasy nie mamy ((((:
Co robic ?
STZ
-
2. Data: 2003-07-16 17:36:35
Temat: Re: NAPAD NA POCZCIE !
Od: "Stan_Z" <s...@g...pl>
Nie dać się. Poczta ma zapewnić bezpieczeństwo swoim interesantom na całym
jej terenie. I nie może się wykręcać. Policja lubi jak jej patrzeć na łapki
i kontrolować prowadzone postępowanie.. Pismo z roszczeniem do poczty można
złożyć do kierownika placówki.
Stan_Z
-
3. Data: 2003-07-16 17:37:06
Temat: Re: NAPAD NA POCZCIE !
Od: "Krzysztof 'kw1618' z Warszawy" <k...@i...pl>
Użytkownik "STZ" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:bf3vuu$r7c$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Dresiarstwo, chamstwo i @#$@!@~)%^$#(
> Zdarzenie: poniedzialek 14.07.03
>
> Razem z dziewczyna nazbieralismy kasy na zalegle rachunki
> w sumie sporo: 1.500 zl
> Dziewczyna poszla na poczte - Saska Kepa, ul. Francuska
> Podchodzi do okienka, okienko takie stare - szyba i polokragla dziura
> Pani z poczty juz stempluje rachunki, dziewczyna wklada kasa do okienka
> (kasa po stronie Pani)
> W tym samym momencie dres pie#!&!@E! ktory udawal ze cos wypisuje na
> ladzie obok
> podlatuje, wyciaga brudne lapy, lapie kase i zaczyna uciekac
> Dziewczyna lapie go za koszule, szarpie sie z nim, on wyrywa sie z
> podarta koszula
> Moja bieda cala podrapana i posiniaczona w szoku i splakana ((:
> Nikt z ludzi na poczcie sie nie ruszyl ! zreszta czego sie spodziewac (:
> Dres wypada z poczty dopiero wtedy ruszyl sie straznik, i pobiegl za nim
> Wrocil trzymajac 600 zl mowiac ze tyle udalo mu sie odzyskac
> dziwne nie ?
> Sprawa oczywiscie zgloszona na Policje (4 godziny czekania na
> komisariacie na swoja kolejke)
> A straznik zeznawal i twierdzi, ze do jego obowiazku nalezy siedzenie na
> zapleczu i pilnowaniu, by nikt obcy tam nie wlazl bo tam trzyma poczta
> kase
>
> Poczta oczywiscie do niczego sie nie poczuwa
> Policja prawdopodobnie za miesiac umorzy sprawe
> Kasy nie mamy ((((:
>
> Co robic ?
>
Niestety czasy są takie, że trzeba samemu uważać... zachowywać się
asekuracyjnie, bedąc gdzieś załatwiając sprawę nie myśleć o niebieskich
migdałach, a patrzeć na klientów, przewidywać, nigdy nie kłaśc pieniedzy na
ladę na poczcie, tylko zawsze z rączki do rączki... rozgladać się itp.
Nie ma innego rozwiązania. Zawsze uważać...
--
Załączam pozdrowienia i życzenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' GG: 268973
Warszawa
-
4. Data: 2003-07-16 18:12:52
Temat: Re: NAPAD NA POCZCIE !
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
>Niestety czasy są takie, że trzeba samemu uważać... zachowywać się
>asekuracyjnie, bedąc gdzieś załatwiając sprawę nie myśleć o niebieskich
>migdałach, a patrzeć na klientów, przewidywać, nigdy nie kłaśc pieniedzy na
>ladę na poczcie, tylko zawsze z rączki do rączki... rozgladać się itp.
>Nie ma innego rozwiązania. Zawsze uważać...
A poza tym nie nosić dużej gotówki ze sobą - rachunki można płacić
chociażby przelewami.
BTW. Przerabiamy to, co w wielu krajach przerabiano dziesiątki lat temu
i nie ma tam już czegoś takiego, jak nasze pielgrzymki rodaków na pocztę
z plikiem rachunków i gotówki w połowie każdego miesiąca, a okazja czyni
złodzieja.:-(
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
-
5. Data: 2003-07-16 18:14:30
Temat: Re: NAPAD NA POCZCIE !
Od: scream <s...@...pl>
Użytkownik Artur Drzewiecki napisał:
> BTW. Przerabiamy to, co w wielu krajach przerabiano dziesiątki lat temu
> i nie ma tam już czegoś takiego, jak nasze pielgrzymki rodaków na pocztę
> z plikiem rachunków i gotówki w połowie każdego miesiąca, a okazja czyni
> złodzieja.:-(
w wielu krajach ludzie zostawiaja otwarte domy i samochody bez obawy, że
ktoś w ogóle pomyśli o tym, żeby tknąć nie swoją własność
sedno sprawy to mentalnośc naszego narodu i dopóki ona sie nie zmieni,
dopu(ó)ty będzie tak jak jest.
