Pozwalam sobie przesłać wiadomość na pl.soc.prawo, bo temat mnie
zainteresował... Prawnicy - naprawdę u nas tak jest??

-----
B1 wrote:
> Juz kiedys o tym pisalem.
> Chodzilo o to ze prawie 10 lat temu mojemu znajomemu zaginal sprzet oddany
> do serwisu w firmie "Format"
> Zlozony do sadu pozew w sprawie zwrotu pieniedzy, po wielkich trudach trafil
> na wokande...
> I na sali sadowej okazalo sie ze nie mozna zaskarzyc firmy, w tym przypadku
> chyba spolka cywilna, ale jedyna mozliwosc to zaskarzenie wlasciciela
> tejze...
> Podanie sadowi danych (imie i nazwisko) wlasciciela nie wystarcza!!!
> Poniewaz facet nie odbieral wezwan wysylanych na adres firmowy!
> Trzeba bylo dostarczyc adres domowy...
> Na szczescie, wystarczylo sprawdzic jakim samochodem jezdzi wlasciciel i
> posledzic go zeby bylo wiadowo gdzie dokladnie mieszka i dzieki temu sprawa
> zakonczyla sie pozytywnie dla znajomego.
>
> B
-----

Pozdrawiam

FUT warning

Czarek Gorzeński