-
11. Data: 2006-12-22 22:52:40
Temat: Re: Heyah i SMS-y
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 22-12-2006 o 22:25:55 PiotRek <b...@g...pl.invalid>
napisał(a):
>> Prawa logiki mówią, że wpis ten oznaczas dowolną sieć dla SMS
> Nie żartuj.
>
> "W Krakowie" nie oznacza "na dowolnej trasie z Krakowa
> do innego miasta, a także w tymże mieście".
> Czy teraz rozumiesz, że jesteś w błędzie? A praw logiki
> do tego nie mieszaj :)
A stwierdzenie: "ten list mozna za darmo wyslac w Krakowie"? Glupota by
bylo, gdyby autor takiej promocji uparl sie, ze mial na mysli wyslanie
tylko z Krakowa do Krakowa.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
12. Data: 2006-12-22 22:54:10
Temat: Re: Heyah i SMS-y
Od: "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole>
Dnia 22-12-2006 o 22:08:40 <m...@g...com> napisał(a):
> Ale określenie "do wykorzystania w sieci XXX", od dekady albo i dłużej
> znaczy "do wykorzystania w sytuacji gdy odbiorca jest w sieci XXX". I
> wszyscy zdążyli taką wiedzę posiąść, zaś ty odkrywasz Amerykę i się
> strasznie dziwisz ...
Wowczas zapis glosil by 'wewnatrz sieci' a nie 'w sieci'.
--
Pozdrawiam, Jasko Bartnik.
Adres email: http://www.cerbermail.com/?XGffJlCqWO
Nem minden szarka farka tarka, csak a tarka fajta szarka farka tarka.
-
13. Data: 2006-12-23 08:47:05
Temat: Re: Heyah i SMS-y
Od: "Robol" <s...@T...pl>
Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
news:op.tkzgh2nyrgp2nr@sempron...
> Dnia 22-12-2006 o 22:25:55 PiotRek <b...@g...pl.invalid>
> napisał(a):
>
>>> Prawa logiki mówią, że wpis ten oznaczas dowolną sieć dla SMS
>> Nie żartuj.
>>
>> "W Krakowie" nie oznacza "na dowolnej trasie z Krakowa
>> do innego miasta, a także w tymże mieście".
>> Czy teraz rozumiesz, że jesteś w błędzie? A praw logiki
>> do tego nie mieszaj :)
>
> A stwierdzenie: "ten list mozna za darmo wyslac w Krakowie"? Glupota by
> bylo, gdyby autor takiej promocji uparl sie, ze mial na mysli wyslanie
> tylko z Krakowa do Krakowa.
>
Tak też i ja rozumiałem sens określenia. Dodatkowo jeszcze nikt nie
skomentował tego iż istnieją jakby dwa wyrażenia.Jedno dotyczy SMS i nie ma
tam określonej lokalizacji, drugie to 25 minut z podanym określeniem Heyah.
To tak jakby ktoś mi zaproponował: Masz do wyboru : Zjeść darmowe śniadanie,
lub wymiennie wysłać darmowy list w Krakowie.I upierał się potem, że
darmowe śniadanie tyczy tylko Krakowa. Bo ja przewiozłem się na SMS-ach
[gwoli ścisłości]
Robol-StSt
-
14. Data: 2006-12-23 09:04:00
Temat: Re: Heyah i SMS-y
Od: "qwerty" <q...@p...fm>
Użytkownik "Jasko Bartnik" <a...@s...nadole> napisał w wiadomości
news:op.tkzgkkorrgp2nr@sempron...
> Dnia 22-12-2006 o 22:08:40 <m...@g...com> napisał(a):
>
>> Ale określenie "do wykorzystania w sieci XXX", od dekady albo i dłużej
>> znaczy "do wykorzystania w sytuacji gdy odbiorca jest w sieci XXX". I
>> wszyscy zdążyli taką wiedzę posiąść, zaś ty odkrywasz Amerykę i się
>> strasznie dziwisz ...
>
> Wowczas zapis glosil by 'wewnatrz sieci' a nie 'w sieci'.
Era i Heyah mają jedną rzecz wspólną - PTC. Obie należą do PTC, ale to są 2
sieci.
-
15. Data: 2006-12-23 09:07:29
Temat: Re: Heyah i SMS-y
Od: alugastrin <...@...pl>
W dniu 2006-12-23 10:04, qwerty napisał(a):
> Era i Heyah mają jedną rzecz wspólną - PTC. Obie należą do PTC, ale to są 2
> sieci.
Z tym ze Heyah jest siecia wirtualna. Chodzi w roamingu Ery.
-
16. Data: 2006-12-23 13:16:18
Temat: Re: Heyah i SMS-y
Od: "Volter" <n...@n...spam.org>
Krótko mówiąc - nie wygrasz. Możesz ich podać do sądu, ale nie masz szans.
--
Pozdrawiam
S.
-
17. Data: 2006-12-23 18:13:49
Temat: Re: Heyah i SMS-y
Od: "Robol" <s...@T...pl>
Użytkownik "Volter" <n...@n...spam.org> napisał w wiadomości
news:emja84$eu7$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Krótko mówiąc - nie wygrasz. Możesz ich podać do sądu, ale nie masz szans.
>
> --
> Pozdrawiam
> S.
Mam wrażenie, że jednak wygrałbym. Po czym wnosisz ,że nie mam szans? Tylko
pytanie: Czy dla 10-20zł zakładać sprawę ?Z drugiej strony to w ten sposób
można nabić w butelkę miliony ludzi i nikt nie zareaguje dla 10 złotych.
Może skrzyknę ludzi w necie którzy czują się oszukani przez Heyah i razem
będzie rażniej ? W każdym razie samo to, że mimo kilku maili Heyah
stwierdziło, ze nawet nie "odwróci " mi aktywacji [która do niczego nie jest
mi potrzebna] zwracając 5.50 zł [słownie pięć złotych i pięćdziesiąt
groszy ] to woła o pomstę do nieba.
StSt-Robol