--
best regards,
scream (at)w.pl
Why you drink and drive if you can smoke and fly?
-
6. Data: 2003-07-16 18:20:22
Temat: Re: NAPAD NA POCZCIE !
Od: Kuba <j...@y...com>
> Poczta oczywiscie do niczego sie nie poczuwa
> Policja prawdopodobnie za miesiac umorzy sprawe
> Kasy nie mamy ((((:
Przykro mi że was okradli.
Polecam jednak na przyszłość:
- konto w dowolnym e-banku,
- rachunki płacimy nie ruszając się z domowego zacisza, do tego
najczęściej za friko,
- bezgotówkowo gdzie się tylko da, skoro jesteście w W-wy
to chyba już tylko w osiedlowym warzywniaku nie da rady
To _NA_PRAWDĘ_ działa. Sprawdzone.
K.
-
7. Data: 2003-07-16 18:26:21
Temat: Re: NAPAD NA POCZCIE !
Od: Artur Drzewiecki <d...@n...poczta.cierpie.onet.spamu.pl.qvx>
>w wielu krajach ludzie zostawiaja otwarte domy i samochody bez obawy, że
>ktoś w ogóle pomyśli o tym, żeby tknąć nie swoją własność
Ale w Polsce tak nie jest, więc trzeba uważać.:-(
>sedno sprawy to mentalnośc naszego narodu i dopóki ona sie nie zmieni,
>dopu(ó)ty będzie tak jak jest.
Niestety.:-(
--
Politycznie niepoprawny Artur Drzewiecki.
W Polsce wszyscy znają się na prawie, medycynie i informatyce.
Usuń "nie.", "cierpie.", "spamu." i ".qvx" z mego adresu w nagłówku.
-
8. Data: 2003-07-16 18:30:44
Temat: Re: NAPAD NA POCZCIE !
Od: "Jarosław Łysio" <j...@N...gazeta.pl>
Stan_Z <s...@g...pl> napisał(a):
> Poczta ma zapewnić bezpieczeństwo swoim
> interesantom na całym jej terenie.
Jaka jest podstawa prawna tej wypowiedzi?
Pozdr.,
JŁ
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
-
9. Data: 2003-07-16 18:42:18
Temat: Re: NAPAD NA POCZCIE !
Od: Arek <a...@e...net>
Użytkownik STZ napisał:
> Co robic ?
Pismo do poczty wyceniające Twoje szkody materialne - utrata ukradzionych
pieniędzy, ubrania, koszty leczenia spowodowanego traumatycznym przeżyciem,
utrata części zarobków. Suma da Wam kwotę odszkodowania. Do tego podajcie
kwotę zadośćuczynienia za strach, roztrój nerwowy itp.
Powinni mieć wykupione ubezpieczenie OC i Wam z tego wypłacić.
Jeśli nie - wynając papugę i pozew do sądu cywilnego.
pozdrawiam
Arek
--
http://www.elita.pl/hipnoza
-
10. Data: 2003-07-16 21:02:49
Temat: Re: NAPAD NA POCZCIE !
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
| A straznik zeznawal i twierdzi, ze do jego obowiazku nalezy siedzenie na
| zapleczu i pilnowaniu, by nikt obcy tam nie wlazl bo tam trzyma poczta
| kase
Potwierdzam, że strażnik miał rację. Teoretycznie powinien za swoje
zachowanie zostać ukarany dyscyplinarnie. Zgodnie z instrukcją ma strzec
mienia poczty. Może ewentualnie interweniować, o ile nie zakłóca to jego
służby, a więc w praktyce to na terenie Urzędu Pocztowego. To równie dobrze
mogła być prowokacja. On pobiegł za dresem a trzech innych mogło w tym
czasie obrobić Urząd.
|
| Poczta oczywiscie do niczego sie nie poczuwa
No cóż, trudno będzie znaleźć podstawę do poczuwania się. Strażnik odzyskał
600 zł. Pewnie stało się tak, że napastnik widząc, że strażnik go może
jednak dogonić odrzucił od siebie pieniądze. Strażnik zatrzymał się, by je
zabrać i napastnik uciekł. Zresztą być może strażnik stracił zainteresowanie
pościgiem, myśląc, że to cała kasa. W rzeczywistości napastnik był sprytny i
odrzucił tylko część kasy. Ja winy poczty czy strażnika tu dopatrzyć się nie
potrafię. Równie dobrze mogli dziewczynę napaść w sklepie, czy na przystanku
autobusowym. I co wtedy?
| Policja prawdopodobnie za miesiac umorzy sprawe
Teraz, to może potraktować zapiskowo i po 5-ciu dniach poprzestać na
zapisku.
| Kasy nie mamy ((((:
Przykre. Nie potrafię nic sensownego poradzić poza zebraniem brakujących 900
zł.
--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/