-
1. Data: 2007-08-21 10:11:48
Temat: Jeszcze raz freeware
Od: tomek <1...@w...pl>
Witam!
Juz kilka razy bylo o freeware ale wciaz nie do konca wiem czy w firmie
w ktorej pracuje moge wgrywac pewne programy czy nie.
Jak rozumiec licencje freeware z wylaczeniem zastosowan komercyjnych.
Dla przykladu program WinAMP. Czy legalne jest uzywanie tego programu w
firmie dla sluchania muzyki (np.mp3, CD) lub radia? Kiedy sluchanie
muzyki poprzez winampa bedzie juz komercyjne?
Drugi przyklad przegladarki plikow graficznych lub program graficzny.
Czy samo przegladanie grafiki w firmie w ktorej pracuje to juz
zastosowanie komercyjne?
Rozumie ze juz tworzenie grafiki ktora potem wykorzystam np. na firmowej
stronie www to juz komercyjne jest. A co jak to jest grafika na moja
prywatna strone ktora nie przynosi wymiernych korzysci?
Pozdrawiam
Tomek
-
2. Data: 2007-08-21 10:31:18
Temat: Re: Jeszcze raz freeware
Od: Marcin Gabryszewski <f...@g...pl>
tomek pisze:
> Witam!
> Juz kilka razy bylo o freeware ale wciaz nie do konca wiem czy w firmie
> w ktorej pracuje moge wgrywac pewne programy czy nie.
> Jak rozumiec licencje freeware z wylaczeniem zastosowan komercyjnych.
> Dla przykladu program WinAMP. Czy legalne jest uzywanie tego programu w
> firmie dla sluchania muzyki (np.mp3, CD) lub radia? Kiedy sluchanie
> muzyki poprzez winampa bedzie juz komercyjne?
> Drugi przyklad przegladarki plikow graficznych lub program graficzny.
> Czy samo przegladanie grafiki w firmie w ktorej pracuje to juz
> zastosowanie komercyjne?
> Rozumie ze juz tworzenie grafiki ktora potem wykorzystam np. na firmowej
> stronie www to juz komercyjne jest. A co jak to jest grafika na moja
> prywatna strone ktora nie przynosi wymiernych korzysci?
Wszystko co używasz w firmie to wykorzystanie komercyjne
i nie jest ważne że używasz tego co celów prywatnych.
W końcu teoretycznie jesteś w pracy i prywaty nie wolno uprawiać,
więc każdy znaleziony soft na komputerze firmowym musi posiadać licencję.
BSA czepia się nawet o triale.
--
Regards,
Marcin Gabryszewski
G DATA Software Sp. z o.o.
www.gdata.pl
-
3. Data: 2007-08-21 11:42:19
Temat: Re: Jeszcze raz freeware
Od: Marcin Wójcik <w...@g...pl>
Marcin Gabryszewski pisze:
> Wszystko co używasz w firmie to wykorzystanie komercyjne
> i nie jest ważne że używasz tego co celów prywatnych.
Nie pamiętam źródła ale czytałem że użyciem komercyjny jest takie użycie
które prowadzi do osiągnięcia zysków lub jest związane z działalnością
firmy.
Można gdzieś znaleźć definicję "użycia komercyjnego"?
> W końcu teoretycznie jesteś w pracy i prywaty nie wolno uprawiać,
> więc każdy znaleziony soft na komputerze firmowym musi posiadać licencję.
dopowiem "na użycie komercyjne", bo myślę że taki miał być sens tej
wypowiedzi.
> BSA czepia się nawet o triale.
Kolejny przejaw głupoty BSA, przecież nie mam zamiaru kupować kota w
worku i skoro dystrybutor oprogramowania pozwala na korzystanie z
programu przez jakiś czas celem wypróbowania to im nic do tego. Chyba
robią to z zasady.
p,M
-
4. Data: 2007-08-21 12:07:42
Temat: Re: Jeszcze raz freeware
Od: zly <b...@p...fm>
Dnia Tue, 21 Aug 2007 12:31:18 +0200, Marcin Gabryszewski napisał(a):
> W końcu teoretycznie jesteś w pracy i prywaty nie wolno uprawiać,
To zalezy chyba od pracodawcy, a nie od prawa
> BSA czepia się nawet o triale.
A na jakiej podstawie?
marcin
-
5. Data: 2007-08-21 12:43:43
Temat: Re: Jeszcze raz freeware
Od: Marcin Gabryszewski <f...@g...pl>
zly pisze:
> Dnia Tue, 21 Aug 2007 12:31:18 +0200, Marcin Gabryszewski napisał(a):
>
>> W końcu teoretycznie jesteś w pracy i prywaty nie wolno uprawiać,
>
> To zalezy chyba od pracodawcy, a nie od prawa
>
>> BSA czepia się nawet o triale.
>
> A na jakiej podstawie?
>
A mnie się nie pytaj.
Ale jeżeli później w sądzie chcesz udowadniać że nie jesteś wielbłądem,
to instaluj wszystko jak leci., freeware, trialware, adware.
Pamiętaj tylko o b. wysokich roszczeniach BSA które de facto prowadzą do
zamknięcia firmy.
PS
coś mi świta.
