-
1. Data: 2006-01-12 13:25:35
Temat: Jakie metody na nieuczciwych lokatorow?
Od: "MKI" <l...@o...pl>
Trafila mi sie taka jedna menda... zaplacla kaucje i czynsz za pierwszy miesiac
i tyle ja widzieli... zalega za grudzien i za
styczen nie placi za prad /wkoncu sciagnolem licznik/ nie odbiera listow poleconych,
nie odbiera telefonu a jak juz odbierze to "nie
mamy o czym rozmawiac, nie mam pieniedzy..." tak wiec trafil mi sie ten najbardziej
beszczelny typ lokatora...
Generalnie to wiem co mam robic... wysylam upomnienia o zaplate, doliczam jej
odsetki oraz koszty za listy polecone itp. no i
czekam az wkoncu nasze prawo laskawie zezwoli mi na wypowiedzenie jej umowy...
Problem w tym ze jakos niezbyt podoba mi sie pomysl odwlekania wszystkiego w
czasie i zdawania sie na laske i nielaske jakiejs
naciagaczki.
Jakie sa wasze niekonwencjonalne sposoby radzenia sobie z pasozytem :)
Co wedlug was najlepiej dziala na tych ludzi?
A moze tak przedstawiciel "firmy windykacyjnej" ubrany w gustowny dres ? Np
Adidas... :))
A moze do lasu i kazac kopac... ;)
pozdrawiam
-
2. Data: 2006-01-12 17:02:02
Temat: Re: Jakie metody na nieuczciwych lokatorow?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
MKI wrote:
> Generalnie to wiem co mam robic... wysylam upomnienia o zaplate, doliczam jej
odsetki oraz koszty za listy polecone itp. no i
> czekam az wkoncu nasze prawo laskawie zezwoli mi na wypowiedzenie jej umowy...
No i nic ci to nie da.
Wypowiesz jej umowę i co. Sama sie nie wyprowadzi, wyrzucic jej nie
mozesz. Bedzie sobie co najwyzej dalej mogl doliczac odsetki.
>
> Problem w tym ze jakos niezbyt podoba mi sie pomysl odwlekania wszystkiego w
czasie i zdawania sie na laske i nielaske jakiejs
> naciagaczki.
> Jakie sa wasze niekonwencjonalne sposoby radzenia sobie z pasozytem :)
> Co wedlug was najlepiej dziala na tych ludzi?
Umowę z racji niepłacenie to możesz jej wypowiedzić zdecydowanie szybciej.
Po za tym już poszedłbym z tym do sądu po pierwsze o kasę, po drugie o
ekmisje.
I zbieraj kase na lokal socjalny dla niej.
Tyle mozesz.
-
3. Data: 2006-01-12 17:30:16
Temat: Re: Jakie metody na nieuczciwych lokatorow?
Od: kam <#k...@w...pl#>
witek napisał(a):
> Umowę z racji niepłacenie to możesz jej wypowiedzić zdecydowanie szybciej.
po jakiś 4 miesiącach...
> Po za tym już poszedłbym z tym do sądu po pierwsze o kasę, po drugie o
> ekmisje.
> I zbieraj kase na lokal socjalny dla niej.
O ile będzie się jej należał.
KG
-
4. Data: 2006-01-12 17:35:42
Temat: Re: Jakie metody na nieuczciwych lokatorow?
Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>
kam wrote:
>
> O ile będzie się jej należał.
>
Nie bedzie sie jej nalezal wtedy kiedy jest gdzie ja eksmitowac,
chyba nie ma gdzie.
No chyba, zeby wynajac jej jakies mieszkanie :)
-
5. Data: 2006-01-12 17:42:36
Temat: Re: Jakie metody na nieuczciwych lokatorow?
Od: kam <#k...@w...pl#>
witek napisał(a):
> Nie bedzie sie jej nalezal wtedy kiedy jest gdzie ja eksmitowac,
> chyba nie ma gdzie.
To komu należy się lokal socjalny jest jednak limitowane, a i nie zawsze
stosuje się te przepisy.
Pomieszczenie zastępcze to coś innego.
KG
-
6. Data: 2006-01-13 12:03:37
Temat: Re: Jakie metody na nieuczciwych lokatorow?
Od: "Tiger" <c...@c...pl>
> naciagaczki.
Czyzbys natrafil na D.Z., konkubine G.B. ? ;-)
Pozdrawiam,
Tiger
-
7. Data: 2006-01-13 23:12:05
Temat: Re: Jakie metody na nieuczciwych lokatorow?
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
MKI [###l...@o...pl.###] napisał:
W opisanej sytuacji można by było spróbować złożyć zawiadomienie o
przestępstwie oszustwa. Wszak widać, że nie miała zamiaru płacić
czynszu, skoro nie płaciła. Co zrobi prokurator, to trudno mi
powiedzieć. Niewykluczone, że umorzy, ale zanim to zrobi, to być może
sama rozmowa z policjantem może kobietę wszcząsnąć skutecznie. Jeszcze
lepiej, gdyby Ci się udało dotrzeć do poprzednich jej mieszkań i by
się okazało, ze tam było podobnie.
-
8. Data: 2006-01-18 09:13:52
Temat: Re: Jakie metody na nieuczciwych lokatorow?
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <dq622a$c9n$6@inews.gazeta.pl>, witek wrote:
> Po za tym już poszedłbym z tym do sądu po pierwsze o kasę, po drugie o
> ekmisje.
> I zbieraj kase na lokal socjalny dla niej.
http://miasta.gazeta.pl/warszawa/1,34862,3118131.htm
l
"Spółdzielnie, które nie mogą doczekać się dostarczenia mieszkań
socjalnych, zaczynają więc żądać od dzielnic odszkodowań. To różnica
między opłatą naliczaną przez spółdzielnię lokatorowi czekającemu na
eksmisję a czynszem, który mogłaby pobierać na wolnym rynku za
zwolnione mieszkanie. Gdy więc udowodni, że za lokum może dostawać np.
800 zł zamiast 200 zł, wtedy może się starać w ratuszu o 600 zł
odszkodowania (pomnożone przez ilość miesięcy po wydaniu wyroku).
Spółdzielnie dopiero zaczynają korzystać z tej możliwości. Daje je
znowelizowana ponad rok temu ustawa o ochronie praw lokatorów.
Pierwsze roszczenia pojawiły się m.in. w Śródmieściu, na Bielanach, na
Ursynowie. Tam spółdzielnie trafiły już do sądu. - Coraz częściej
grożą nam pozwami i takich (...)
Drogę do odszkodowań przetarli już spółdzielniom prywatni właściciele
mieszkań. Im prawo wcześniej pozwoliło na starania o pieniądze z
miejskiej kasy. Ile Warszawę kosztował brak lokali socjalnych, jeszcze
nie wiadomo, bo ratusz dopiero zbiera dane za 2005 r. W biurze
polityki lokalowej dowiadujemy się jedynie, że tylko Ursynów wypłacił
w zeszłym roku 41 tys. zł.(...)"
Renata