eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawo › Kolejny problem z sąsiadem a w zasadzie az dwa !!!
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 10

  • 1. Data: 2002-08-08 19:13:17
    Temat: Kolejny problem z sąsiadem a w zasadzie az dwa !!!
    Od: "snow" <x...@p...pl>

    Mieszkam na osiedlu domkow jednorodzinnych prawie w centrum 25 tys.
    miasteczka powiatowego. Od dluzszego czasu mam problemy z sasiadem ktory
    swoim stylem zycia nieswiadomie zagraza mojemu zdrowiu oraz doprowadza do
    euforii, nie raz zwracalem mu uwage na te zjawiska ale on wydaje sie byc
    gluchy...

    Problem pierwszy:
    Sąsiad ma golebie trzyma je na poddaszu, one strasznie brudza, na dodatek
    siedza nie na dachu tegoz sasiada tylko na moim. Stwarza to problem gdyz
    odchody tego ptactwa przezeraja moj dach oraz cale moje domostwo wraz z
    podworkiem jest osrane, co oprocz smrodu stwarza niezbyt przyjemny widok

    pytanie:
    -Czy w centrum mista mozna trzymac golebie ?
    -Najchetniej to chcialbym sie ich pozbyc !!! co mam zrobic gdzie isc ???

    Problem drugi:
    Pan od golebi ma stary samochod chyba marki "Avia" czy jakos tak sluzy on do
    wozenia wegla (bo taka jest profesja sasiada). Problem jest taki auto
    napewno ma przekroczone normy spalania oraz lewe badania techniczne. Na
    dodatek kazdy moj dzien wyglada tak, sasiad wstaje o godzinie 5:00 (mam
    otwarte okna w pokoju) odpala auto na swoim podworku gazuje 10 minut potem
    zostawia wlaczone i idzie na sniadanie wraca po 15 minutach. Przez caly ten
    czas auto jest wlaczone. Ktos powie "co Ci przeszkadza werkot silnika ?",
    ale o to chodzi ze nie werkot tylko spaliny. Jak wspomnialem auto jest stare
    uwierzcie mi ze nie da sie wytrzymac te spaliny sa zabojcze i wydzielane w
    nadmiernych ilosciach co juz po 15 sekundach takiego codziennego zabiegu
    powoduje moje przedwczesne wstanie w celu zamkniecia okna. Ludzie to juz sie
    dzieje od 5 lat Ja wytrzymac nie moge. Dodam ze mam astme. Caly ten
    smrod.... POMOCY!!!!!!!!!!!!!!

    pytanie:
    -co mam zrobic ?
    -chce wniesc skarge ale anonimowo, lepiej nie robic sobie z sasiada wroga !

    Mam nadzieje ze mi pomozecie jestescie ostatnia deska ratunku




  • 2. Data: 2002-08-09 05:24:32
    Temat: Re: Kolejny problem z sąsiadem a w zasadzie az dwa !!!
    Od: "Sotb" <k...@z...pl>

    Użytkownik "snow" <x...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:aiufu7$pse$1@news.tpi.pl...
    > Problem pierwszy:
    > Sąsiad ma golebie trzyma je na poddaszu, one strasznie brudza, na dodatek
    > siedza nie na dachu tegoz sasiada tylko na moim. Stwarza to problem gdyz
    > odchody tego ptactwa przezeraja moj dach oraz cale moje domostwo wraz z
    > podworkiem jest osrane, co oprocz smrodu stwarza niezbyt przyjemny widok
    > -Najchetniej to chcialbym sie ich pozbyc !!! co mam zrobic gdzie isc ???

    Zdobądź jastrzębia a on już zrobi swoje.
    SOTB



  • 3. Data: 2002-08-09 07:08:27
    Temat: Re: Kolejny problem z sąsiadem a w zasadzie az dwa !!!
    Od: "AJA" <n...@w...iie.pz.zgora.pl>

    > > Problem pierwszy:
    > > Sąsiad ma golebie trzyma je na poddaszu, one strasznie brudza, na
    dodatek
    > > siedza nie na dachu tegoz sasiada tylko na moim. Stwarza to problem gdyz
    > > odchody tego ptactwa przezeraja moj dach oraz cale moje domostwo wraz z
    > > podworkiem jest osrane, co oprocz smrodu stwarza niezbyt przyjemny widok
    > > -Najchetniej to chcialbym sie ich pozbyc !!! co mam zrobic gdzie isc ???
    >
    > Zdobądź jastrzębia a on już zrobi swoje.

