eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoMieszkanie społdzielcze własnościowe
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 19

  • 1. Data: 2006-10-15 10:48:43
    Temat: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: "BSz" <w...@p...onet.pl>

    Witam!

    Kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe na rynku wtórnym. Właściciel
    mieszkania wyprowadzając się zabrał zlew z kuchni :). Czy miał prawo to
    zrobić? Zabrał też kuchenkę gazową. Niektórzy twierdzą, że kuchenka jest na
    wyposażeniu mieszkania i powinna zostać. Z tym to tam bym się nie upierał.
    Ale zlew? Teraz muszę kupić zlew. Mogę domagać się oddania zlewu?:):)
    Śmieszna sprawa ale...

    Pozdrawiam i z góry dziękuje za odpowiedzi.
    bsz



  • 2. Data: 2006-10-15 11:01:31
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: wombi <w...@n...pl>

    BSz napisał(a):
    > Witam!
    >
    > Kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe na rynku wtórnym. Właściciel
    > mieszkania wyprowadzając się zabrał zlew z kuchni :). Czy miał prawo to
    > zrobić? Zabrał też kuchenkę gazową. Niektórzy twierdzą, że kuchenka jest na
    > wyposażeniu mieszkania i powinna zostać. Z tym to tam bym się nie upierał.
    > Ale zlew? Teraz muszę kupić zlew. Mogę domagać się oddania zlewu?:):)
    > Śmieszna sprawa ale...

    W umowie były jakieś zapisy na ten temat?


  • 3. Data: 2006-10-15 11:07:05
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: "BSz" <w...@p...onet.pl>

    >> Kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe na rynku wtórnym. Właściciel
    >> mieszkania wyprowadzając się zabrał zlew z kuchni :). Czy miał prawo to
    >> zrobić? Zabrał też kuchenkę gazową. Niektórzy twierdzą, że kuchenka jest
    >> na wyposażeniu mieszkania i powinna zostać. Z tym to tam bym się nie
    >> upierał. Ale zlew? Teraz muszę kupić zlew. Mogę domagać się oddania
    >> zlewu?:):)
    >> Śmieszna sprawa ale...
    >
    > W umowie były jakieś zapisy na ten temat?

    W umowie nie było takich szczegółów. Wydaje mi się, że zawarcie w umowie
    takich szczegółów jak to że: właściel ma pozostawić zlew, wanne, sedes, okna
    i drzwi jest zbędne. Myślę, że zbyte mieszkanie powinno być w stanie
    nadającym się do zamieszkania. A teraz jak mam mieszkać bez zlewu:) Chyba
    sobie wiadro podstawie:)

    Pozdr...
    bsz



  • 4. Data: 2006-10-15 11:20:13
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: wombi <w...@n...pl>

    BSz napisał(a):
    >>> Kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe na rynku wtórnym. Właściciel
    >>> mieszkania wyprowadzając się zabrał zlew z kuchni :). Czy miał prawo to
    >>> zrobić? Zabrał też kuchenkę gazową. Niektórzy twierdzą, że kuchenka jest
    >>> na wyposażeniu mieszkania i powinna zostać. Z tym to tam bym się nie
    >>> upierał. Ale zlew? Teraz muszę kupić zlew. Mogę domagać się oddania
    >>> zlewu?:):)
    >>> Śmieszna sprawa ale...
    >> W umowie były jakieś zapisy na ten temat?
    >
    > W umowie nie było takich szczegółów. Wydaje mi się, że zawarcie w umowie
    > takich szczegółów jak to że: właściel ma pozostawić zlew, wanne, sedes, okna
    > i drzwi jest zbędne. Myślę, że zbyte mieszkanie powinno być w stanie
    > nadającym się do zamieszkania. A teraz jak mam mieszkać bez zlewu:) Chyba
    > sobie wiadro podstawie:)

    1.Umowa powinna być jak najbardziej szczegółowa,żeby uniknąć właśnie
    takich sytuacji która Ciebie spotkała.
    2.Powołuj się na art.51 kodeksu cywilnego,
    Pozdrawiam


