-
131. Data: 2004-04-15 06:06:04
Temat: Re: Kuchnia na gaz w bloku bez gazu!
Od: "pioootr" <p...@o...pl>
Użytkownik "poreba" <d...@p...com> napisał w wiadomości
>[...]
> Ba! ponosić dodatkowe koszty (osiedle bezgazowe!) z tym związane.
[...]
OT, ale nie mogę się powstrzymać. U mnie w mieście jest nowo wybudowane
osiedle (b. elegancki szereg trzypiętrowców) bez gazu (względu
oszczędnościowe przy budowie) zlokalizowane ... 300 - 400 metrów od
miejskiej rozprężalni gazu obok której (jakieś 200 - 300 m) jest stacja
benzynowa. Sąsiad z butlą przy takim sąsiedztwie to pikuś.
pozdr.
Piotr
-
132. Data: 2004-04-15 08:17:29
Temat: Re: Kuchnia na gaz w bloku bez gazu!
Od: "szerszen" <w...@s...pl>
Użytkownik "Andrzej Lawa" <a...@l...SPAM_PRECZ.com> napisał w
wiadomości news:c5k27a$1n2l$1@news2.ipartners.pl...
> Kto tak twierdzi?
ja, a dlaczego wyjasniam ponizej
> Masz na to jakikolwiek dowód, poza swoją fobią?
ja fobi nie mam, twierdze tylko ze czlowiek ma prawo czuc sie
zaniepokojony, tak samo jak jestem w stanie zrozumiec ludzi panicznie
bojacych sie psow i wymagajacych aby ich wlasciciele zakladali im kagance,
chocby nie wiem jak potulne byly te psy
poza tym co stanowi wieksze zagrozenie pozarem/wybuchem, instalacja
elektryczna polozona przez fachowca i w ktora nikt nie ingeruje, czy
kuchenka gazowa, z doczepiana butla uzywana przez amatora i bez dozoru
technicznego?
chyba jednak wiecej czynnikow mozliwie powodujacych zagrozenie jest jednak w
tej drugiej sytuacji
-
133. Data: 2004-04-15 08:32:45
Temat: Re: Kuchnia na gaz w bloku bez gazu!
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[BEZ TEGO]interia.pl>
Użytkownik "szerszen" <w...@s...pl> napisał w wiadomości
news:c5lgek$de8$1@opal.futuro.pl...
> z doczepiana butla uzywana przez amatora i bez dozoru
> technicznego?
Mieszkasz chyba w tym samym bloku bo dobrze znasz tego sąsiada. Zwracam
honor - nie znam faceta i nie miałam pojęcia, że jest amatorem - mógłby być
np inżynierem posiadającym uprawnienia budowlane etc [ tak jak np mój brat,
który w moim mikroskopijnym mieszkanku w celu uzyskania dodatkowego pokoju
przeniósl mi kuchnię do przedpokoju przenosząc całą instalację wodną i
gazową - zresztą m.in.takimi właśnie przeróbkami zajmuje się jego
firma:-) ]
Cały czas zastanawia mnie jeszcze skąd w Tobie pewność ze sąsiad korzysta w
ogóle z butli. Moze niósl pustą zeby ją np na drugi dzien zanieść do
napełnienia z zamiarem użytkowania np na działce?:-))
HaNkA
-
134. Data: 2004-04-15 08:37:21
Temat: Re: Kuchnia na gaz w bloku bez gazu!
Od: Jo'Asia <j...@h...pl>
szerszen wystukał:
> poza tym co stanowi wieksze zagrozenie pozarem/wybuchem, instalacja
> elektryczna polozona przez fachowca i w ktora nikt nie ingeruje, czy
> kuchenka gazowa, z doczepiana butla uzywana przez amatora i bez dozoru
> technicznego?
A do tego wyższe studia są potrzebne?
Większość dzieciństwa przeżyłam w domku babci, z kuchenką na gaz z butli.
To naprawdę nie jest takie skomplikowane w obsłudze jak się niektórym
wydaje.
Jo'Asia
--
__.-=-. Joanna Słupek j...@h...pl .-=-.__
--<()> http://bujold.fantastyka.net/ http://esensja.pl/ <()>--
.__.'| ....................................................
.. |'.__.
Ze zbiorów biblioteki pintyjskiej: "Tarło królów"
-
135. Data: 2004-04-15 12:54:33
Temat: Re: Kuchnia na gaz w bloku bez gazu!
Od: Radosław Popławski <r...@a...net.pl>
Wed, 14 Apr 2004 17:56:21 +0200, w <c5jn1t$534$1@topaz.icpnet.pl>, Wiesław
Lubas <v...@m...put.poznan.pl> napisał(-a):
> On Thu, 8 Apr 2004 17:34:14 +0200, w <c53roh$hbk$1@nemesis.news.tpi.pl>,
> > "bluefive" <b...@w...pl> napisał(-a):
>
> >>> On mieszka "nowym trzypiętrowym". Kto kogo stać na takie mieszkanie
> >>> stosuje gumowe rurki jako "transmisję" gazu?
> >>
> >> ... oszczędny wariat. Jak ryzykuje zaczadzenie lub wybuch dla
> >> oszczędności na prądzie paru złotych to nie bedzie stosował drogiej
> >> atestowanej instalacji.
>
> A co to sa te "gumowe rurki"??
Takie gumki z "bele czego", co parcieją. Kolega widać myśli, że każdy je
stosuje :)
> Normalnym, powszechnym sposobem przesylania gazu LPG sa elastyczne przewody
> ("weze")
> wykonane z gumy lub PCV. Przewody takie wykonane sa wg PN (nie pomne numeru
> ale moge sie dowiedziec) ew. DIN i maja wszelkie wymagane prawem
> atesty/zezwolenia.
Sie wie i się popiera.
-
136. Data: 2004-04-15 13:47:51
Temat: Re: Kuchnia na gaz w bloku bez gazu!
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
szerszen wrote:
>>Kto tak twierdzi?
>
> ja, a dlaczego wyjasniam ponizej
Ty? A jakim jesteś autorytetem w tej dziedzinie?
>>Masz na to jakikolwiek dowód, poza swoją fobią?
>
>
> ja fobi nie mam, twierdze tylko ze czlowiek ma prawo czuc sie
> zaniepokojony, tak samo jak jestem w stanie zrozumiec ludzi panicznie
> bojacych sie psow i wymagajacych aby ich wlasciciele zakladali im kagance,
> chocby nie wiem jak potulne byly te psy
A u was biją Murzynów.
Pies to pies, a gaz to gaz - jeśli nie widzisz różnicy między nośnikiem
energii, a żywą istotą mogącą reagować dość nieoczekiwanie, to chyba
masz jakiś problem.
> poza tym co stanowi wieksze zagrozenie pozarem/wybuchem, instalacja
> elektryczna polozona przez fachowca i w ktora nikt nie ingeruje, czy
> kuchenka gazowa, z doczepiana butla uzywana przez amatora i bez dozoru
> technicznego?
Czy istnieje jakiś przepis nakazujący osobom prywatnym zakłądanie
instalacji wadliwie? Chyba nie - więc dlaczego nie może zainstalować
poprawnie? ZWŁASZCZA, że jemu na tym bardzo zależy - w przeciwieństwie
od fachowców, wśród których zdarza się mnóstwo partaczy.
> chyba jednak wiecej czynnikow mozliwie powodujacych zagrozenie
> jest jednak w tej drugiej sytuacji
Poporoszę o konkretne dane statystyczne.