-
1. Data: 2006-07-18 11:00:31
Temat: Kupno mieszkanai - klopoty ze sprzedajacym
Od: g...@i...pl
Witam,
Mam problem j.w. tzn. miesiac temu pojawila sie bardzo korzystna
cenowo oferta na mieszkania. Pojechalismy, zobaczylismy i sie szybko
zdecydowalismy na nie. Sprzedajacy nie chcial podpisywac
od razu umowy przedwstepnej, poniewaz sprzedawal to mieszkanie by
kupic dom. Tutaj z kolei musial czekac na jakies papiery.
Podpisalismy wiec umowe ,w której zobowiazal sie sprzedac na
warunkach okreslonych w ogloszeniu wlasnie mi (pwoiedzmy taka umowa
pierwokupu). Nie bylo tam jednak, zadnej daty do kiedy musi spzredac
itp.
Dzisiaj dzwonil, ze sprzeda ale drozej, bo ma kupca za lepsza cene.
I pal licho - podniósl cene o 10 tys. i nadal jest ona OK, ale czy
moge byc spokojny, czy tez moze mi powiedziec, ze sprzedaje komus
innemu?
Pozdrawiam S.G.
-
2. Data: 2006-07-18 11:36:56
Temat: Re: Kupno mieszkanai - klopoty ze sprzedajacym
Od: "Peter" <p...@o...pl>
Z tego co zrozumialem, to podpisaliscie umowe ktora nie zobowiazuje
zadnej strony ani do kupna ani do sprzedazy. Od tak, zaklepaliscie
sobie.
W przypadku gdybys sie rozmyslil zarowno Ty jak i sprzedajacy zadna
strona nie ponosi odpowiedzialnosci. Umowa nie byla na sprzedaz, ale na
to, ze TY te mieszkanie chcesz kupic.
W przypadku gdybyscie podpisali przedwstepna (dziwnie sobie to prawnicy
nazwali) umowe kupna ktora skutkowala by w jakis sposob zadatkiem, to
wtedy juz cos by was do dopelnienia tej transakcji obligowalo. Gdybys
zaplacil powiedzmy 20tys zadatku (zadatek jest niezwrotny), i nie
doszlo by do transakcji z Twojej winy, tracisz zadatek. Gdy z drugiej
strony, tamten koles zwraca Ci zadatek i dodatkowo daje 20tys od
siebie. Wszystko tutaj zalezy od sporzadzonej umowy. W praktyce koles
moze sie wypiac na ciebie i dochodz sobie swojego.
Jedynie podpisanie umowy u notariusza daje Ci prawo, dochodzenia zeby
wlasciciel sprzedal Ci to mieszkanie. Tez istnieje forma zadatku.
W moim przypadku chociaz widzialem ze rodzina chce sprzedac mieszkanie,
to i tak zazyczylem sobie zebysmy to zrobili przez notariusza.
Pozdrawiam,
Piotrek
-
3. Data: 2006-07-18 11:46:56
Temat: Re: Kupno mieszkanai - klopoty ze sprzedajacym
Od: g...@i...pl
Peter napisał(a):
> Z tego co zrozumialem, to podpisaliscie umowe ktora nie zobowiazuje
> zadnej strony ani do kupna ani do sprzedazy. Od tak, zaklepaliscie
> sobie.
Dokładnie tak. Jednak sytuacja jest taka, że sprzedajacy na 100%
sprzeda, bo potrzebuje kasę na dom. A w umowie było, ze mam
pierwszeństwo zakupu.
S.G.
-
4. Data: 2006-07-18 11:58:15
Temat: Re: Kupno mieszkanai - klopoty ze sprzedajacym
Od: KrzysiekPP <jimi@_FALSE_.ceti.pl>
> sprzeda, bo potrzebuje kasę na dom. A w umowie było, ze mam
> pierwszeństwo zakupu.
Zapomnij o tej umowie ... i tak nic z niej nie wyegzekwujesz. Trzeba było
normalnie u notariusza spisac.
Jak ci zalezy to po prostu nie masz wyboru, daj mu te 10 tys wiecej i tyle.
Płacz i płać ... za niewiedze po prostu sie płaci.
--
Krzysiek, Kraków, http://www.kszysiek.prv.pl
-
5. Data: 2006-07-18 12:04:57
Temat: Re: Kupno mieszkanai - klopoty ze sprzedajacym
Od: g...@i...pl
KrzysiekPP napisał(a):
> > sprzeda, bo potrzebuje kasę na dom. A w umowie było, ze mam
> > pierwszeństwo zakupu.
>
> Zapomnij o tej umowie ... i tak nic z niej nie wyegzekwujesz. Trzeba było
> normalnie u notariusza spisac.
>
> Jak ci zalezy to po prostu nie masz wyboru, daj mu te 10 tys wiecej i tyle.
> Płacz i płać ... za niewiedze po prostu sie płaci.
A kto tu mówi o płaceniu za niewiedzę? Płakać też nie mam zamiaru
;)
Przecież wyraźnie napisałem, ze sprzedający nie chciał podpisywać
umowy przedwstępnej przed otrzymaniem wypisu z księgi wieczystej
domu, który kupuje.
Ten wypis dostał wczoraj i dzisiaj miał taką śpiewkę o tych 10
tys. A jedyne co mogłem wtedy zrobic wtedy to zrezygnować z kupna,
ale jak już pisałem i z tą podwyżką cena jest bardzo OK. Chciałem
po prostu się upewnić i tyle...
S.G.
-
6. Data: 2006-07-18 15:38:39
Temat: Re: Kupno mieszkanai - klopoty ze sprzedajacym
Od: "Peter" <p...@o...pl>
> Ten wypis dostał wczoraj i dzisiaj miał taką śpiewkę o tych 10
> tys. A jedyne co mogłem wtedy zrobic wtedy to zrezygnować z kupna,
> ale jak już pisałem i z tą podwyżką cena jest bardzo OK. Chciałem
> po prostu się upewnić i tyle...
> S.G.
Tak wiec chyba wszystko jest ok.
Ja w weekend skladam wniosek o kredyt :)
Pozdrawiam i milego mieszkania.
Piotrek
-
7. Data: 2006-07-19 09:17:48
Temat: Re: Kupno mieszkanai - klopoty ze sprzedajacym
Od: "Negatyw" <n...@U...o2.pl>
Użytkownik <g...@i...pl> napisał w wiadomości
news:1153223216.668538.133760@p79g2000cwp.googlegrou
ps.com...
> A w umowie było, ze mam pierwszeństwo zakupu.
Jedynie umową przedwstępna z zadatkiem na rzecz sprzedającego w jakiś sposób
bierze go w widełki. Tak naprawdę jednak - dopiero notariusz (i to za niemałą
kasę!) robi z tego coś.
Niedawno kupowałem mieszkanko na rynku wtórnym. Na szczęście - nie trafiłem na
śmiecia.
Pozdro
--
----------------------
Negatyw
negatyw001(małpa)o2.pl
----------------------