Witam

Pod koniec zeszłego roku (w grudniu) zapadł wyrok w sprawie pobicia, w
którym byłem świadkiem. Rozprawa odbyła się ponad 2 lata od zajścia i
moje zeznania różniły się od zeznań złożonych na policji po zdarzeniu.
Sąd stwierdził, że "jeszcze się zastanowi, ale najprawdopodobniej
wniesie oskarżenie o składanie fałszywych zeznań".

Ile sąd ma czasu na wniesienie takich oskarżeń?
Jest jakaś możliwość, żeby dowiedzieć się czy zostały one wniesione?

Pozdrawiam

do góry

> Pod koniec zeszłego roku (w grudniu) zapadł wyrok w sprawie pobicia, w
> którym byłem świadkiem. Rozprawa odbyła się ponad 2 lata od zajścia i
> moje zeznania różniły się od zeznań złożonych na policji po zdarzeniu.
> Sąd stwierdził, że "jeszcze się zastanowi, ale najprawdopodobniej
> wniesie oskarżenie o składanie fałszywych zeznań".
>
> Ile sąd ma czasu na wniesienie takich oskarżeń?
> Jest jakaś możliwość, żeby dowiedzieć się czy zostały one wniesione?

te zeznania musialy sie bardzo roznic skoro sad tak powiedzial. Zdarza sie
to raz na ruski rok zeby Sad zdecydowal zawiadomic sie wymiar
niesprawiedliwosci i represji


Icek

do góry

>> Pod koniec zeszłego roku (w grudniu) zapadł wyrok w sprawie pobicia, w
>> którym byłem świadkiem. Rozprawa odbyła się ponad 2 lata od zajścia i
>> moje zeznania różniły się od zeznań złożonych na policji po zdarzeniu.
>> Sąd stwierdził, że "jeszcze się zastanowi, ale najprawdopodobniej
>> wniesie oskarżenie o składanie fałszywych zeznań".
>>
>> Ile sąd ma czasu na wniesienie takich oskarżeń?
>> Jest jakaś możliwość, żeby dowiedzieć się czy zostały one wniesione?
>
> te zeznania musialy sie bardzo roznic skoro sad tak powiedzial.
Nie. Sądy nie raz zastraszają zeznającego.

A tak z ciekawości kto kogo pobił według ciebie?
Policja kogoś, czy ktoś policję?


--
(tekst w nowej ortografi: ó->u, ch->h, rz->ż lub sz, -ii -> -i)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. reforma.ortografi.w.interia.pl

do góry

Zburzyłeś jedynie słuszny koncept uzasadnienia do rozstrzygnięcia, który
świtał w głowie WS . Ot i się zdenerwował...
Lepiej siedź cicho, może przyschnie, bo tam przed wykonaniem kolejnej
czynności też mają lenia okropnego..

do góry