-
11. Data: 2009-07-06 05:25:50
Temat: Re: Hałas inaczej - orkiestra dęta
Od: Krzysztof 'kw1618' z Warszawy <a...@m...www.pl>
Dnia Mon, 06 Jul 2009 00:53:57 +0200, Olisa napisał(a):
> ja na zuli spod bramy stosuje metode jajek i wody. Kiedys tez chlopak
> sasiadki przyjezdzal po nia (okolo 12 w nocy) maluchem bez tlumika.
> Halas niemilosierny. Raz nie wytrzymalem i cisnalem jajkiem. Wiecej juz
> go nie widzialem w tym dresowozie ;-)
u mnie ktoś zaczął strzelać tak, że zagłuszał to granie i wynieśli się na
inne podwórko.
--
Zalaczam pozdrowienia i zyczenia powodzenia
Krzysztof 'kw1618' Warszawa - Ursynow
Remont na trasie W-Z
http://foto.3mam.net/warsaw/m/index.php
-
12. Data: 2009-07-06 08:10:10
Temat: Re: Hałas inaczej - orkiestra dęta
Od: WS <L...@c...pl>
On 4 Lip, 19:04, "gardziej" <b...@b...pl> wrote:
> Ja mam w bloku sasiada, ktory jest milosnikiem scigaczy, w sobote i niedziele
> rano wystawia maszyne, blokuje silnik na wysokich obrotach i ten sobie wyje
> przez jakies 15 minut, potem na szczescie odjezdza.
co znaczy "na wysokich obrotach"?
tak na ~3/4 zakresu obrotomierza to ~15 minut na postoju nie wytrzyma
raczej zaden silnik - chyba, ze w kosiarce do trawy :)
zapewne facet odpala motocykl na ssaniu, czeka jak sie troche nagrzeje
i odjezdza...
WS