-
101. Data: 2004-04-12 00:39:26
Temat: Re: Jazda z predkoscia utrudniajaca ruch innym kierujacym?
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
bosz wrote:
>>'środka' roweru?). To daje jakieś 175cm, niech będzie 180. Do tego
>>drugie 180 na samochód i mama 360cm - tyle miała ta droga wolnej
>>szerokości (nie licząc Ciebie i rowerzysty)?
>
>
> Co to znaczy "nie liczac Ciebie" ?
> w tej sytuacji ja to samochod ktory ma 1 65 (wg danych producenta
>- nie che mi sie mierzyc.
Oj, 15 cm w tę czy w tamtą... Dolicz sobie lusterka i będzie 180 ;)
> niech rowerzysta ma metr szerokoscii jedzie pol metra od kraweznika...
> metr odstepu razem trzeba 4 15 powiedzmy 4 i pol metra
> zalozmy, ze jezdnie am 5 m szerokosci a on jedzie 2 m od kraweznika
> "bo sie boi".
5m na jezdnię? Dość szeroka... Dwa pasy były?
> To co, mam wykorzystac te 2 metry by gowyprzedzic ?
> zeby mi pod maske wjechal ?
No to faktycznie jakoś pokracznie jechał - jak było 5 m wolnego... Ja
bym sobie max. metr z prawej zostawił.
[ciach]
>>Wiesz, wg. mnie kierowca wyprzedzajcy rowerzystę w niebezpiecnzej
>>odległości zasługuje nawet na kulkę, a nie tylko na zablokowanie...
>
>
> Ale rowerzysta wjezdzajacy pod samochod od razu KS ?
Jeśli faktycznie 'wjeżdża pod samochód' (choć to często jest naciągana
interpretacja kierującego samochodem) to dostaje ją niejako 'z marszu',
czyż nie?
:-(
>>Ale wiele zależy od okoliczności - przy małej prędkości i przy
>>wyprzedzaniu w odległości połowy metra jest OK.
>
>
> No tak.. bo wtedy wyprzedza zwykle rowerzysta, a jemu wolno...
Owszem. Rowerzyście samochód wolno wyprzedzić w dowolnej 'bezpiecznej'
odległości. Limit 1m obowiązuje tylko w przypadku wyprzedzania
jednośladów oraz kolumn pieszych.