Pamiętam że problem rozbijał się że na każdy program używany na
komputerach firmowych musisz mieć papier(fakturę, licencję). Dlatego
jeżeli używałeś jakiegoś freeware z czasopisma to faktura na czasopismo
+ musisz posiadać oryginalny cd z tego czasopisma. Bzdur było więcej.
Weź też pod uwagę że ja już przeżyłem jeden nalot BSA i więcej nie chcę.
Zapewniam czepiają się pierdół.
--
Regards,
Marcin Gabryszewski
G DATA Software Sp. z o.o.
www.gdata.pl
-
6. Data: 2007-08-21 13:11:37
Temat: Re: Jeszcze raz freeware
Od: "Przemek Lipski" <d...@e...WYTNIJ.pl>
Użytkownik "Marcin Gabryszewski" <f...@g...pl> napisał w
wiadomości news:faemnl$k89$1@atlantis.news.tpi.pl...
zly pisze:
Weź też pod uwagę że ja już przeżyłem jeden nalot BSA i więcej nie chcę.
Zapewniam czepiają się pierdół.
-------------------------------
I na czym ten nalot polegał?? Przyszli sobie osobnicy z BSA i ich tak wpuściłeś
żeby sobie grzebali w Twoiuch komputerach?? Czy może przyszli z Policją?? Ale
wtedy to też dziwne trochę, że jacyś podejrzani osobnicy z Policja przychodzą i
grzebią komuś w sprzęcie...
Pozdrawiam Przemek
-
7. Data: 2007-08-21 13:26:52
Temat: Re: Jeszcze raz freeware
Od: Marcin Gabryszewski <f...@g...pl>
Przemek Lipski pisze:
>
> Użytkownik "Marcin Gabryszewski" <f...@g...pl> napisał w
> wiadomości news:faemnl$k89$1@atlantis.news.tpi.pl...
> zly pisze:
>
> Weź też pod uwagę że ja już przeżyłem jeden nalot BSA i więcej nie chcę.
> Zapewniam czepiają się pierdół.
> -------------------------------
>
> I na czym ten nalot polegał?? Przyszli sobie osobnicy z BSA i ich tak
> wpuściłeś żeby sobie grzebali w Twoiuch komputerach?? Czy może przyszli
> z Policją?? Ale wtedy to też dziwne trochę, że jacyś podejrzani osobnicy
> z Policja przychodzą i grzebią komuś w sprzęcie...
>
Nie ja ich wpuściłem, tylko pracodawca(inny niż obecny).
Nie mam zielonego pojęcia jak to wyglądało u szefa, jak się zgłosili czy
wylegitymowali, czy byłą asysta policji.
Do mnie trafił już tylko "specjalista" z BSA.
Zwyczajnie, trzech ludków, komp po kompie sprawdzali co masz
poinstalowane i żądali dowodów zakupu/licencji na KAŻDY program.
Pierdoły, a pierwsza z brzegu
Jak była winda to komputer MUSI mieć nalepkę, płyta + dowód zakupu to za
mało.
Jak dla mnie EOT, bo wątek nie jest o nalocie BSA.
--
Regards,
Marcin Gabryszewski
G DATA Software Sp. z o.o.
www.gdata.pl
-
8. Data: 2007-08-21 13:34:31
Temat: Re: Jeszcze raz freeware
Od: "szerszen" <s...@t...pl>
Użytkownik "Marcin Gabryszewski" <f...@g...pl> napisał w
wiadomości news:faepgf$h6k$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Pierdoły, a pierwsza z brzegu
> Jak była winda to komputer MUSI mieć nalepkę, płyta + dowód zakupu to za
> mało.
ty czy oni zastosowali skrot myslowy, z ktorego wynika ze winda wystepuje
tylko w wersji oem? ;)
-
9. Data: 2007-08-21 13:58:32
Temat: Re: Jeszcze raz freeware
Od: zly <b...@p...fm>
Dnia Tue, 21 Aug 2007 15:26:52 +0200, Marcin Gabryszewski napisał(a):
> Do mnie trafił już tylko "specjalista" z BSA.
Ktory jesli byl bez policji z nakazem mogl dostac co najwyzej kopa w dupe.
Czy mi sie tylko wydaje?
marcin
-
10. Data: 2007-08-21 13:59:52
Temat: Re: Jeszcze raz freeware
Od: Wrak Tristana <n...@s...pl>
W odpowiedzi na pismo z wtorek, 21 sierpnia 2007 15:58
(autor zly
publikowane na pl.soc.prawo,
wasz znak: <x3cqaqw3c32p$.18nzld22y3rgk$.dlg@40tude.net>):
>> Do mnie trafił już tylko "specjalista" z BSA.
>
> Ktory jesli byl bez policji z nakazem mogl dostac co najwyzej kopa w dupe.
> Czy mi sie tylko wydaje?
Ale na terenie zakładu pracy nie pracownik kopy rozdziela...
--
Wrak Tristana
* Forum WO: http://forum.alrauna.org/
* Forum Linuksowe: http://forum.linux.org.pl/
Jeśli chcesz się dowiedzieć jak nieskutecznie a złośliwie spamować,
napisz tu: o...@z...katowice.pl i...@b...pl s...@o...pl
a...@e...com.pl w...@l...pl