eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoLicencja OEM Microsoftu i legalność odsprzedawanych programów.
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 63

  • 1. Data: 2002-12-28 00:42:26
    Temat: Licencja OEM Microsoftu i legalność odsprzedawanych programów.
    Od: Irek Słonina <b...@l...rzeszow.pl>

    Witam,
    chcia?em si? zapytaae jak to jest naprawd? z tymi licencjami OEM
    (do sprzeda?y wy??cznie z nowymi komputerami). Teoretycznie nie
    mo?na odsprzedaae produktu ni? licencjonowanego je?li nie jest
    si? sprzedawc? sprz?tu... ale np. na allegro cz?sto w aukcjach
    pisze co? w dese? "sprzedaj? wraz z myszk?, by zachowaae zgodno?ae
    z licencj? OEM" czy co? w tym stylu... Jak to jest - mo?na
    podci?gn?ae jakikolwiek sprz?t pod 'nowy komputer' czy to jest
    po prostu zwyk?e naci?gactwo?
    W sklepach np. sprzedaj? OEMowe Windowsy z byle czym - wiatraczkiem,
    RAMem czy czymkolwiek... ale z MS Office maj? ju? pewne opory. Kto?
    mo?e wie czemu? Przecie? chyba licencjonowane s? dok?adnie t? sam?
    licencj?.
    Firm? w której pracuj? zacz??o straszyae BSA, musz? pokupowaae
    pewn? ilo?ae oprogramowania... tylko nie wiem czy z czystym sumieniem
    mog? kupiae oprogramowanie OEM? Nie przyczepi? si? je?li kupi?
    z jak?? cz??ci? komputera?
    I czy mog? kupiae z umow? kupna-sprzeda?y od zwyk?ego zjadacza
    chleba zamiast wystawiania faktury VAT? To ma jakie? znaczenie?

    Przepraszam za tasiemca, jest pó 1/4 no... mog?em troch? pokr?ciae.
    ...tak w ogóle to na dobr? grup? pisz? posta? Je?li nie to prosz?
    o skierowanie na jak?? odpowiedniejsz?.

    Z góry za wszelkie odpowiedzi dzi?kuj? serdecznie.

    --
    Irek S?onina
    http://linux.rzeszow.pl/~ireks/


  • 2. Data: 2002-12-28 01:17:11
    Temat: Re: Licencja OEM Microsoftu i legalnośćodsprzedawanych programów.
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Irek Słonina wrote:
    [..]
    > tylko nie wiem czy z czystym sumieniem mogę kupić oprogramowanie OEM?
    > Nie przyczepią się jeśli kupię z jakąś częścią komputera?

    Możesz kupić z czystym sumieniem, nie przyczepią się.
    Rozmowa na ten temat była kilka tygodni temu - możesz znaleźć
    ją w archiwum, jak również wyniki moich dociekań i rozmów z prawnikami
    pracującymi na rzecz M$ i BSA.

    > I czy mogę kupić z umową kupna-sprzedaży od zwykłego zjadacza
    > chleba zamiast wystawiania faktury VAT? To ma jakieś znaczenie?

    Nie ma żadnego znaczenia. Ważne jest tylko jedno - by egzemplarz
    utworu był legalny, a nie piracki.

    pozdrawiam
    Arek

    --
    http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm


  • 3. Data: 2002-12-28 03:15:45
    Temat: Re: Licencja OEM Microsoftu i legalno?? odsprzedawanych programów.
    Od: "kachna.pl" <k...@p...onet.pl>

    >Witam,
    /.../
    >Firmę w której pracuję zaczęło straszyć BSA, muszę pokupować
    >pewną ilość oprogramowania... tylko nie wiem czy z czystym sumieniem
    >mogę kupić oprogramowanie OEM? Nie przyczepią się jeśli kupię
    >z jakąś częścią komputera?

    Najlepiej zadzwoń (np. anonimowo :) na linię antypiracką tel.(22)4343434
    i dowiedz się czy możesz legalnie używać zakupiony w ten
    sposób MS Winsows OEM oraz MS Office OEM.
    Przy okazji zapytaj, jakie dokumenty programów powinieneś
    posiadać w razie kontroli legalności oprogramowania w swojej firmie.

    >W sklepach np. sprzedają OEMowe Windowsy z byle czym - wiatraczkiem,
    >RAMem czy czymkolwiek... ale z MS Office mają już pewne opory. Ktoś
    >może wie czemu? Przecież chyba licencjonowane są dokładnie tą samą
    >licencją.

