-
1. Data: 2002-02-19 00:18:48
Temat: ----=== KONTROLA UKS help ===----
Od: "Ewa Gasperowicz" <d...@e...pl>
Kontrola UKS c.d...
Jak wcześniej pisałam UKS chce ukarać firmę za to że firma dodrukowała
paragony do faktur kilka tygodni po sprzedaży (przełom grudnia i stycznia).
UKS twierdzi że firma złamała przepis :
§ 5. 1. Podatnicy prowadzący ewidencję przy zastosowaniu kas rejestrujących
obowiązani są do:
1) dokonywania rejestracji każdej sprzedaży przy zastosowaniu kasy i
dokonywania wydruku z każdej sprzedaży paragonu fiskalnego oraz do wydawania
oryginału paragonu nabywcy,
UKS twierdzi że nie ewidencjonowaliśmy sprzedaży!! Z przepisu tego wynika
jedynie że powinniśmy zarejestrować sprzedaż na kasie , nie wynika jednak
kiedy. Klient otrzymuje najpierw fakturę a paragon drukuje później i dopinam
do kopii.
W rozumieniu par. 5 ust.1 twierdzę że zaewidencjonowaliśmy sprzedaż, tylko
problem tkwi w tym że kilka tygodni po wystawieniu faktury.
A paragon??? Przecież paragon zostaje u sprzedawcy!! Nie mogę go wydać
klientowi skoro dostał fakturę.
Jaki przepis o tym mówi że paragon zostaje u mnie jeżeli klient bierze
fakturę ? Czy żaden przepis o tym nie mówi?
UKS zarzuca również złamania USTAWY O VAT:
1.. Podatnicy sprzedający towary i świadczący usługi, w tym również w
zakresie handlu i gastronomii, na rzecz osób fizycznych nie prowadzących
działalności gospodarczej oraz osób fizycznych prowadzących działalność
gospodarczą w formie indywidualnych gospodarstw rolnych, są obowiązani do
prowadzenia ewidencji obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas
rejestrujących.
I zamierzają ukarać z:
2.. Podatnicy naruszający obowiązek określony w ust. 1, do czasu
rozpoczęcia ewidencji obrotu i kwot podatku należnego przy zastosowaniu kas
rejestrujących, tracą prawo do obniżenia podatku należnego o kwotę
stanowiącą równowartość 30% podatku naliczonego przy nabyciu towarów i
usług.
Ludzie pomocy musze dziś do 19:00 coś napisać!!!! Podkreślam Każdy klient
otrzymał fakturę. A kiedy wykryto brak paragonów to je dodrukowano!!!
EWA :-(