eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoKiedy o odszkodowanie?Kiedy o odszkodowanie?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: "Beer" <b...@n...gazecie.pl>
    Newsgroups: pl.soc.prawo
    Subject: Kiedy o odszkodowanie?
    Date: Sun, 9 Mar 2008 19:55:50 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 57
    Message-ID: <fr1brq$m73$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: 77-253-253-89.adsl.inetia.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1205088954 22755 77.253.253.89 (9 Mar 2008 18:55:54 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 9 Mar 2008 18:55:54 +0000 (UTC)
    X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.3198
    X-Priority: 3
    X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.3138
    X-User: be_er
    X-MSMail-Priority: Normal
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.soc.prawo:521207
    [ ukryj nagłówki ]

    Witam Grupowiczów!

    Szczerze mówiąc nie bardzo wiem, czy to właściwa grupa, ale spróbuję...

    Jestem ubezpieczony w pracy (OC). Poza tym przed jednym z niedawnych
    wyjazdów na narty ubezpieczyłem się extra - właśnie na wypadek wypadku ;) na
    nartach.
    I pech chciał, że się ów wypadek zdarzył.
    Wywrotka. Po kilkunastu dniach artroskopia. Wynik: całkowite uszkodzenie
    więzadła krzyżowego przedniego.
    Człapię więc sobie na kulach, noga pomału zachowuje się coraz lepiej i mam
    nadzieję już niedługo człapać na dwóch nogach...
    Teoretycznie można żyć bez więzadeł - należy być po prostu ostrożnym.
    Niestety sport raczej odpada - niby można coś poszaleć, ale o rozsądku
    raczej by to nie świadczyło.
    Tak więc jestem na etapie, w którym mam stwierdzone skaszanione więzadło.
    I się rehabilituję. "Dwojako". Raz - żeby móc 'normalnie' funkcjonować (nie
    kuśtykać); dwa - żeby przygotować mięśnie (nogę) pod ewentualną
    rekonstrukcję więzadła.
    Zdrowie najważniejsz, wiadomo, ale kasa się przyda. Jak wygląda sprawa
    odszkodowania za taki uraz?
    1. Czy zupełnie niezależnie powinienem zwracać się o odszkodowanie w ramach
    (1) OC pracowego i (2) ubezpieczenia "Wojażer", wziętego na okoliczność
    wyjazdu na nartach?
    2. Czy o odszkodowanie powinienem się ubiegać już teraz, kiedy jestem po
    zabiegu diagnostycznym (pierwsza artroskopia) i pomału wraca mi sprawność
    nogi? (sprawność pozorna, bo przecież jednek wewnątrz nie mam prawidłowo
    połączonych kości). Czy jednak dopiero PO rekonstrukcji więzadła?
    3. Co w sytuacji, gdy nie zdecyduję się na rekonstrukcję więzadła? (zawsze
    ingerencja w staw może mieć przykre skutki; niby rekonstrukcja wskazana i
    często stosowana, ale ryzyko jest). Na co wtedy czekać? Co stanowi moment
    "przełomowy", po którym można ubiegać sie o odszkodowanie?
    4. "Na chłopski rozum" obecny stan (brak więzadła) stanowi większe
    uszkodzenie (uszczerbek na zdrowiu) niż po reknstrukcji. Czyli teoretycznie
    teraz z 'finansowego' punktu widzenia ubieganie się o odszkodowanie ma
    więcej sensu - prawdopodobnie orzeczono by większy % uszczerbku na zdrowiu
    (czy jak się to tam fachowo nazywa...). I co będzie, jeśli dostałbym jakiś
    grosz a jednak po jakimś 1/2 roku czy po roku stwierdziłbym, że chcę
    rekonstruować więzadło. Czy narażam się wówczas ubezpieczycielowi? Że
    "zrobiłem go w konia", bo jednak "zrobili mi nogę" a ja twierdziłem, że mam
    uszkodzoną? ;)

    Oczywiście NIE CHODZI MI o jakiekolwiek naciąganie ubezpieczyciela. Raz: nie
    umiem się bawić w takie "klocki", dwa: i tak zdrowa noga jest dla mnie
    najważniejsza. Nie zmienia to faktu, że każdy grosz na rehabilitację sie
    przyda. Stąd też prośba o kilka porad, podpowiedzi, wskazówek... jak
    załatwia się tego typu sprawy. Nigdy nie miałem z tym do czynienia, więc
    jest to dla mnie dziewiczy teren.
    A z firm, które oferują swoje usługi za "załatwienie wszystkiego" jakoś nie
    mam ochoty korzystać. Różni różnie na tym wychodzą...

    Podpowiecie?
    Albo może skierujecie na właściwą grupę, forum?

    Z góry dzięki


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1