-
61. Data: 2017-08-29 09:21:53
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Wojtek <w...@o...pl>
W dniu 2017-08-29 o 00:32, Liwiusz pisze:
>>
>> Ale jaka hipoteka ?
>
> Nie wiesz o czym dyskutujesz?
>
Hipoteka dotycząca kupionej za friko nieruchomości. Oczywiście kupujący
tę nieruchomość, może wziąć kredyt na tę nieruchomość i już owa
nieruchomość jest obciążona. Może też sprzedać nieruchomość zanim
sprzedający ustanowi hipotekę.
>>
>> To sie wydaje najprostsze, sprzedajac jest ustanawiana hipoteka na rzecz
>> sprzedawcy ... ale nasze wladze cos na to nie chca wpasc.
>
> A co mają władze do dobrowolnej umowy dwóch stron?
Władza ustawodawcza reguluje, że np. niedopuszczalna jest warunkowa
forma sprzedaży. To wpływa na dobrowolną umowę dwóch stron. Czyjeś
interesy (sprzedawcy) są tu słabo chronione. Bo tak chce władza.
Pozdrawiam,
Wojtek
-
62. Data: 2017-08-29 09:24:07
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-08-29 o 09:21, Wojtek pisze:
> W dniu 2017-08-29 o 00:32, Liwiusz pisze:
>
>>>
>>> Ale jaka hipoteka ?
>>
>> Nie wiesz o czym dyskutujesz?
>>
>
> Hipoteka dotycząca kupionej za friko nieruchomości. Oczywiście kupujący
> tę nieruchomość, może wziąć kredyt na tę nieruchomość i już owa
> nieruchomość jest obciążona. Może też sprzedać nieruchomość zanim
> sprzedający ustanowi hipotekę.
Hipotekę ustanawia się w momencie sprzedaży, więc i bank się wpisze na
2. miejscu, i ewentualna kolejna sprzedaż będzie już z obciążeniem.
--
Liwiusz
-
63. Data: 2017-08-29 09:30:34
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Wojtek <w...@o...pl>
W dniu 2017-08-28 o 17:41, J.F. pisze:
>
> To sie wydaje najprostsze, sprzedajac jest ustanawiana hipoteka na rzecz
> sprzedawcy ... ale nasze wladze cos na to nie chca wpasc.
> Czy forma warunkowej sprzedazy.
>
Lepszym rozwiązaniem byłaby warunkowa sprzedaż: jeśli kupujący nie
wpłaci pieniędzy do terminu X, umowa jest anulowana i nieruchomość wraca
do kupującego. W tej sytuacji sprzedający biegnie do ksiąg wieczystych
mówiąc, że nie wpłynęły środki na konto wymienione w umowie, księgi
wieczyste z banku pobierają obroty na tym koncie za określony termin i
zmieniają właściciela z powrotem na sprzedawcę.
Szkoda że tak nie jest.
Pozdrawiam,
Wojtek
-
64. Data: 2017-08-29 09:31:50
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Wojtek <w...@o...pl>
W dniu 2017-08-29 o 09:24, Liwiusz pisze:
>
> Hipotekę ustanawia się w momencie sprzedaży, więc i bank się wpisze na
> 2. miejscu, i ewentualna kolejna sprzedaż będzie już z obciążeniem.
>
Tylko że sprzedający ciągle jest bez nieruchomości i bez pieniędzy.
Pozdrawiam,
Wojtek
-
65. Data: 2017-08-29 09:32:52
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Wojtek <w...@o...pl>
W dniu 2017-08-29 o 09:30, Wojtek pisze:
>
> wpłaci pieniędzy do terminu X, umowa jest anulowana i nieruchomość wraca
> do kupującego. W tej sytuacji sprzedający biegnie do ksiąg wieczystych
Do sprzedającego oczywiście.
Pozdrawiam siebie
-
66. Data: 2017-08-29 09:39:42
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-08-29 o 09:30, Wojtek pisze:
> W dniu 2017-08-28 o 17:41, J.F. pisze:
>
>>
>> To sie wydaje najprostsze, sprzedajac jest ustanawiana hipoteka na
>> rzecz sprzedawcy ... ale nasze wladze cos na to nie chca wpasc.
