Witam

Pytanie dotyczy procedury zatrzymania w celu pouczenia lub nadania
mandatu karnego.
Jak powinna wygladac taka procedura zgodnie z prawe? Prosilbym o
podanie przepisow, paragrafow itp. ewentualnie nakierowanie gdzie
szukac w jakim dziale prawa.
Czy policja ma obowiazek przedstawienia sie z stopnia i nazwiska? czy
moze pominac ten fakt, pozostajac anonimowym?

Dziekuje za pilna odpowiedz.

TS

do góry

Użytkownik "TanSid" napisał w wiadomości:

> Pytanie dotyczy procedury zatrzymania w celu pouczenia lub nadania
> mandatu karnego.
> Jak powinna wygladac taka procedura zgodnie z prawe? Prosilbym o
> podanie przepisow, paragrafow itp. ewentualnie nakierowanie gdzie
> szukac w jakim dziale prawa.
> Czy policja ma obowiazek przedstawienia sie z stopnia i nazwiska? czy
> moze pominac ten fakt, pozostajac anonimowym?

Zobacz do:

- Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (tekst jednolity: Dz. U. 2002
r. Nr 7 poz. 58, ze zm.) - rozdzial 3 tej ustawy, art.14 - art.22

- Rozporzadzenia Rady Ministrow z dnia 17 września 1990 r. w sprawie trybu
legitymowania, zatrzymywania osób, dokonywania kontroli osobistej oraz
przeglądania bagaży i sprawdzania ładunku przez
policjantów.(Dz.U.1990.70.409 ze zm.)



--
Z powazaniem
-=treneros=-

do góry

Użytkownik "TanSid" <t...@w...go2.pl> napisał w wiadomości
news:cm6e7f$in6$1@atlantis.news.tpi.pl...

Wydaje mi się, że wystarczająco dokładnie opisano to na stronie:
http://www.dolnoslaska.policja.gov.pl/www/index.cgi?
strona=kontrola_drogowa&
wybierz=&numer=13&menu=

Notabene pierwsza, jaka wyskakuje w Google po wpisaniu kontrola drogowa.
Dalej mi się nie chciało szukać.

do góry

> Wydaje mi się, że wystarczająco dokładnie opisano to na stronie:
> http://www.dolnoslaska.policja.gov.pl/www/index.cgi?
strona=kontrola_drogowa&
> wybierz=&numer=13&menu=
>
> Notabene pierwsza, jaka wyskakuje w Google po wpisaniu kontrola
> drogowa.
> Dalej mi się nie chciało szukać.


Dotyczy pojazdow, a nie pieszego. Choc podejrzewam, ze procedura jest
identyczna.
Ciekawe jak wyglada sprawa, gdzie, policja w wozie nieoznakowanym
podjezdza, przez okienko informuje, bez przedstawienia sie, nastepnie,
czeka, az ktos odchodzi, nie zatrzymuje osoby odrazu tylko objezdza
cala ulice po okolo 5 min. na innej ulicy wyciaga z sklepu ta sama
osobe w celu ukarania.

Wiem czego juz szukac, wiec poczytam.

Thx

TS

do góry

> Zobacz do:
>
> - Ustawa z dnia 6 kwietnia 1990 r. o Policji (tekst jednolity: Dz. U.
> 2002
> r. Nr 7 poz. 58, ze zm.) - rozdzial 3 tej ustawy, art.14 - art.22

<ciach>

Dziekuje, jutro sprawdzem, juz przynajmniej wiem czego szukac.

TS

do góry

Użytkownik "TanSid" <t...@w...go2.pl> napisał w wiadomości
news:cm6m8s$m1v$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Dotyczy pojazdow, a nie pieszego. Choc podejrzewam, ze procedura jest
> identyczna.

Różnica polega na tym, że sie lizakiem peiszych nie zatrzymuje.

> Ciekawe jak wyglada sprawa, gdzie, policja w wozie nieoznakowanym
> podjezdza, przez okienko informuje, bez przedstawienia sie, nastepnie,
> czeka, az ktos odchodzi, nie zatrzymuje osoby odrazu tylko objezdza
> cala ulice po okolo 5 min. na innej ulicy wyciaga z sklepu ta sama
> osobe w celu ukarania.

Oj, cokolwiek to zagmatwałeś. Pierwsze pytanie, to czy policjant był
umundurowany. Bo w wypadku pioeszego akurat oznakowanie radiowozu, czy nie
znaczenia żadnego nie ma. Nie napisałeś o czym Cię przez to okienko
poinformował i to "bez przedstawiania się". No bo owo ewentualne
przedstawienie się dotyczy czynności służbowych. Jak Cię poinformowali,
która godzina, to obowiązku przedstawiania sie nie mieli. No i teraz
pozostaje pytanie za co wyciągneli Cię ze sklerpu po 5 minutach.

Czy to nie było tak, ze Ty im nei dałeś nawet szansy sie przedstawić od razu
dająć przysłowiową "długą"? Bo to mi jakoś z miedzy wierszy Twojej relacji
tak wychodzi.

> Wiem czego juz szukac, wiec poczytam.
>
> Thx
>
> TS
>

do góry

> Czy to nie było tak, ze Ty im nei dałeś nawet szansy sie przedstawić
> od razu
> dająć przysłowiową "długą"? Bo to mi jakoś z miedzy wierszy Twojej
> relacji
> tak wychodzi.


O, przepraszam bardzo, ale to jest insynuacja. Odejscie zupelnie
spokojnym krokiem, napewno nie jest jak to ujales "dluga". Czasu nato,
aby powiedziec iz mam sie zatrzymac mieli nader duzo.
Mam sprawe sadu grodzkiego, o ktora osobiscie prosilem, nie zgadzajac
sie z interpretacja i postepowaniem policji.

Dziekuje za odpowiedz. EOT

TS

do góry