eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKilka i piw i prowadzenie roweru...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 67

  • 61. Data: 2010-03-06 22:24:51
    Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
    Od: r...@p...onet.pl

    > r...@p...onet.pl wrote:
    > >> Dnia Fri, 05 Mar 2010 16:37:31 +0100, r...@p...onet.pl napisał(a):
    > >>
    > >>> Pytanie tylko, co robią jak pieszy nie godzi się na dmuchanie (o ile
    > > wpadli by
    > >>> na pomysl by sprawdzic stan trzezwosci pieszego)
    > >> Jeżeli prowadził rower, to nie ma szans udowodnić, że go prowadził, a nie
    > >> na nim jechał (chyba, że rower okaże się niesprawny)
    > >
    > > a policjanci nie mogą idąc tym śladem zawyżyć kontrolowanemu wyniku na
    > > alkomacie?
    > > Powiedzmy wyszło 0,1 promila, czyli po pół piwa.
    > > Czy alkomat rejestruje te dane, tak że są do odczytu przez sąd, czy wyrok
    jest
    > > jedynie na podstawie tego ile promili podadzą policjanci?
    > > Może potem któryś z nich przepłukać gardło czystą ojczystą i sam dmuchnąc,
    a
    > > wynik przypisać delikwentowi?
    > >
    >
    > jak juz kogos zatrzymuja, to robi sie wydruk, a tam ciezko zawyzyc.

    Fakt, ale można z punktu widzenia policjantów, tuż przed zatrzymaniem kogoś,
    np rozpylić nieco spirytu do wejscia alkotestu, a potem delikwentowi
    rozpakować nowy jednorazowy ustnik i niech dmucha...

    Ciekaw jestem jak bezczelni i złośliwi mogą być niebiescy, skoro w każdej
    możliwej sytuacji sąd im uwierzy, a nie kontrolowanemu.


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 62. Data: 2010-03-06 23:51:51
    Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
    Od: zly <b...@N...fm>

    Dnia Sat, 06 Mar 2010 23:24:51 +0100, r...@p...onet.pl napisał(a):

    > Fakt, ale można z punktu widzenia policjantów, tuż przed zatrzymaniem kogoś,
    > np rozpylić nieco spirytu do wejscia alkotestu, a potem delikwentowi
    > rozpakować nowy jednorazowy ustnik i niech dmucha...

    Zdaję się, że jeżeli wynik jest pozytywny, to potwierdzają go jeszcze
    badaniem krwi.

    > Ciekaw jestem jak bezczelni i złośliwi mogą być niebiescy, skoro w każdej
    > możliwej sytuacji sąd im uwierzy, a nie kontrolowanemu.

    Oj mogą.
    --
    marcin


  • 63. Data: 2010-03-07 09:41:23
    Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
    Od: Jacek_P <L...@c...edu.pl>

    r...@p...onet.pl napisal:
    > Powiedzmy wyszło 0,1 promila, czyli po pół piwa.
    > Czy alkomat rejestruje te dane, tak że są do odczytu przez sąd, czy wyrok jest
    > jedynie na podstawie tego ile promili podadzą policjanci?
    > Może potem któryś z nich przepłukać gardło czystą ojczystą i sam dmuchnąc, a
    > wynik przypisać delikwentowi?

    Sa prostsze metody. Dlatego przy pomiarze alkomatem trzeba bardzo czujnie
    patrzec, czy ustnik jest wyciagany z nieuszkodzonego opakowania. Przetarcie
    palcem zmoczonym w spirytusie ustnika zalatwi cie na 3 promile bez trudu.

    --
    Pozdrawiam,

    Jacek


  • 64. Data: 2010-03-07 18:47:53
    Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
    Od: "Papa5merf" <5...@o...eu>

    Órzytkownik "witek" napisał:
    > no to jak mu wlepilo mandat, to i tak nie ma o czym juz rozmawiac.
    > przyjal, podpisal, sprawa zamknieta.

    wlepiono mu mandat i podpisał bo mu grożono naruszeniem nienaruszalności
    cielesnej:O)
    a zresztą był wtedy pijany i nie był do końca świadomy co podpisuje:O)


    > jak sie uzbiera 10, ktorzy tak twierdza, to sedzia bedzie mial dylemat,
    > jak sie uzbiera jeden, to sedzia nie bedzie mial problemu co zrobic.

    więc jest to wyłacznie kwestia ilościowa za i przeciw?:O)


  • 65. Data: 2010-03-07 19:37:25
    Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
    Od: r...@p...onet.pl

    > Órzytkownik "witek" napisał:
    > > no to jak mu wlepilo mandat, to i tak nie ma o czym juz rozmawiac.
    > > przyjal, podpisal, sprawa zamknieta.
    >
    > wlepiono mu mandat i podpisał bo mu grożono naruszeniem nienaruszalności
    > cielesnej:O)


    To prawda? policja faktycznie zmusza do podpisywania mandatów
    grożąc/naruszając nietykalność cielesną?

    Nie dziwne że ludzie się zaczynają bronić nożami...

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 66. Data: 2010-03-07 20:09:27
    Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
    Od: castrol <j...@w...wp.pl>

    Przemysław Adam Śmiejek pisze:

    > No właśnie. I to oni głównie jadą do DC :D A to potwierdza moją teorię.

    Bzdura jakas. Mieszkam w DC i o moich doswiadczeniach z policjantami
    moge sie wypowiadac w samych superlatywach :)

    Po prostu, na roznego czlowieka mozna trafic, i nie ma znaczenia gdzie i
    kiedy. W kazdym stadzie znajduja sie idioci, a najgorsze co mozemy robic
    to generalizowac.

    --
    Pozdrawiam
    Jacek Kustra


  • 67. Data: 2010-03-08 09:39:51
    Temat: Re: Kilka i piw i prowadzenie roweru...
    Od: Stefan <s...@c...wp.pl>

    Przemysław Adam Śmiejek pisze:
    >>> policjanci zeznaja, ze jechal i dlatego go zatrzymali i moze im nagwizdac.
    >>> jest udupiony. kazdy sąd to przyklepie.
    > Ciekawe tylko po co tak mają kłamać. Zero zysku dla nich, a ryzyko w
    > razie wpadki ogromne.

    Dla policjantow to juz koniec dnia pracy w terenie, powrot na komisariat
    i wypisywanie papierkow.

strony : 1 ... 6 . [ 7 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1