-
11. Data: 2017-01-12 13:23:46
Temat: Re: Jak sie pozbyc pijaka z mieszkania?
Od: Liwiusz <l...@b...tego.poczta.onet.pl>
W dniu 2017-01-12 o 13:06, ąćęłńóśźż pisze:
> Na szczęście mamy tu miszcza Liwiusza.
>
>
> -----
>> Raczej nie uzyskasz tu pomocy, skoro nawet nie potrafisz jednoznacznie odpowiedź
na pytanie
Oraz ąckiego, z biura pisania podań, korepetującego się na pl.soc.prawo.
--
Liwiusz
-
12. Data: 2017-01-12 18:13:21
Temat: Re: Jak sie pozbyc pijaka z mieszkania?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12-01-17 o 12:14, olka pisze:
> Mam problem z mezem, caly czas pije, nigdzie nie pracuje. Jest
> zameldowany w mieszkaniu. Da sie jakos go pozbyc z tego mieszkania? Juz
> nie wytrzymuje psychicznie, na leczenie nie chce isc, ciagle awantury,
> bicie itd
Podejdź na najbliższa jednostkę Policji i ktoś to ogarnie. W skrócie.
Trzeba przyjąć zawiadomienie o znęcaniu się, założyć niebieską kartę,
uprawdopodobnić zeznaniami zarzuty i zastosować środek zapobiegawczy w
postaci zakazu zbliżania się przez męża do Ciebie. Ważne, by były dowody
na to, o czym piszesz. Jak będzie miał zakaz zblizania, to w
szczególności nie bedzie mógł mieszkać, bo jak się uprze, to go Policja
zatrzyma i jest wówczas szansa na zmianę środka zapobiegawczego na
tymczasowy areszt.
-
13. Data: 2017-01-12 20:37:14
Temat: Re: Jak sie pozbyc pijaka z mieszkania?
Od: ąćęłńóśźż <n...@d...spamerow>
Zakaz zbliżania się do własnego mieszkania: bezcenne.
A ile jeszcze nakłamać można - aż czasem szkoda, że człowiek nie jest kobietą, w
nieruchomościch by drgnęło (no bo kto facetowi uwierzy, że te siniaki to od piąchy
żony).
-----
> Jak będzie miał zakaz zblizania, to w szczególności nie bedzie mógł mieszkać, bo
jak się uprze, to go Policja zatrzyma -
14. Data: 2017-01-12 22:01:20
Temat: Re: Jak sie pozbyc pijaka z mieszkania?
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 12-01-17 o 20:37, ąćęłńóśźż pisze:
> Zakaz zbliżania się do własnego mieszkania: bezcenne.
Do ofiary.
> A ile jeszcze nakłamać można - aż czasem szkoda, że człowiek nie jest
> kobietą, w nieruchomościch by drgnęło (no bo kto facetowi uwierzy, że
> te siniaki to od piąchy żony).
Dlatego piałem o dowodach, a nie zawiadomieniu.