-
61. Data: 2006-04-12 22:02:46
Temat: Re: Klient wypowiedział umowę i nic...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
Jan Werbiński wrote:
> Mamy np dwa przypadki: włamanie do sieci i ktoś, kto utracił uprawnienia
> do korzystania z internetu. W pierwszym ma zastosowanie 267kk,
Owszem.
> a w drugim nic?
"Uprawnienia do korzystania z internetu"? O tym decydujesz ty i skoro on
nadal ten internet od ciebie ma (i żadnych włamań nie robi) to oznacza,
że sam mu dobrowolnie, gratis ten dostęp dałeś.
Ty jesteś "administratorem" i to ty odpowiadasz za udostępnianie
internetu uprawnionym oraz blokowanie dostępu dla nieuprawnionych.
Skoro sobie z tym nie radzisz - twój problem.
-
62. Data: 2006-04-12 22:03:45
Temat: Re: Klient wypowiedział umowę i nic...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
R2r wrote:
> Andrzej Lawa napisał(a):
>
>> ROTFL
>>
>> Nawet niesławna telekomuna po rozwiązaniu z reguły odcina "sygnał" w
>> kabelku.
>>
> Eee... :-)
> Tak sobie teoretyzujesz, prawda? ;-)
Nie :)
Mi obcięli terminowo :)
-
63. Data: 2006-04-12 22:04:46
Temat: Re: Klient wypowiedział umowę i nic...
Od: R2r <b...@m...net.pl>
Cavallino napisał(a):
>
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał
> w wiadomości news:
>
>> Jak fakt wykonania usługi ma się do konieczności zapłaty?
>
> Niezamawianej?
> Nijak.
No właśnie. Tak mi się skojarzyło z oferowaną i naliczaną klientom (choć
nie zamawianą przez nich) usługą świadczoną swego czasu przez Polkomtel.
Chodzi mi o tzw. "monitorowanie rozliczeń" polegające na wysyłaniu po 7
dniach od upływu terminu płatności SMSa z informacją o tym upływie i
dopisywaniu do kolejnej faktury ok. 4 zł + VAT (ustawowe odsetki za 7
dni osiągnęłyby taką wartość od kwoty kilku tysięcy zł - mało kto płaci
tak wysokie rachunki). Zdaje się, że oferujący tę usługę wbrew woli
klientów musiał sie wycofać z jej świadczenia, prawda?
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
____
"Oczko mu się odlepiło, Panie Kierowniku! Temu misiu..."
-
64. Data: 2006-04-12 22:08:00
Temat: Re: Klient wypowiedział umowę i nic...
Od: Maciej Bebenek <m...@t...waw.pl>
R2r napisał(a):
>>> Jak fakt wykonania usługi ma się do konieczności zapłaty?
>>
>> Niezamawianej?
>> Nijak.
> No właśnie. Tak mi się skojarzyło z oferowaną i naliczaną klientom (choć
> nie zamawianą przez nich) usługą świadczoną swego czasu przez Polkomtel.
> Chodzi mi o tzw. "monitorowanie rozliczeń" polegające na wysyłaniu po 7
> dniach od upływu terminu płatności SMSa z informacją o tym upływie i
> dopisywaniu do kolejnej faktury ok. 4 zł + VAT (ustawowe odsetki za 7
> dni osiągnęłyby taką wartość od kwoty kilku tysięcy zł - mało kto płaci
> tak wysokie rachunki). Zdaje się, że oferujący tę usługę wbrew woli
> klientów musiał sie wycofać z jej świadczenia, prawda?
>
W zasadzie nie ze świadczenia, a z pobierania pieniędzy za jej
"świadczenie".
M.
-
65. Data: 2006-04-12 22:30:05
Temat: Re: Klient wypowiedział umowę i nic...
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Jan Werbiński napisał:
> Klient zna warunki i
> korzystając z usługi chyba je akceptuje?
Wątek zacząłeś od tego, że dysponujesz oświadczeniem woli klienta że ich
_nie_ akceptuje. Więc "chyba" całkowicie nietrafne.
"Klient wypowiedział w regulaminowym terminie umowę..."
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
66. Data: 2006-04-12 22:32:10
Temat: Re: Klient wypowiedział umowę i nic...
Od: R2r <b...@m...net.pl>
Andrzej Lawa napisał(a):
> R2r wrote:
>> Andrzej Lawa napisał(a):
>>
>>> ROTFL
>>>
>>> Nawet niesławna telekomuna po rozwiązaniu z reguły odcina "sygnał" w
>>> kabelku.
