Roszczenia z tytułu sprzedaży dokonanej w zakresie działalności
przedsiebiorstwa sprzedawcy przedawniają sie z upływem lat dwóch.
Pytanie moje brzmi nastepująco:
- Od którego momentu nalezy liczyć Sprzedaż dokonaną?
1. Z datą wystawienia faktury sprzedazowej?
2. Z datą wyznaczonego terminu zapłaty za materiał (gdy takowy został
wskazany na fakturze)
3. Z chwila wydania materiału kontrachentowi (dokument WZ), na podstawie
którego została wystawiona faktura.

pozdrawiam Slawek

do góry

Użytkownik "Sławek" <s...@p...com> napisał w wiadomości
news:cq7fqg$iiq$1@nemesis.news.tpi.pl...

> - Od którego momentu nalezy liczyć Sprzedaż dokonaną?

Od chwili zawarcia transakcji.

> 1. Z datą wystawienia faktury sprzedazowej?

Nie ma nic do rzeczy.

> 2. Z datą wyznaczonego terminu zapłaty za materiał (gdy takowy został
> wskazany na fakturze)

Również

> 3. Z chwila wydania materiału kontrachentowi (dokument WZ), na podstawie
> którego została wystawiona faktura.

Zazwyczaj, choć co do zasady nie.

Wydanie towaru, czy też zaplata za towar, to po prostu realizacja zawartej
umowy. Zaś przedawnienie liczy się od momentu jej zawarcia. Inaczej nie
biegło by wcale w razie niezapłacenia, czy niewydania towaru.

do góry

Robert Tomasik wrote:

> Wydanie towaru, czy też zaplata za towar, to po prostu realizacja zawartej
> umowy. Zaś przedawnienie liczy się od momentu jej zawarcia.

od terminu płatności, który nie musi przecież pokrywać się z zawarciem
umowy

KG

do góry

Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
news:cq8c15$rd$1@news.onet.pl...

> od terminu płatności, który nie musi przecież pokrywać się z zawarciem
> umowy

A czemuż to? Czy nigdy nie słyszałeś o sprzedaży na opóźniony termin
płatności? Moim zdaniem nie masz racji. Roszczenia z tytułu sprzedaży
powstają w chwili zawarcia umowy sprzedaży. W tym momencie na nabywcę
przechodzi własność rzeczy, zaś sprzedawca ma roszczenie o zapłatę.

Mógł bym ewentualnie przystać na Twoją propozycję w odniesieniu do
przedawnienia samego roszczenia o zapłatę. Bo faktycznie logiczne wydaje mi
się przyjęcie za punkt startowy terminu wymagalności roszczenia.

do góry

Robert Tomasik wrote:
> Mógł bym ewentualnie przystać na Twoją propozycję w odniesieniu do
> przedawnienia samego roszczenia o zapłatę. Bo faktycznie logiczne wydaje mi
> się przyjęcie za punkt startowy terminu wymagalności roszczenia.

tak, chodzi o wymagalność roszczenia o zapłatę
roszczenie drugiej strony (o wydanie) ma swoją wymagalność i przedawnienie
co do zasady świadczenia powinny być spełnione równocześnie (umowa
wzajemna), więc i terminy powinny się pokrywać ale może być inaczej

KG

do góry

Użytkownik "Robert Tomasik" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cqa60a$nmb$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "kam" <X#k...@w...pl#X> napisał w wiadomości
> news:cq8c15$rd$1@news.onet.pl...
>

Termin przedawnienia liczy się od daty wymagalności zapłaty, niezaleznie od
tego, czy towar został wydany później czy wczesniej. Po to jest termin
zapłaty na fakturze (badź w odrębnej umowie).

Fakt wydania rzeczy w takim czy innym terminie dowodzi jedynie, czy
swiadczenie zostało spełnione lub nie zostało spełnioone zgodnie z umową,
jesli nie - nabywca ma prawo odstąpić od umowy. eśłi nie opdstąpił, tzn.
towar przyjął, bieg przedawnienia według faktury. Na 100 %.

do góry

Użytkownik "remeeq" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cqbqvg$v78$1@news.dialog.net.pl...

> Termin przedawnienia liczy się od daty wymagalności zapłaty, niezaleznie
od
> tego, czy towar został wydany później czy wczesniej. Po to jest termin
> zapłaty na fakturze (badź w odrębnej umowie).
>
> Fakt wydania rzeczy w takim czy innym terminie dowodzi jedynie, czy
> swiadczenie zostało spełnione lub nie zostało spełnioone zgodnie z umową,
> jesli nie - nabywca ma prawo odstąpić od umowy. eśłi nie opdstąpił, tzn.
> towar przyjął, bieg przedawnienia według faktury. Na 100 %.

Nie zgadzam się z taką interpretacją. W wypadku przedpłaty - załóżmy zakupu
nieruchomości i dokonaniu wpłaty dziś z terminem wydanie nieruchomości za
dwa lata w konsekwencji tej nieruchomości nigdy byśmy nie dostali. Po dwóch
latach sprzedający oświadczył by, że nasze roszczenie się przedawniło.

Po prostu te przedawnienia biegną osobno. Osobno dla terminu płatności,
osobno dla terminu wydania rzeczy, zaś jeszcze osobno dla innych roszczeń
związanych z zawarciem samej umowy sprzedaży.

do góry