    Dlatego, że licencja Office OEM dopuszcza sprzedaż tylko
    z całym nowym komputerem, a Windows OEM także z jego komponentami.

    Kasia :)
    <mailto: kathreen3@poczta.onet.pl>
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 4. Data: 2002-12-28 10:01:59
    Temat: Re: Licencja OEM Microsoftu i legalnośćodsprzedawanych programów.
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Gotfryd Smolik wrote:
    >..i wynikało z niej że po wyciągnięciu wymienionych
    > argumentów mogą/powinni się odczepić, ale to nie
    > to samo :) (a raczej: :()

    Eno - wynikało z niej jednozczanie, że się NIE PRZYCZEPIAJĄ.
    Nawet się nie czepiają ludzi mających zainstalowany ten
    sam egzemplarz na różnych komputerach jeśli zgadza się liczba
    licencji.

    Ganiają tylko ludzi używających piratów.

    pozdrawiam
    Arek



    --
    http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm


  • 5. Data: 2002-12-28 10:08:21
    Temat: Re: Licencja OEM Microsoftu i legalnośćodsprzedawanych programów.
    Od: Gotfryd Smolik <"G.S. Newsy"@stanpol.com.pl>

    On Sat, 28 Dec 2002, Elita.pl wrote:

    >+ Irek Słonina wrote:
    >+ [..]
    >+ > tylko nie wiem czy z czystym sumieniem mogę kupić oprogramowanie OEM?
    >+ > Nie przyczepią się jeśli kupię z jakąś częścią komputera?
    >+
    >+ Możesz kupić z czystym sumieniem, nie przyczepią się.

    Sprzeciw (jak niżej).

    >+ Rozmowa na ten temat była kilka tygodni temu - możesz znaleźć

    ...i wynikało z niej że po wyciągnięciu wymienionych
    argumentów mogą/powinni się odczepić, ale to nie
    to samo :) (a raczej: :()

    Pozdrowienia, Gotfryd


  • 6. Data: 2002-12-28 10:15:19
    Temat: Re: Licencja OEM Microsoftu i legalnoś? odsprzedawanych programów.
    Od: Romek <r...@p...wp.pl>

    Dnia Sat, 28 Dec 2002 00:42:26 +0000 (UTC), Irek S?onina
    <b...@l...rzeszow.pl> napisał(a):

    >Witam,
    >chcia?em si? zapyta? jak to jest naprawd? z tymi licencjami OEM
    >(do sprzeda?y wy??cznie z nowymi komputerami). Teoretycznie nie
    >mo?na odsprzeda? produktu ni? licencjonowanego je?li nie jest
    >si? sprzedawc? sprz?tu... ale np. na allegro cz?sto w aukcjach
    >pisze co? w dese? "sprzedaj? wraz z myszk?, by zachowa? zgodno??
    >z licencj? OEM" czy co? w tym stylu... Jak to jest - mo?na
    >podci?gn?? jakikolwiek sprz?t pod 'nowy komputer' czy to jest
    >po prostu zwyk?e naci?gactwo?
    To naprawde spory problem z tym oEM. W licencji stoi jak byk, że
    jezeli licencja udzilona została wraz z nowym sprzetem do
    przeniesienie praw z licenji moze odbyc sie tylko z tym sprzetem.
    Umowa jest prawem dla stron. Wiec jezeli przenieisesz licenjce z
    pogwalceneim warunków umowy to porpstu przeniesieeni jest
    bezskuteczne.


    >
    >Firm? w której pracuj? zacz??o straszy? BSA, musz? pokupowa?
    >pewn? ilo?? oprogramowania... tylko nie wiem czy z czystym sumieniem
    >mog? kupi? oprogramowanie OEM? Nie przyczepi? si? je?li kupi?
    >z jak?? cz??ci? komputera?
    Ja bym nie kupował...
    WIesz ja rozumiem,ze człowiekowi moze towydawac sie dziwne.. kupije
    orginalny program , placi jak za woly a potem u ktos mowi,ze jest
    piratem. To troche glupie....:) Ale niestety tak jest , najwaznijsze
    sa warunki umowy.
    Pozdrawiam
    Romek
    www.prawnik.net.pl


  • 7. Data: 2002-12-28 10:43:47
    Temat: Re: Licencja OEM Microsoftu i legalnośćods przedawanych programów.
    Od: "kachna.pl" <k...@p...onet.pl>

