eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

eGospodarka.plPrawoGrupypl.soc.prawoGroźba karalna czy próba wyłudzenia a wszystko dotyczy Orange czyli TP SA › Groźba karalna czy próba wyłudzenia a wszystko dotyczy Orange czyli TP SA
  • Data: 2012-10-01 10:34:16
    Temat: Groźba karalna czy próba wyłudzenia a wszystko dotyczy Orange czyli TP SA
    Od: SJS <s...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Historia
    Dałem się namówić na połączony pakiet internet, TV i telefon
    Za dwa tygodnie przyjedzie kurier, przywiezie sprzęt
    Minęło więcej niż dwa tygodnie bo ponad miesiąc, jestem na wakacjach,
    dostaję dwa w przeciągu krótkiego czasu esemesy o tym aby natychmiast
    pod groźbą kary zwrócił modem Neostrady którego zresztą jeszcze nie
    dostałem co powinni mieć w swoich papierach i esmes , że u mnie nie da
    się podłączyć Neostrady / kilka lat temu miałem i jakoś dawała się
    podłączyć - dawno zrezygnowałem/
    Po kilku dniach mam telefon od kuriera, że przywiózł sprzęt - żona
    była, odebrała ja byłem jak wspomniałem poza Warszawą.
    Jak tylko przyjechałem podłączam wg instrukcji modem a ten podaje
    komunikat, że linia nie jest przygotowana do tego typu transmisji.
    Dzwonię do Oranga - po wielu błędnych przekierowaniach w końcu
    dowiedziałem się, że:
    - nie ma możliwości technicznych aby podłączyć modem i korzystać w
    oferty na jaką się zgodziłem,
    - mam zawieźć sprzęt do najbliższego punktu i oddać - zapomnieli
    powiedzieć, że mogłem to zrobić kurierem na ich koszt,
    - pojechałem godzina stania, kolejka takich samych jak ja oddawaczy,
    - oddałem, wziąłem pokwitowanie, przy okazji dowiedziałem się, że
    niepotrzebnie przyjechałem bo mogłem kurierem /?/
    Minęło chyba ze dwa miesiące - dostaję pismo od TP SA abym natychmiast
    oddał modem bo obciążą mnie karą 950 zł.
    Dzwonię, odsyłają mnie od jednego do drugiego i z powrotem do tego co na
    początku,
    W końcu po kilku godzinach przepychanek jest jakaś kumata która mówi aby
    zawiózł to pokwitowania oddania sprzętu do tego punktu gdzie go oddałem!!!1
    Co jest? Oni mają bałagan a ja ma tracić czas i benzynę?]
    W końcu wyraziła zgodę abym przesłał eamilem
    Wysłałem, potwierdziła, dostałem odpowiedź , ze anulowano notę
    obciążeniową.
    Minęło dwa miesiące
    Znów dostaję "notę obciążeniowa" za sprzęt który oddałem i "proszą" abym
    wpłacił 950 zł.
    Pytanie:
    Czy to jest groźba karalna, szantaż czy po prostu bezczelna próba
    wyłudzenia ode mnie pieniędzy?
    Do jakie kancelarii się udać aby odzyskać pieniądze za stracony czas
    i nerwy?
    Czy może po prostu nagłośnić sprawę na tyle aby nie opłaciło się im
    próbować naciągać innych?

    --
    sjs

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1