-
1. Data: 2003-01-07 13:32:06
Temat: Kolizja i jej final w sadzie grodzkim
Od: Darooo <d...@p...fm>
Witam wszystkich
Na poczatku wszystkiego najlpeszego w Nowym Roku.
Przytrafila mi sie taka prosta sytuacja ktora znalazla final w sadzie
grockim (kolegium?). Jade sobie powolutku, po lewo rownolegle inny
samochodzik. Nie zaprzatajac sobie uwagi moja obecnascia wrzuca
kierunkowskaz w prawo i zmiania pas. Gdzies ma sygnal klaksonu, wiec
zjerzdzam polowa samochodu na sasiedni prawy pas, przyspieszam i nie nie
mogac jechac dalej po dwoch pasach (stojacy autobus na tym pasie) wracam na
swoj w nadzieji, ze wyprzedzilem. Pomylilem sie - kobieta dalej zmianiala
pas i byla mamla kolizja. Kilka rys i wgniecen na tylnim blotniku. Otarlismy
sie.
Policja przyjechala na miejsce i tu pierwsze zaskoczenie. Kierowca drugiego
samochodu przedstawia inna wersje: "wie pan jade sobie prosto, nigdzie nie
skrecam - a ktos we mnie $%^&*" :))) Przeplatane to wszystko kilkoma
bluzgami (kierowca: mala blondynka, szefowa jakies malej firmy!).
Policja rozklada rece - nie ma sladow zdarzenia, nie wie kto mowi prawde.
Wiec pyta sie czy moze zrezygnujemy z dociekania prawdy. Kobieta wymyslajac
coraz lepsze epitety i stwierdzenia ("zobaczyl blondynke i specjalnie
przy%^&rzyl, cham jeden - pewnie wlasciciel bud na stadionie" ;))))))
obstawia przy swoim - wiec czemu nie, chodzmy do sadu.
Przesluchanie w policji bylo. I hmmm coz - policja przeslala wyniki swoich
ekspertyz, swoich ekspertow i prosi sad o rozstrzygniecie sprawy wskazujac
moja winne!
Zdziwko - coz. Zakladam, ze po 3 miesiacach sad podejmie podobna decyzje
(skoro policjant na miejscu nie wiedzial co i jak - to jak ma cos nowego
wymyslic czlowiek w innym miejscu i czasie).
Pytanie brzmi - jakiego mozna spodziewac sie wyroku (ile PLN?)? jakie sa
koszty sadowe? czy po wyroku (np. grzywna) za kolizje drogowa - mam w
papierach karany? :]
Jezeli ktos wie - bylby wdzieczny za informacje jak rozpoczne ten rok...
Pozdrawiam
Darek
PS. Podobny post dalem na grupe samochodowa - lecz z racji malo
optymistycznej odpowiedzi i sugestji, ze bedzie to kosztowac troche i
prawnik by sie przydal prosze i tu o rade.
-
2. Data: 2003-01-07 13:42:24
Temat: Re: Kolizja i jej final w sadzie grodzkim
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Uzytkownik "Darooo" <d...@p...fm> napisal w wiadomosci
news:BA409566.23ACF%darooo@poczta.fm...
> Pytanie brzmi - jakiego mozna spodziewac sie wyroku (ile PLN?)? jakie sa
> koszty sadowe? czy po wyroku (np. grzywna) za kolizje drogowa - mam w
> papierach karany? :]
Jesli nie masz szans na wygranie sprawy to najlepiej spuscic glowe,bic sie w
piersi i prosic o lagodna kare motywujac kiepska sytuacja
rodzinna.Dostaniesz wtedy ok. 300-500 zl. Nigdzie w papierach karany nie
bedziesz(poza punktami ).To nie sprawa karna a o wykroczenie.
--
Pozdrawiam
Leszek
GG 1631219
"Psy szczekaja, karawana jedzie dalej"