  • 5. Data: 2006-10-15 12:35:16
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    BSz wrote:

    > Kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe na rynku wtórnym. Właściciel
    > mieszkania wyprowadzając się zabrał zlew z kuchni :). Czy miał prawo to
    > zrobić? Zabrał też kuchenkę gazową. Niektórzy twierdzą, że kuchenka jest na
    > wyposażeniu mieszkania i powinna zostać. Z tym to tam bym się nie upierał.
    > Ale zlew? Teraz muszę kupić zlew. Mogę domagać się oddania zlewu?:):)
    > Śmieszna sprawa ale...

    Marudzisz... Jak ci zależało - trzeba było sprecyzować w umowie, co
    zostaje. Bo jak dla mnie nabycie mieszkania to nabycie murów i okien
    oraz drzwi.

    Ja kuchenkę, zlew, muszkę klozetową a nawet wannę zostawiłem, ale (a)
    były stare (b) w domku, który będę budował i tak by się nie przydały (c)
    nowy właściciel mieszkania i tak je wyrzucił.

    I kupującemu i mi było wszystko jedno, więc w umowie o tym nie pisaliśmy.


  • 6. Data: 2006-10-15 13:55:04
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: "BSz" <w...@p...onet.pl>

    >> Kupiłem mieszkanie spółdzielcze własnościowe na rynku wtórnym. Właściciel
    >> mieszkania wyprowadzając się zabrał zlew z kuchni :). Czy miał prawo to
    >> zrobić? Zabrał też kuchenkę gazową. Niektórzy twierdzą, że kuchenka jest
    >> na
    >> wyposażeniu mieszkania i powinna zostać. Z tym to tam bym się nie
    >> upierał.
    >> Ale zlew? Teraz muszę kupić zlew. Mogę domagać się oddania zlewu?:):)
    >> Śmieszna sprawa ale...
    >
    > Marudzisz... Jak ci zależało - trzeba było sprecyzować w umowie, co
    > zostaje. Bo jak dla mnie nabycie mieszkania to nabycie murów i okien
    > oraz drzwi.

    No wiesz, jak też mogę powiedzieć, że sprzedający jeśli bardzo przywiązał
    się do zlewu w kuchni mógł sprecyzować w umowie to że zbywa mieszkanie bez
    zlewu. Intuicyjnie wyczuwam (jeszcze nie wiem na jakich podstawach prawnych
    moje rozumowanie oprzeć, stąd post na tej grupie), że to ja mam rację.
    Uważam, że powinienem otrzymać mieszkanie w stanie nadającym się do
    natychmiastowego zamieszkania - nie stracił funkcji mieszkania. A w tej
    sytuacji to gdzie ja mam talerze umyć? A gdyby sprzedający zabrał sedes?:)
    Pewnie za blok przyszło by mi chodzić.:)

    > Ja kuchenkę, zlew, muszkę klozetową a nawet wannę zostawiłem, ale (a)
    > były stare (b) w domku, który będę budował i tak by się nie przydały (c)
    > nowy właściciel mieszkania i tak je wyrzucił.
    >
    > I kupującemu i mi było wszystko jedno, więc w umowie o tym nie pisaliśmy.

    Ok. jeśli by były jakieś ustalenia przedwstępne co do takich elementów to
    rozumiem, ale jeśli nie było umowy o tym co pozostanie, a co zostanie
    zabrane, to uważam, że mieszkanie powinno być mi przekazane w stanie
    niezdawastowanym.

    bsz



  • 7. Data: 2006-10-15 15:11:09
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: poreba <d...@p...com>

    Dnia Sun, 15 Oct 2006 14:35:16 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):

    > Marudzisz... Jak ci zależało - trzeba było sprecyzować w umowie, co
    > zostaje. Bo jak dla mnie nabycie mieszkania to nabycie murów i okien
    > oraz drzwi.

