eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoJak walczyć z Wydziałem Lokalowym ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 2

  • 1. Data: 2005-03-06 01:02:02
    Temat: Jak walczyć z Wydziałem Lokalowym ?
    Od: "Zrozpaczeni" <q...@o...pl>

    Spore mieszkanie w budynku komunalnym zamieszkuje wspólnie (!) 9 osób
    (spokrewnionych).
    Dom jest wysiedlany (wyremonują i chyba sprzedadzą z zyskiem). Rodziny z tego
    mieszkania chcą się oczywiście rozdzielić. Wydział Lokalowy nie ma nic
    przeciwko rozdzieleniu, ale chce przyznać łącznie tylko tyle metrów
    kwadratowych ile liczy mieszkanie (zdaje się jest jakiś przepis? a może
    ustawa??).
    W mieszkaniu jest m.inn. normalna (tj niepatologiczna) rodzina typu 2+2, która
    chciałaby aby każde dziecko miało osobny pokoik. Jest to bardzo ważne, bo
    dzieci to studentka i uczeń idący do gimnazjum, a potem wyżej i wyżej. Potrzeba
    więc mieszkania 3 pokojowego, a to wymagałoby przekroczenia łącznej powierzchni
    przydzielonej wszystkim o około 8-10 metrów, czego Wydział Lokalowy odmawia.
    Wydawałoby się, że w trosce o uczące się dzieci organ administracji państwowy
    nie powinien odmawiać tak skromnego przecież poprawienia przy okazji warunków
    mieszkalnych. A jednak odmawia. Spod zewnętrznej uprzejmości przebija zimna
    obojętność.
    Jak sobie poradzić? Jakie argumenty wyciągać? Na co się powoływać ? Gdzie się
    odwoływać?


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl


  • 2. Data: 2005-03-06 01:45:33
    Temat: Re: Jak walczyć z Wydziałem Lokalowym ?
    Od: witek <w...@g...pl.spam.invalid>

    Zrozpaczeni wrote:
    > Spore mieszkanie w budynku komunalnym zamieszkuje wspólnie (!) 9 osób
    > (spokrewnionych).
    > Dom jest wysiedlany (wyremonują i chyba sprzedadzą z zyskiem). Rodziny z tego
    > mieszkania chcą się oczywiście rozdzielić. Wydział Lokalowy nie ma nic
    > przeciwko rozdzieleniu, ale chce przyznać łącznie tylko tyle metrów
    > kwadratowych ile liczy mieszkanie (zdaje się jest jakiś przepis? a może
    > ustawa??).
    > W mieszkaniu jest m.inn. normalna (tj niepatologiczna) rodzina typu 2+2, która
    > chciałaby aby każde dziecko miało osobny pokoik. Jest to bardzo ważne, bo
    > dzieci to studentka i uczeń idący do gimnazjum, a potem wyżej i wyżej. Potrzeba
    > więc mieszkania 3 pokojowego, a to wymagałoby przekroczenia łącznej powierzchni
    > przydzielonej wszystkim o około 8-10 metrów, czego Wydział Lokalowy odmawia.
    > Wydawałoby się, że w trosce o uczące się dzieci organ administracji państwowy
    > nie powinien odmawiać tak skromnego przecież poprawienia przy okazji warunków
    > mieszkalnych. A jednak odmawia. Spod zewnętrznej uprzejmości przebija zimna
    > obojętność.
    > Jak sobie poradzić? Jakie argumenty wyciągać? Na co się powoływać ? Gdzie się
    > odwoływać?

    Wiesz może masz i rację, ale spojrzyj na to z innej strony.
    Wiele rodzin też chciałoby mieć oddzielny pokój dla każdego dziecka i
    nie ma na to szans, bo ich nie stać.
    Wydział lokalowy myśli "perspektywicznie". Studentka niedługo wyfrunie z
    domu, więc dwa pokoje wystarczą.
    Pod tym względem raczej z nimi nie wygrasz, więc może szukaj takiego
    mieszkania, w którym z jednego dużego pokoju da się zrobić dwa mniejsze.
    Staraj się dostać maksymalny możliwy metraż i coś z tym zrobić.



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1