Będęa oskarżycielem posiłkowym dla oskarżyciela publicznego przeciw swoim
sąsiadom. Pozwana ma odpowiadać za naruszenie art 51 p.1 k.w. Odbyło się
piwerwsze niejawne posiedzenie sądu grodzkiego, na którym sąd umorzył sprawę
ja napiasąłem na to zażalenie i są postanowił na zasadzie art 109 &2 k. p.
w. w związku z art 463 & 1 k.p.k.
uwzględnić moje zażalenie nz acześniejsze postanowienie sądu. I tu pytania :

1. Czy art. 51 & 1 k.w. - wystarczy aby kogoś skazać za wykroczenia przeciw
PORZĄDKOWI PUBLICZNEMU - W DZIEŃ, bowiem sprawa dotyczy sąsiadów
któryz w ciągu dnia umilają mnie przede wszystkim oraz in. sąsiadom życie
(nie opisuje) Krótko chodzi o szczekanie psa rozwalanie ścian korytarza,
głośne trzaskanie drzwiami, pies załatwiał się na klatce schodowej i i inne
uciążliwości.
Była wzywana 2 razy Policja - wtedy zostawiony pies szczekał raz przez 8
godz. a drugi raz 10 godz.

2. Cz może ktoś znający się na prawie zaproponować zmioanę lub dołączenie
jakiegoś art. z k. p. w. aby lepiej uwzględnić te wszystkie czyny z
zaznaczeniem w ciągu DNIA !

3. Czy ja jako oskarżyciel posiłkowy dla oskarżyciela publicznego moge na
początku rozprawy poprosić sąd o zmianę kwalifikacji czynu lub popriosuić
sąd o dołożenie jakiegoś artykułu który lepiej oddaje istotę wykroczeń
popełnianych przez sąsiadów.
3. Czy moge prosić sąd w czasie rozprawy czy ludzie Ci płacą podatek za psa,
czy za niego kiedykolwiek płacili podatek!
czy mogę prosić o aktualne np. szczepienia psa ?

4. Czy mogę zadawać pytania obwinionej o wykroczenie w czasie sprawy (to
wiem że tak) ale czy swoim świadkom mogę rónież zadawać pytania na sprawie.

5. Czy moge powołać na śiadków interweniujących policjantów?
6. Kiedy złożyć dodatkowe dowody w sprawie czy na początku czy robi się to w
trakcie zeznań zależnie od potrzeb ?

6. Czy do sprawy dopuszczeni będą świadkowie którrzy pojawili się w sądzie a
nie byli wezwani. Na przykład jeżeli w trakcie rozprway oslarżona poprosi o
przesłuchanie zgłoszonych przez nią na samej rozprawie świadków.

7. Kto ma prawo wejścia na salę. Cz np. jeżeli oskarżenie dotyczy
właścicielki czy na salę może wejść jej mąż dzieci itd. Czy w takim razie
moja żona jeżeli nie zostałą wezwana na rozprtawę czy może wejść i być
powołąna przez mnie na świadka.

Co radzicie ! - jak się w ogóle zachować na sprawie. Nie mam zbyt dużego
doświadczenia. Może już ktoś miał tę wątpliwą przyjemność, lub jest
prawnikiem z małym doświadczeniem (czy bez) ale może służyć dobrą radą.
Jeśli macie oczywiście cierpliwość do strapionego, ale naprawdę wkurzonego.
Mam sytuację nierozwiązywalną od lat i chcę jedynie wyroku skazującego
(nawet nuie karania tych ludzi grzywną) Chcę aby, gdy następnie zaczną mi
umilać życie, znaleźli się nie jak dotychczas w "nimbie niewinności" ale
żeby działali niejako w warunakch recydywy.

RBS