Witam,

jak kiedyś pisałem dostałem sfałszowane dokumenty i ukradziono mi klucze.
Niestety jak się głębiej zastanowić to nie mam jak takiej sytuacji
udowodnić. Ciągle mnie to męczy bo czuje się skrzywdzony, a nie mogę nic
zrobić.

Mam pytanie na przyszłość. Jak skutecznie zbierać dowody. Co może być takim
dowodem.
Najbardziej chodzi mi o takie powalające z których bandyta nie potrafiłby
się wykręcić. Jak się tak dłużej zastanowić to taki łajdak może się ze
wszystkiego wyłgać. Na dodatek wyczytałem, że bandyta może bezkarnie kłamać
przed sądem.

Do głowy jak na razie przychodzi mi tylko:
-świadek (trudno o takiego w sytuacji zaskoczenia takimi dokumentami, nie
każdy chce zeznawać itd.) słaby pomysł
-nagranie kamerą. To wygląda mi na silne.
Z tego co czytałem to musi być koniecznie z głosem. Pewnie najchętniej
kolorowe?
Jeśli tak to na jaki nośnik to nagrać aby było uznane przez sąd?
kaseta VHS, płyta DVD, plik komputerowy, coś innego?
Jaka kamera, jaki nośnik najlepszy dla sądu?
Na takie ryzykowne spotkania mógłbym zabierać jakiś zestaw bezprzewodowy.
-zabezpieczenie odcisków palców. Mogłem kazać włożyć pismo do koszulki
foliowej. Co wy na to? Czy takie odciski trzeba przekazać błyskawicznie na
Policję czy moga poleżeć? Czy moge z tym iść od razu do labolatorium
kryminalistyki czy trzeba to załatwiać przez komendę powiatową?
-czy jeśli ktoś popełnia kilka przestępst to składać je oddzielnie czy
zbierać dowodu aż zbierze sie więcej popełnionych czynów karalnych?
-co zrobić aby zabezpieczyć sfałszowane dokumenty przed
zaginięciem/zniszczeniem w sądzie? Iść do notariusza? Do komendy głównej
Policji?

Taki jestem wkurzony. Popełnili przestępstwa a ja nic nie mogę zrobić bo nic
na nich nie mam.

--
contact_agentedwardfring1(at)yahoo(dot)co(dot)uk is spamer
contact_agentedwardfring1(at)yahoo.co.uk is spamer
c...@y...co.uk is spamer
c...@y...co.uk