    Tyś Lawa czy Prawo? Bo pytacz to o przepisy pytał.

    BTW mówisz o drzwiach wewnętrznych czy zewnętrznych?
    Ew. bozerię też trzeba w umowy wpisywać? Są takie z bardzo egzotycznych,
    rzadkich a cennych gatunków spotykane..

    --
    pozdro
    poreba


  • 8. Data: 2006-10-15 15:53:30
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: Kaja <k...@n...ma.wp.pl>

    wombi napisał(a):

    > 1.Umowa powinna być jak najbardziej szczegółowa,żeby uniknąć właśnie
    > takich sytuacji która Ciebie spotkała.
    > 2.Powołuj się na art.51 kodeksu cywilnego,

    Czy nie szkoda na to czasu? Nowy mieszkaniec powinien sobie kupić nowy
    zlewozmywak, wannę i inne art. sanitarne a nie używać jakiegoś syfu po kimś.


    --
    Kaja


  • 9. Data: 2006-10-15 16:07:49
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    BSz wrote:

    > No wiesz, jak też mogę powiedzieć, że sprzedający jeśli bardzo przywiązał
    > się do zlewu w kuchni mógł sprecyzować w umowie to że zbywa mieszkanie bez
    > zlewu. Intuicyjnie wyczuwam (jeszcze nie wiem na jakich podstawach prawnych

    Kupowałeś MIESZKANIE. Popatrz jak wyglądają standardowo nowe mieszkania
    zaraz po zakupie - instalacje są, ale "koncówek" (kuchenek, sedesów
    itepe) nie ma. Chyba, że zostały osobno zamówione.

    > moje rozumowanie oprzeć, stąd post na tej grupie), że to ja mam rację.
    > Uważam, że powinienem otrzymać mieszkanie w stanie nadającym się do
    > natychmiastowego zamieszkania - nie stracił funkcji mieszkania. A w tej

    Tzn. co? Jeszcze miałby zostawić lodówkę, TV, szafy, dywany, łóżko?

    > sytuacji to gdzie ja mam talerze umyć? A gdyby sprzedający zabrał sedes?:)
    > Pewnie za blok przyszło by mi chodzić.:)

    Podczas przeprowadzki przywozisz nowy - co za problem?

    [ciach]

    > Ok. jeśli by były jakieś ustalenia przedwstępne co do takich elementów to
    > rozumiem, ale jeśli nie było umowy o tym co pozostanie, a co zostanie
    > zabrane, to uważam, że mieszkanie powinno być mi przekazane w stanie
    > niezdawastowanym.

    Co, kafelki w łazience skuł?


  • 10. Data: 2006-10-15 16:19:52
    Temat: Re: Mieszkanie społdzielcze własnościowe
    Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>

    poreba wrote:
    > Dnia Sun, 15 Oct 2006 14:35:16 +0200, Andrzej Lawa napisał(a):
    >
    >> Marudzisz... Jak ci zależało - trzeba było sprecyzować w umowie, co
    >> zostaje. Bo jak dla mnie nabycie mieszkania to nabycie murów i okien
    >> oraz drzwi.
    >
    > Tyś Lawa czy Prawo? Bo pytacz to o przepisy pytał.

    A ty, poręba, to od dziecka jesteś porąbany?

    > BTW mówisz o drzwiach wewnętrznych czy zewnętrznych?
    > Ew. bozerię też trzeba w umowy wpisywać? Są takie z bardzo egzotycznych,
    > rzadkich a cennych gatunków spotykane..

    A dywany? Bo są takie egzotyczne kosmicznie drogie perskie. A obrazy na
    ścianach? Może chciałbyś, żeby poprzedni właściciel i oryginalnego
    Picassa zostawił "bo inaczej będzie jaśniejsza plama na ścianie, a ja
    chcę mieszkanie nie zdewastowane"?

    Jeśli są jakiekolwiek wątpliwości, co zostaje a co nie, to należy
    bezwzględnie umieścić to w umowie.

strony : [ 1 ] . 2


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1