Podobno programy komputerowe nie są objęte gwarancją?
Czy to prawda a jeżeli tak to na jakiej podstawie?

Darek

do góry

Dnia Sat, 26 Jun 2004 22:04:49 +0200, pissmejker naskrobał(a):

> Podobno programy komputerowe nie są objęte gwarancją?
> Czy to prawda a jeżeli tak to na jakiej podstawie?


lol ale pytanie :D Na podstawie braku umowy gwarancji.


--
United Devices Cancer Research Project
www.grid.org
lobo_(małpa)autograf.pl

do góry

Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> niebacznie popelnil
news:1nxyccfuwbrzp$.3yczcu4qhis0.dlg@40tude.net:

>> Podobno programy komputerowe nie są objęte gwarancją?
>> Czy to prawda a jeżeli tak to na jakiej podstawie?
> lol ale pytanie :D Na podstawie braku umowy gwarancji.
No to niech będzie "rękojmia" - niezgodność z umową,
jest taka odpowiedzialność?
Czy fakt, że oprogramowanie rzadko się sprzedaje a licencjonuje
rodzi i takie konsekwencje oprócz zakazów w licencjach zawartych?

Uprzedzając: karty graficzne też są bardzo skomplikowane,
też mają oprogramowanie, też muszą działać w nieprzewidywalnych
warunkach, a "rękojmia" przysługuje.

--
pozdro
poreba

do góry

Sebol <"lobo_(usun_to)"@autograf.pl> niebacznie popelnil
news:1nxyccfuwbrzp$.3yczcu4qhis0.dlg@40tude.net:

>> Podobno programy komputerowe nie są objęte gwarancją?
>> Czy to prawda a jeżeli tak to na jakiej podstawie?
> lol ale pytanie :D Na podstawie braku umowy gwarancji.
No to niech będzie "rękojmia" - niezgodność z umową,
jest taka odpowiedzialność?
Czy fakt, że oprogramowanie rzadko się sprzedaje a licencjonuje
rodzi i takie konsekwencje oprócz zakazów w licencjach zawartych?

Uprzedzając: karty graficzne też są bardzo skomplikowane,
też mają oprogramowanie, też muszą działać w nieprzewidywalnych
warunkach, a "rękojmia" przysługuje.

--
pozdro
poreba

do góry

Dnia Sun, 27 Jun 2004 01:09:21 +0000, poreba napisał(a):

>
> No to niech będzie "rękojmia" - niezgodność z umową,
Prawnikiem nie jestem ale w licencji GNU (zapewne w tych produkcji M$
jest podobnie)
napisano tak:
"...
Ten program jest rozpowszechniany w nadziei użyteczności,
lecz BEZ ŻADNEJ GWARANCJI, nawet bez gwarancji z tytułu
RĘKOJMI lub PRZYDATNOŚCI DO OKREŚLONEGO CELU..."
czyli krotko mowiac umawiamy sie ze ten program "jest do niczego"
jak zdolasz go uzyc do czegokolwiek to sie ciesz ale jak nie to nie miej
pretensji do tworcow :)
o ile wiem takie oswiadczenie ze program przyjmuje sie "as is" jest we
wszystkich licencjach
jesli masz osobna umowe w ktorej jest napisane ze ten program cos robi to
mozesz sie buntowac (tak samo jak jest ustalone w momencie kupna ze karta
graficzna ma wyswietlac grafike)
inaczej niestety nie.
pozdrawiam i polecam darmowe programy (przynajmniej nie placisz za bledy
tworcow ;-)

--
JFK

do góry

> >> Podobno programy komputerowe nie są objęte gwarancją?
> >> Czy to prawda a jeżeli tak to na jakiej podstawie?
> > lol ale pytanie :D Na podstawie braku umowy gwarancji.
> No to niech będzie "rękojmia" - niezgodność z umową,
> jest taka odpowiedzialność?
> Czy fakt, że oprogramowanie rzadko się sprzedaje a licencjonuje
> rodzi i takie konsekwencje oprócz zakazów w licencjach zawartych?
>
> Uprzedzając: karty graficzne też są bardzo skomplikowane,
> też mają oprogramowanie, też muszą działać w nieprzewidywalnych
> warunkach, a "rękojmia" przysługuje.

co rozumiesz przez niezgodnosc z umowa?
Zaraz 2 miliony Pan "Zosi" by sie znalazlo ktore chca zaareklamowac windowsa
bo nie potrafia
uruchomic czegos.

Zwykle widzisz screeny i opis dokladny programu, nie wyobrazam sobie
czegostakiego jak niezgodnosc z umowa.

Chyba ze kupujesz cos na umowe zlecenie.

P.

do góry