Rozpatruje zakup nieruchomosci - jest to blizniak w stanie surowym
zamknietym (jest dach, okna a w srodku surowizna) na dzialce 1400m
(wybudowany jest jeden ... ale dzialka jest takze pod ten drugi ktorego
jeszcze nie ma) na jednej z podwroclawskich wsi.. cena jest (wydaje sie )
atrakcyjna ale...
Facet ktory to budowal byl architektem (sam to zaprojektowal), budowal dla
dzieci.. dzieci wyjechaly za granice a on zmarl i budymek stoi tak od 5
lat - zapewne cala papierkologie trzeba przechodzic od podstaw - jakie
kategorii walka by mnie czekala? Czy nie ma ryzyka ze wystepujac o warunki
zabudowy (pewnie to takze) dostanie sie cos niezgodnego z projektem wg
ktorego dom stoi? czy mozna pozniej jeszcze raz uzyskac pozwolenie na ten
sam projekt (pewnie po aktualizacji moze do zmian w przepisach) i rozpaczac
budowe na nowa? Czy nie ma ryzyka ze bezdzusznosc przepisow wymusi np
wyburzenei tego by stawiac tam cokolwiek innego? Na co uwazac i co gdzie
sprawdzic przed zakupem? Moze to tylko bajka - wersja oficjalna a tak
naprawde jest np jakis nakaz wstrzymania budowy... jak sprawdzic takie
"kruczki"?
Pozdrowienia,
Przemek