Sytuacja jest nastepujaca. W pozwoleniu na budowe na inwestora zostal
nalozony obowiazek ustanowienia nadzoru archeologicznego. Jednak
inwestor nie zastosowal sie do obowiazku i doprowadzil budowe do konca
bez wpisu do dziennika w/w inspektora (prawdopodobnie wogole go nie
zatrudnil). Czy ktos z Was spotkal sie z podobnym przypadkiem i
orzeczeniem nadzoru budowlanego w takiej sprawie? Co nakazano?
Rozbiorke? Odkrywke pod istniejacym budynkiem? A moze tylko
oswiadczenie pod odpowiedzialnoscia karna kierownika budowy, ze nie
wykopano zadnych 'staroci'? Jesli jest na forum ktos zwiazany scisle z
nadzorem lub biegly w sprawach archeologii wspolpracujacy z
budowlancami to chcialbym poznac jego opinie.

Pozdrawiam. Tomek.

P.S. Nie jestem pewien, ale czy wlasnie nie z powodu braku nadzoru
archeologicznego nie nakazano rozbiorki jakiejs duzej budowli w
Krakowie?