    Gotfryd Smolik "G.S. wrote:
    >On Sat, 28 Dec 2002, Elita.pl wrote:
    >>+ Możesz kupić z czystym sumieniem, nie przyczepią się.
    >
    >Sprzeciw (jak niżej).
    >
    >>+ Rozmowa na ten temat była kilka tygodni temu - możesz znaleźć
    >
    >...i wynikało z niej że po wyciągnięciu wymienionych
    >argumentów mogą/powinni się odczepić, ale to nie
    >to samo :) (a raczej: :()

    Zakładając, że opis tamtej rozmowy ma się tak do jej rzeczywistego
    przebiegu jak powyższy post Elity do poprzedniej jego relacji
    (i całej dyskusji), to w ogóle podeszłabym z _dużą_ rezerwą do
    tego co tutaj wypisuje i jego kategorycznych 'porad' prawnych.
    Pomijam jego niespełnioną obietnicę udostępnienia zapisu .mp3
    tamtej rozmowy z prawnikiem MS.

    Najlepiej po prostu zadzwonić samemu na (22)4343434 i spytać.
    W/g moich informacji uzyskanych z BSA za niezgodne z licencją
    użytkowanie OEM nie grozi odpowiedzialność karna (nie przyczepia
    się policja bo kopia nie jest piracka) ale z powództwa cywilnego
    (BSA) za złamanie umowy EULA. W tych sprawach dochodzi jednak
    zawsze do ugody stron.

    Kasia :)
    <mailto: kathreen3@poczta.onet.pl>
    --
    ============= P o l N E W S ==============
    archiwum i przeszukiwanie newsów
    http://www.polnews.pl


  • 8. Data: 2002-12-28 11:19:16
    Temat: Re: Licencja OEM Microsoftu i legalnoś? odsprzedawanych programów.
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Romek wrote:
    > To naprawde spory problem z tym oEM. W licencji stoi jak byk,
    [..]
    > Ale niestety tak jest , najwaznijsze sa warunki umowy.

    Powiem to dosadnie, ale jasno:
    przestań PIERDOLIĆ, czyli gadać wierutne brednie w tym temacie
    i niepotrzebnie mieszać ludziom w głowach.

    A sprawa jest całkowicie jasna - ani firmy zrzeszone w BSA,
    w tym M$ NIE ŚCIGAJĄ nikogo za sprzedaż/kupno produktów
    wprowadzonych do obrotu w ramach licencji OEM.

    Koniec i kropka.

    A jeżeli ktoś ma odrębne zdanie to niech postawi na nie kasę
    - ja ze swej strony proponuję 1000 zł - albo zamknie wreszcie mordę
    i nie wprowadza ludzi w błąd.

    wnerwiony już

    Arek


    --
    http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm


  • 9. Data: 2002-12-28 11:20:58
    Temat: Re: Licencja OEM Microsoftu i legalnośćods przedawanych programów.
    Od: "Leszek" <l...@p...fm>


    Użytkownik "kachna.pl" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:02122811434735@polnews.pl...
    > W/g moich informacji uzyskanych z BSA za niezgodne z licencją
    > użytkowanie OEM nie grozi odpowiedzialność karna (nie przyczepia
    > się policja bo kopia nie jest piracka) ale z powództwa cywilnego
    > (BSA) za złamanie umowy EULA. W tych sprawach dochodzi jednak
    > zawsze do ugody stron.


    Czyli wychodzi na to samo co napisał Arek.



    --
    Pozdrawiam
    Leszek

    GG 1631219
    "Psy szczekają, karawana jedzie dalej"


  • 10. Data: 2002-12-28 11:22:31
    Temat: Re: Licencja OEM Microsoftu i legalnośćods przedawanych programów.
    Od: "Elita.pl" <b...@e...pl>

    Leszek wrote:
    > Czyli wychodzi na to samo co napisał Arek.

    Nie całkiem na to samo bo ten bardzo tchórzliwy anonim
    podpisujący się "Kasia :)" próbuje ludziom mieszać
    w głowach o jakichś "ugodach".
    A mi ich prawnik wyraźnie powiedział: Nie interesują ich
    takie przypadki i nigdy tego nie ścigali.

    I wcale mnie to nie dziwi bo dostaliby w dupę tak jak dostali
    w Niemczech i skończyłby im się ostatni straszak na frajerów
    co się przejmują sprzecznymi z prawem zapisami w licencjach.

    pozdrawiam
    Arek

    --
    http://www.sti.org.pl/0-700_XXX.htm

strony : [ 1 ] . 2 ... 7


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1