    Jastrzab nie trzyma sie w miejscu tak zatloczonym on omija takie cosik. Ale
    moze jak wybada ze teren dobry .. ale przeciez w centrum kazdego miasta
    pelno golebi i jakos jastrzebie do tego raju ne przybywaja ..
    Ja wolalbym pojsc do sasiada z flaszka a nawet z literkiem coby na leb po
    pol .. a jak masz mocna glowe to i 1,5 literka opijcie cmoknijcie i powiedz
    mu co na sercu lezy po co anonimy ajk pPolak przy wodce wszystko wyjasni

    AJA

    > SOTB
    >
    >



  • 4. Data: 2002-08-09 09:03:12
    Temat: Re: Kolejny problem z sąsiadem a w zasadzie az dwa !!!
    Od: "Sotb" <k...@z...pl>

    > Jastrzab nie trzyma sie w miejscu tak zatloczonym on omija takie cosik.
    Ale

    Masz rację. Zapomnałem, że to w mieście.
    SOTB



  • 5. Data: 2002-08-09 10:36:17
    Temat: Re: Kolejny problem z sąsiadem a w zasadzie az dwa !!!
    Od: "Miko" <m...@y...com>

    "Sotb" <k...@z...pl> wrote in message news:3d5384b5$1_1@news.vogel.pl...
    > > Jastrzab nie trzyma sie w miejscu tak zatloczonym on omija takie cosik.
    Ale sokół wędrowny podziała.
    Także wiatrówka, kulki z chleba z karbidem w środku (żywe petarde), itp.




  • 6. Data: 2002-08-09 10:37:33
    Temat: Re: Kolejny problem z sąsiadem a w zasadzie az dwa !!!
    Od: "Miko" <m...@y...com>

    > Ja wolalbym pojsc do sasiada z flaszka a nawet z literkiem coby na leb po
    > pol .. a jak masz mocna glowe to i 1,5 literka opijcie cmoknijcie i
    powiedz
    > mu co na sercu lezy po co anonimy ajk pPolak przy wodce wszystko wyjasni
    A ja bym poszedł na bazarek, dał Saszy 100 zł i adres sąsiada ;)



  • 7. Data: 2002-08-12 10:20:30
    Temat: Re: Kolejny problem z sąsiadem a w zasadzie az dwa !!!
    Od: "Janusz" <j...@a...net.pl.nospam.pl>

    "Miko" <m...@y...com> wrote in message
    news:aj0619$24gu$1@news.atman.pl...
    > A ja bym poszedł na bazarek, dał Saszy 100 zł i adres sąsiada ;)

    Grupa dyskusyjna dot. prawa i... takie teksty...
    Zabic karbidem, jastrzebiem, ruskiem...
    Tylko jedna sensowna odpowiedz (z ta flaszka)

    Pop... was?

    Moim zdaniem NAJPIERW idzie sie do sasiada i grzecznie mu mowi, co jest zle
    i co powinien zmienic.
    Potem mozna mniej grzecznie i bardziej nachalnie.
    I dopiero jak gosciu okaze sie calkowicie niepodatny na zadne prosby czy
    pertraktacje, mozne sprobowac zalatwic sprawe przez jakies policje, sanepidy
    i inne.