>>>
>> Eee... :-)
>> Tak sobie teoretyzujesz, prawda? ;-)
>
> Nie :)
>
> Mi obcięli terminowo :)
No popatrz, a ja przez jakiś miesiąc musiałem walczyć (już po upływie
miesiąca, który mieli na odcięcie zgodnie z regulaminem). :-)
--
Pozdrawiam. Artur.
____________________________________________________
____
"Oczko mu się odlepiło, Panie Kierowniku! Temu misiu..."
-
67. Data: 2006-04-12 22:42:18
Temat: Re: Klient wypowiedział umowę i nic...
Od: Paweł Sakowski <p...@s...pl>
Marcin Wasilewski napisał:
> > A sytuacje poruszane tutaj w przypadku kiedy to zmarł abonent TP S.A., i
> > jego rodzina korzystała z linii abonenckiej - jak sądzisz - będą musieli
> > pokryć te abonamenty i połączenia czy nie będą musieli ich pokryć?
> > Wiadomo że umowa pomiędzy TP S.A. a abonentem wygasała w chwili jego
> > śmierci.
>
> Jeśli rodzinka jest zameldowana w lokalu osoby zmarłej, o jest to do
> wygrania przez TPSA.
A co ma zameldowanie do wiatraka? Na jakiej podstawie TPSA miałaby
oprzeć to roszczenie "do wygrania"?
> Tu sytuacja jest diametralnie inna. TPSA nie została powiadomiona o
> śmierci abonenta, czyli ma prawo domniemywać, że abonent żyje i dalej
> świadczyć usługi.
Mniemać może cokolwiek. Świadczyć oczywiście ma prawo. Pobierać opłaty:
nie. §31 pkt 2 regulaminu świadczenia telekomunikacyjnych usług
powszechnych przez TPSA. Umowa wygasa ze śmiercią abonenta, nie z chwilą
dowiedzenia się o tym przez TPSA.
--
+---------------------------------------------------
-------------------+
| Paweł Sakowski <p...@s...pl> Never trust a man |
| who can count up to 1023 on his fingers. |
+---------------------------------------------------
-------------------+
-
68. Data: 2006-04-12 22:52:35
Temat: Re: Klient wypowiedział umowę i nic...
Od: "Marcin Wasilewski" <j...@a...pl>
Mniemać może cokolwiek. Świadczyć oczywiście ma prawo. Pobierać opłaty:
nie. §31 pkt 2 regulaminu świadczenia telekomunikacyjnych usług
powszechnych przez TPSA. Umowa wygasa ze śmiercią abonenta, nie z chwilą
dowiedzenia się o tym przez TPSA.
To jest twoja teoria. Ale są na to paragrafy. Najpierw możesz beknąć na
sprawie karnej o wyłudzenie usługi, a później w procesie cywilnym o
odszkodowanie z tego tytułu.
-
69. Data: 2006-04-13 05:47:14
Temat: Re: Klient wypowiedział umowę i nic...
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Maciej Bebenek" <m...@t...waw.pl> napisał w wiadomości
news:443d661e$1@news.home.net.pl...
> Jan Werbiński napisał(a):
>
>>>> Ale wówczas klient tylko i wyłącznie wyłudza usługę, co stanowi
>>>> wykroczenie.
>>>
>>> Czy wyłudzenie może polegać na tym, że potencjalny wyłudzający nic nie
>>> robi?
>>
>> Robi, aktywnie używa.
>>
>
> I potrafisz to udowodnić? :-) Potrafisz również wykazać, że wprowadził Cię
> w błąd?
To pierwsze bez problemu, drugie nie, ponieważ nie wprowadził w błąd.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/
-
70. Data: 2006-04-13 05:47:19
Temat: Re: Klient wypowiedział umowę i nic...
Od: Jan Werbiński <j...@j...com>
Użytkownik "Cavallino" <k...@...pl> napisał w wiadomości
news:e1jpqg$fss$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Jan Werbiński" <j...@j...com> napisał w
> wiadomości news:
>
>>> Czy wyłudzenie może polegać na tym, że potencjalny wyłudzający nic nie
>>> robi?
>>
>> Robi, aktywnie używa.
>
> A w umowie masz zakaz?
Tak.
--
Jan Werbiński O0oo....._[:]) bul, bul, bul
Prywatna http://www.janwer.com/
Nasza siec http://www.fredry.net/