-
11. Data: 2002-01-06 19:29:11
Temat: Re: Kradzież Karty VISA CLASSIC.
Od: "Jarosław Lech" <j...@a...net.pl>
Użytkownik "Leszek Olszewski" <l...@o...pl-nospam> napisał w
wiadomości news:MPG.16a28a9e3cddb2a8989765@news.onet.pl...
>
> Tak sie sklada ze pl.biznes.banki czytam regularnie i moral ze
> wszystkich watkow dotyczacych naduzyc na ukradzione karty kredytowe
jest
> taki sam - odpowiedzialny jest posiadacz karty a nie bank.
Naciągasz. Morał był raczej z gatunku "kurczę, nie ma sposobu, żeby
udowodnić bankowi, że to on, a nie klient jest odpowiedzialny" :-)
Niestety w przypadku kradzieży karty płatniczej clou programu jest
udowodnienie, że podpis złożony na tzw. slipie (dokumencie
obciążeniowym, który podpisuje osoba płacąca za towar/usługę) wyraźnie
róznił się od podpisu _na_karcie_. Ale karty już nie ma, więc nie ma
sposobu, żeby udowodnić, że tak własnie było. Złodziej mógł usunąć Twój
podpis z karty i wstawić tam dowolny inny, zgodny z tym, którym podpisał
się na slipie, a wtedy osoba przyjmujaca płatność nie miała podstaw do
zakwestionowania jego oryginalności. Możnaby póbować szukać dziury w
całym przez zażądanie kopii potwierdzenia transakcji (ale to może
kosztować) i udowodnienie, że podpis był upodobniony do Twojego, lecz
wyraźnie rózny, lecz to chyba byłoby na prawdę szukanie dziury w całym.
Możnaby też szukać ratunku w interpretacji, którą przedstawił Rafał
Korczyński w artykule "Strzeż się bankiera!" (Chip, nr 1/2002, str.
194-195), ale... o jaką kwotę chodzi? Czy jest warta takiego zachodu?
--
Lejak
j...@p...onet.p
j...@a...net.pl
-
12. Data: 2002-01-06 19:39:10
Temat: Re: Kradzież Karty VISA CLASSIC.
Od: "Tomek Grabowski \(Floyds\)" <f...@k...pkobp.pl>
Użytkownik "Leszek Olszewski" <l...@o...pl-nospam> napisał w wiadomości
news:MPG.16a24e7f5f6f0b85989763@news.onet.pl...
> In article <a198h3$hu6$1@news.tpi.pl>, "Tomek Grabowski \(Floyds\)"
> <f...@k...pkobp.pl> says...
> > Witam wszystkich.
> >
> > Bardzo proszę o poradę w sprawie.
> > Wczoraj skradziono mi kartę płatniczą Visa Classic. Pomimo bardzo
szybkiej
> > mojej reakcji i zastrzeżenia karty w banku, złodziej dokonał jednej
> > transakcji płatniczej w sklepie. Fakt kradzieży zgłosiłem na Policję.
Uważam
> > że nie jest w porządku, jeśli w sklepie kasjerka przyjmuje i realizuje
kartę
> > innego właściciela. Nie sądzę że złodziej tak wspaniale w ciągu 5 minut
> > nauczył się podrabiać mój podpis. W prawdzie miał ze sobą także mój
dowód
> > (skradziono mi wszystkie dokumenty), ale jeśli kasjerka nawet zarządała
by
> > od niego dowodu to chyba nie mam sobowtóra (nadmieniam że dowód był nowy
w
> > postaci plastykowej, więc zmiana zdjęcia nie wchodzi w grę). Chciałbym
się
> > zapytać, czy mam jakieś szanse zgłaszając zawiadomienie o popełnionym
> > przestępstwie przez kasjera w sklepie, który zrealizował transakcję z
cudzej
> > karty?
> > Czy są jakiekolwiek szanse w takim przypadku na odzyskanie pieniędzy
jeśli
> > okazałoby się że podpis złożony przez kupującego złodzieja odbiegał od
> > mojego.
> > W związku z tym jakie mam podjąć kroki (w poniedziałek
najprawdopodobniej
> > będę znał dzięki bankowi adres placówki handlowej, która dokonała
> > transakcji).
> >
> > Pozdrawiam.
> > Tomek
> >
> > f...@k...pkobp.pl
> >
>
> Sytuacje takie jak opisana reguluje regulamin i umowa pomiedzy toba a
> bankiem wiec jesli napisane jest tam, ze bank przejmuje odpowiedzialnosc
> dopiero po zastrzezeniu karty, to trudno - prawdopodobnie swoich
> pieniedzy juz nie zobaczysz. Kasjerce ani punktowi handlowemu nic nie
> zrobisz, poniewaz prawdopodobnie powiedziedza, ze podpis zgadzal sie z
> tym ktory byl na karcie (a karty do porownania nie ma bo ma ja
> zlodziej). Takze kasjerka nie ma podstaw prawnych do legitymowania
> klientow.
>
> Na przyszlosc proponuje bardziej wnikliwie przygladac sie ofercie bankow
> i nie uzywac produktow niskiej jakosci, takich jak ten, albo tez ew.
> uzywac ich ze swiadomoscia mozliwych zagrozen.
>
> Leszek
Dziękuję za odpowiedzi, ale wiem ŚWIETNIE że bank, a jest to faktycznie PKO
BP SA bierze odpowiedzialność dopiero po 12 godzinach od momentu
zastrzeżenia karty i w tym przypadku nie jest NIC winien, a tym bardziej
mnie pieniędzy. Chodziło mi o to, czy jest sens skarżyć do prokuratury sklep
który zrealizował transakcje kartą, która nie należała do kupującego.
Ewentualne odzyskanie pieniędzy wiążę ze sklepem a nie z bankiem.
Pozdrawiam
Tomek.
-
13. Data: 2002-01-06 21:54:26
Temat: Re: Kradzież Karty VISA CLASSIC.
Od: Kaja <f...@f...pl>
"Tomek Grabowski (Floyds)" napisał(a):
>
> Chodziło mi o to, czy jest sens skarżyć do prokuratury sklep
> który zrealizował transakcje kartą, która nie należała do kupującego.
> Ewentualne odzyskanie pieniędzy wiążę ze sklepem a nie z bankiem.
Moim zdaniem tak powinieneś postąpić.
-
14. Data: 2002-01-27 06:22:03
Temat: Re: Kradzież Karty VISA CLASSIC.
Od: Piotr KUCHARSKI <c...@s...waw.pl>
Pisar <p...@i...pl> wrote:
> Najwazniejsze idz do banku i zloz oswiadczenie. Na koniec m-ca dostajesz
> pewnie wykaz transakcji , ktore dokonales. Zaznaczasz te ktorych nie
> dokonales i podpisujesz się - ew.wypelniasz specjalny formularz, Bank
> powinien Ci to uznac i po jakims czasie i zwrocic kase.
Szkoda że PeKaO SA tak nie postępuje.
p.