    Janusz



  • 8. Data: 2002-08-12 13:54:20
    Temat: Re: Kolejny problem z sąsiadem a w zasadzie az dwa !!!
    Od: "Ewa Nilsson" <j...@N...poczta.gazeta.pl>

    snow <x...@p...pl> napisał(a):

    > Mieszkam na osiedlu domkow jednorodzinnych prawie w centrum 25 tys.
    > miasteczka powiatowego. Od dluzszego czasu mam problemy z sasiadem ktory
    > swoim stylem zycia nieswiadomie zagraza mojemu zdrowiu oraz doprowadza do
    > euforii, nie raz zwracalem mu uwage na te zjawiska ale on wydaje sie byc
    > gluchy...
    >
    > Problem pierwszy:
    > Sąsiad ma golebie trzyma je na poddaszu, one strasznie brudza, na dodatek
    > siedza nie na dachu tegoz sasiada tylko na moim. Stwarza to problem gdyz
    > odchody tego ptactwa przezeraja moj dach oraz cale moje domostwo wraz z
    > podworkiem jest osrane, co oprocz smrodu stwarza niezbyt przyjemny widok
    >
    > pytanie:
    > -Czy w centrum mista mozna trzymac golebie ?
    > -Najchetniej to chcialbym sie ich pozbyc !!! co mam zrobic gdzie isc ???

    wydaje mi się, że piszesz z Górnego Śląska ( gołębie, węgiel...) i to jest
    pewien problem. Dla Ślązaków gołąb to jak święta krowa, pół litra i szczera
    rozmowa mogą nie pomóc bo on moze po prostu nie zrozumieć, że można nie
    kochać gołębi. Problem gołębi na twoim dachu powinien załatwić kot - jak go
    zobaczą to pójdą paskudzic po innych dachach, wbrew pozorom to dosyć
    inteligentne ptaszyska. Tylko pilnuj, by kot nie łaził do sąsiada, bo inny
    miły śląski obyczaj to specjalne łapki na koty - stawiane w obronie gołębi
    oczywiście...Z gołebiami u sąsiada obawiam się nic nie zrobisz, zwłaszcza
    jeśli piszesz ze Śląska.

    >
    > Problem drugi:
    > Pan od golebi ma stary samochod chyba marki "Avia" czy jakos tak sluzy on do
    > wozenia wegla (bo taka jest profesja sasiada). Problem jest taki auto
    > napewno ma przekroczone normy spalania oraz lewe badania techniczne. Na
    > dodatek kazdy moj dzien wyglada tak, sasiad wstaje o godzinie 5:00 (mam
    > otwarte okna w pokoju) odpala auto na swoim podworku gazuje 10 minut potem
    > zostawia wlaczone i idzie na sniadanie wraca po 15 minutach. Przez caly ten
    > czas auto jest wlaczone. Ktos powie "co Ci przeszkadza werkot silnika ?",
    > ale o to chodzi ze nie werkot tylko spaliny. Jak wspomnialem auto jest stare
    > uwierzcie mi ze nie da sie wytrzymac te spaliny sa zabojcze i wydzielane w
    > nadmiernych ilosciach co juz po 15 sekundach takiego codziennego zabiegu
    > powoduje moje przedwczesne wstanie w celu zamkniecia okna. Ludzie to juz sie
    > dzieje od 5 lat Ja wytrzymac nie moge. Dodam ze mam astme. Caly ten
    > smrod.... POMOCY!!!!!!!!!!!!!!
    >
    > pytanie:
    > -co mam zrobic ?

    IMHO jeśli sprawa z samochodem wygląda tak jak piszesz a ty masz astmę to po
    prostu musisz coś z tym zrobić, nawet gdyby trzeba było iść do sądu.


    > -chce wniesc skarge ale anonimowo, lepiej nie robic sobie z sasiada wroga !

    Anonimowo to mozesz wysłać anonim, a skarga musi byc imienna jeśli ma być
    skuteczna.

    >
    > Mam nadzieje ze mi pomozecie jestescie ostatnia deska ratunku
    >
    >
    > pozdr. Ewa.


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 9. Data: 2002-08-13 09:35:37
    Temat: Re: Kolejny problem z sąsiadem a w zasadzie az dwa !!!
    Od: "Tomek Stawarz" <t...@o...pl>


    > wydaje mi się, że piszesz z Górnego Śląska ( gołębie, węgiel...) i to jest
    > pewien problem. Dla Ślązaków gołąb to jak święta krowa, pół litra i szczera
    > rozmowa mogą nie pomóc bo on moze po prostu nie zrozumieć, że można nie
    > kochać gołębi. Problem gołębi na twoim dachu powinien załatwić kot - jak go
    > zobaczą to pójdą paskudzic po innych dachach, wbrew pozorom to dosyć
    > inteligentne ptaszyska. Tylko pilnuj, by kot nie łaził do sąsiada, bo inny
    > miły śląski obyczaj to specjalne łapki na koty - stawiane w obronie gołębi
    > oczywiście...Z gołebiami u sąsiada obawiam się nic nie zrobisz, zwłaszcza
    > jeśli piszesz ze Śląska.
    >
    Może wiatrówka ... ale to ryzykowne :)