>> Czy forma warunkowej sprzedazy.
>>
>
> Lepszym rozwiązaniem byłaby warunkowa sprzedaż: jeśli kupujący nie
> wpłaci pieniędzy do terminu X, umowa jest anulowana i nieruchomość wraca
> do kupującego. W tej sytuacji sprzedający biegnie do ksiąg wieczystych
> mówiąc, że nie wpłynęły środki na konto wymienione w umowie, księgi
> wieczyste z banku pobierają obroty na tym koncie za określony termin i
> zmieniają właściciela z powrotem na sprzedawcę.
Czyli ostatecznym dowodem zawarcia umowy byłby nie akt notarialny, tylko
jakiś sporny świstek z potwierdzeniem wpłaty. I właśnie z uwagi na
porządek i dobrą wiarę ksiąg wieczystych chce się uniknąć takich
niejednoznaczności i sporów. Sprzedałeś, to sprzedałeś. Jeśli masz
wątpliwości, albo nie umiesz się zabezpieczyć, to nie sprzedajesz na kredyt.
--
Liwiusz
-
67. Data: 2017-08-29 09:40:15
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-08-29 o 09:31, Wojtek pisze:
> W dniu 2017-08-29 o 09:24, Liwiusz pisze:
>
>>
>> Hipotekę ustanawia się w momencie sprzedaży, więc i bank się wpisze na
>> 2. miejscu, i ewentualna kolejna sprzedaż będzie już z obciążeniem.
>>
>
> Tylko że sprzedający ciągle jest bez nieruchomości i bez pieniędzy.
Nikt nie zakazuje sprzedającemu sprzedać tylko za natychmiastową zapłatą.
--
Liwiusz
-
68. Data: 2017-08-29 10:09:10
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Wojtek <w...@o...pl>
W dniu 2017-08-29 o 09:40, Liwiusz pisze:
>
> Nikt nie zakazuje sprzedającemu sprzedać tylko za natychmiastową zapłatą.
>
I to chyba wyjaśnia sens sprzedaży przez kredyt.
Pozdrawiam,
Wojtek
-
69. Data: 2017-08-29 10:14:32
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Wojtek <w...@o...pl>
W dniu 2017-08-29 o 09:39, Liwiusz pisze:
> Czyli ostatecznym dowodem zawarcia umowy byłby nie akt notarialny, tylko
> jakiś sporny świstek z potwierdzeniem wpłaty.
Ten sporny świstek to dowód zapłaty - świadczący że kupujący dopełnił
tej drobnej formalności, jaką jest zapłata. Czyli kupujący spełnił
obowiązki wynikające z umowy.
Dla Ciebie świstek a dla sprzedającego najistotniejszy dokument.
> I właśnie z uwagi na
> porządek i dobrą wiarę ksiąg wieczystych chce się uniknąć takich
> niejednoznaczności i sporów. Sprzedałeś, to sprzedałeś. Jeśli masz
Nieruchomość sprzedana ale nie zapłacona (jedna ze stron nie wywiązała
się z umowy) - to jest wg Ciebie porządek oraz sytuacja nie budząca sporów?
Pozdrawiam,
Wojtek
-
70. Data: 2017-08-29 10:20:15
Temat: Re: Kupno/sprzedaż mieszkania - depozyt notarialny
Od: Marek <f...@f...com>
On Tue, 29 Aug 2017 09:30:34 +0200, Wojtek <w...@o...pl> wrote:
> Lepszym rozwiązaniem byłaby warunkowa sprzedaż: jeśli kupujący nie
> wpłaci pieniędzy do terminu X, umowa jest anulowana i nieruchomość
> wraca
Nie, nahepszym byłoby, gdyby sprzedający z góry wpłacił kasę a
dopiero później umowa. Jak nie wpłaci - nie ma umowy. Całą
biurokrację upradzcza to do minimum.
--
Marek