Jak w temacie. Skończyłam studia, pracuję za marne 600 pln, a kredytu muszę
spłacać po 300 miesięcznie. Reszta kompletnie nie wystarcza na życie a
pozostało go jeszcze do spłaty 10.000.
Pytałam o mozliwość umorzenia ale w banku odpowiedzieli przecząco.
Co wy na to? Istnieje jakaś mozlwiość umorzenia choć części kredytu?
Będę bardzo wdzięczna i zobowiązana za pomoc.

Ania

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:432d.000005d3.3f106ad7@newsgate.onet.pl...

> Pytałam o mozliwość umorzenia ale w banku odpowiedzieli przecząco.
> Co wy na to? Istnieje jakaś mozlwiość umorzenia choć części kredytu?
> Będę bardzo wdzięczna i zobowiązana za pomoc.

1. nie ta grupa
2. kazdy bank oferujacy kredyty studenckie zazwyczaj ma w umowie warunki
umorzenia np w banku PEKAO są to "
Kredyt może być umorzony:w wysokości 20%, w przypadku ukończenia przez
studenta studiów w gronie 5% najlepszych absolwentów szkoły wyższej, w
całości, na wniosek kredytobiorcy, w przypadku trwałej utraty zdolności do
spłaty zobowiązań, częściowo, na wniosek kredytobiorcy, w przypadku trudnej
sytuacji życiowej"
3. nie podałas banku w ktorym masz kredyt wiec ciezko gdybac co do warunkow
umorzenia ale jesli bank powiedział Ci, ze nie masz szans na umorzenie to
po prostu nie masz szans na umorzenie i trzeba spłacic

HaNkA

do góry

> 1. nie ta grupa

Przepraszam. Myslałam, że troszkę prawne zagadnienie.


> 3. nie podałas banku w ktorym masz kredyt wiec ciezko gdybac co do warunkow
> umorzenia  ale jesli bank powiedział Ci, ze nie masz szans na umorzenie to
> po prostu nie masz szans na umorzenie i trzeba spłacic
>
> HaNkA
>

bank to PEKAO SA.

Wiem, trzeba spłacić. Niestety, żyrantami są moi rodzice, którzy są w podobnej
sytucji finansowej co ja, mieszkamy razem. Ojciec stracił pracę (pozostała
renta), matka bez pracy. A ja cuż. Wspaniała praca w urzedzie miasta za 600
pln. Ale szanse na rozwój i stała praca. Dlatego pytam, bo żyć za coś tez
trzeba. :) choć 20% byłoby szansą na lepsze jutro.

Anna


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik <a...@w...pl> napisał w wiadomości
news:432d.00000613.3f1081b7@newsgate.onet.pl...

> bank to PEKAO SA.

To trafilam:-)

> choć 20% byłoby szansą na lepsze jutro.

A ukonczyłas studia jako jedna z 5% najlepszych absolwentow?:-)

HaNkA

do góry

In article <beq0vm$bh5$1@nemesis.news.tpi.pl>, HaNkA ReDhUnTeR wrote:
>
> Użytkownik <a...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:432d.00000613.3f1081b7@newsgate.onet.pl...
>> bank to PEKAO SA.
> To trafilam:-)
>> choć 20% byłoby szansą na lepsze jutro.
> A ukonczyłas studia jako jedna z 5% najlepszych absolwentow?:-)

".. częściowo, na wniosek kredytobiorcy, w przypadku trudnej
sytuacji życiowej"

No to chyba jest trudna sytuacja życiowa? Może jej te 20% lub więcej z
tego tytułu darują.
Napisz Aniu podanie/prośbę o umorzenie, opisz swoją sytuację, udokumentuj
zarobki, podobnie zrób z rodzicami. Tylko nie wiem czy jest sens starać
się o całkowite umorzenie bo pewnie i tak nie przejdzie.

--
Marcin

do góry

> > bank to PEKAO SA.
>
> To trafilam:-)
>
> >  choć 20% byłoby szansą na lepsze jutro.
>
> A ukonczyłas studia jako jedna z 5% najlepszych absolwentow?:-)
>
> HaNkA

Niestety :((( Z dobrymi wynikami ale do 5% daleko :(
Wiem do czego zmierzałaś, niestety nie kwalifikuję się.

Dzięki za chęci, z tego co widzę, to jednak pozostaje mordenga przy spłacie.

Anka


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry

Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@n...net> napisał w wiadomości
news:rji6u-sn9.ln1@ziutka.router...

> ".. częściowo, na wniosek kredytobiorcy, w przypadku trudnej
> sytuacji życiowej"
>
> No to chyba jest trudna sytuacja życiowa? Może jej te 20% lub więcej z
> tego tytułu darują.

A Ania juz napisała cyt "Pytałam o mozliwość umorzenia ale w banku
odpowiedzieli przecząco".

HaNkA

do góry

In article <ber37l$mnc$1@nemesis.news.tpi.pl>, HaNkA ReDhUnTeR wrote:
> Użytkownik "Marcin Debowski" <a...@n...net> napisał w wiadomości
> news:rji6u-sn9.ln1@ziutka.router...
>> ".. częściowo, na wniosek kredytobiorcy, w przypadku trudnej
>> sytuacji życiowej"
>> No to chyba jest trudna sytuacja życiowa? Może jej te 20% lub więcej z
>> tego tytułu darują.
> A Ania juz napisała cyt "Pytałam o mozliwość umorzenia ale w banku
> odpowiedzieli przecząco".

No to po co ta cała dyskusja i wyciąganie regulaminu? :) A pismo posłać
warto bo nic się nie traci a zyskać można sporo. Od kiedy takie rzeczy
załatwia się na gębę? I po co właściwie jest ten cały regulamin skoro z
niego nic konkretnego nie wynika? Zresztą z tego wątku nie wiesz jak
wyglądała rozmowa i co Ania w tym banku powiedziała.

--
Marcin

do góry

Spróbuj negocjować nowy plan spłaty kredytu, rozłożony na dłuższy okres z
niższymi ratami miesięcznymi. Wyjdzie troche drożej zapewne, ale moze byc
łatwiej.
Pozdrawiam
Użytkownik <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:4...@n...onet.pl...
> Jak w temacie. Skończyłam studia, pracuję za marne 600 pln, a kredytu
muszę
> spłacać po 300 miesięcznie. Reszta kompletnie nie wystarcza na życie a
> pozostało go jeszcze do spłaty 10.000.
> Pytałam o mozliwość umorzenia ale w banku odpowiedzieli przecząco.
> Co wy na to? Istnieje jakaś mozlwiość umorzenia choć części kredytu?
> Będę bardzo wdzięczna i zobowiązana za pomoc.
>
> Ania
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

do góry