    > >
    > > Problem drugi:
    > > Pan od golebi ma stary samochod chyba marki "Avia" czy jakos tak sluzy on do
    > > wozenia wegla (bo taka jest profesja sasiada). Problem jest taki auto
    > > napewno ma przekroczone normy spalania oraz lewe badania techniczne. Na
    > > dodatek kazdy moj dzien wyglada tak, sasiad wstaje o godzinie 5:00 (mam
    > > otwarte okna w pokoju) odpala auto na swoim podworku gazuje 10 minut potem
    > > zostawia wlaczone i idzie na sniadanie wraca po 15 minutach. Przez caly ten
    > > czas auto jest wlaczone. Ktos powie "co Ci przeszkadza werkot silnika ?",
    > > ale o to chodzi ze nie werkot tylko spaliny. Jak wspomnialem auto jest stare
    > > uwierzcie mi ze nie da sie wytrzymac te spaliny sa zabojcze i wydzielane w
    > > nadmiernych ilosciach co juz po 15 sekundach takiego codziennego zabiegu
    > > powoduje moje przedwczesne wstanie w celu zamkniecia okna. Ludzie to juz sie
    > > dzieje od 5 lat Ja wytrzymac nie moge. Dodam ze mam astme. Caly ten
    > > smrod.... POMOCY!!!!!!!!!!!!!!
    Wynajmij Rusków (żart;)

    > >
    > > pytanie:
    > > -co mam zrobic ?
    >
    > IMHO jeśli sprawa z samochodem wygląda tak jak piszesz a ty masz astmę to po
    > prostu musisz coś z tym zrobić, nawet gdyby trzeba było iść do sądu.
    Przepisy o ruchu dorogowym wymagają wyłączania silnika jesli postój traw dłużej niż 5
    min,
    ale to jego podwórko wiec nie wiem czy ...

    >
    > > -chce wniesc skarge ale anonimowo, lepiej nie robic sobie z sasiada wroga !
    Wrogiem to On juz jest :)

    > Anonimowo to mozesz wysłać anonim, a skarga musi byc imienna jeśli ma być
    > skuteczna.
    >
    > >
    > > Mam nadzieje ze mi pomozecie jestescie ostatnia deska ratunku
    Przede wszystkim musisz sam być silny i konsekwentny.


    Tomek



  • 10. Data: 2002-08-19 11:06:18
    Temat: Re: Kolejny problem z sąsiadem a w zasadzie az dwa !!!
    Od: "Malchem" <m...@m...com.pl>


    >
    > Problem pierwszy:
    > Sąsiad ma golebie trzyma je na poddaszu, one strasznie brudza, na dodatek
    > siedza nie na dachu tegoz sasiada tylko na moim. Stwarza to problem gdyz
    > odchody tego ptactwa przezeraja moj dach oraz cale moje domostwo wraz z
    > podworkiem jest osrane, co oprocz smrodu stwarza niezbyt przyjemny widok
    >
    > pytanie:
    > -Czy w centrum mista mozna trzymac golebie ?
    > -Najchetniej to chcialbym sie ich pozbyc !!! co mam zrobic gdzie isc ???


    Na gołąbki najlepsza jest zatruta przenica, przecież nikt Ci nie zabroni
    siania przenicy na swoim dachy :))) a jak gołębie ją wyjadają to pozwij
    sąsiada, że jego praki niszczą Ci plantację. A tak na marginesie dodam, że z
    gołębiażami to lepiej nie zaczynać bo na punkcie swoich ptaków mają nie
    równo pod sufitem. Ostatnio w mojej miejscowości jeden drugimu podciął
    gardło za to że tamten mu 2 gołębie złapał.

    Pozdrawiam i życzę szczęścia


strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1