-
1. Data: 2002-05-29 21:29:24
Temat: Gdy zabraknie biiletów....
Od: "zakochany" <z...@k...net.pl>
W pojazdach komunikacji miejskiej w Gdyni ( www.zkmgdynia.pl ) sa tabliczki
"sprzedaż karnetów biletowych u kierowcy". Wchodzę z pieniędzmi na karnet
nie majac przy sobie jakiegokolwiek biletu. podchodzę do kierowcy , a tem
mówi, że karnety skonczyły się. Oczywiscie jade wtedy bez biletu. Kim wtedy
jestem?. Gapowiczem, któremu kontroler ma prawo wlepic mandat?? To samo
pytanie, co gdy nie mogę nabyć biletów, gdy kierowca nie ma drobnych, żeby
mi wydać resztę??
--
To nie podbój kosmosu jest motorem napędowym cywilizacji,
lecz wymagania systemu operacyjnego Windows.
-
2. Data: 2002-05-29 22:24:47
Temat: Re: Gdy zabraknie biiletów....
Od: <v...@p...onet.pl>
marcin gromadzki (rzecznik gdynskiego zkm) mowil kiedys w wywiadzie, ze jesli
biletu nie mozna zakupic z winy przewoznika (kierowca nie ma karnetow), to jest
to ich wina i ich problem i pasazer jest rozgrzeszony (za to rzecznik
gdanskiego zkm mowil odwrotnie, bilet musi byc i nic ich nie interesuje)
ale tym, ze kierowca nie ma ci wydac to chyba sie nie wykrecisz :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
3. Data: 2002-05-30 06:10:45
Temat: Re: Gdy zabraknie biiletów....
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <h...@i...pl>
Użytkownik <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> ale tym, ze kierowca nie ma ci wydac to chyba sie nie wykrecisz :)
Tym bardziej, ze w wiekszosci wypadkow jest zaznaczone "ze kierowca
sprzedaje bilety za odliczoną kwotę" :-)
HaNkA
-
4. Data: 2002-05-30 09:38:18
Temat: Re: Gdy zabraknie biiletów....
Od: "zakochany" <z...@k...net.pl>
Użytkownik "HaNkA ReDhUnTeR" <h...@i...pl> napisał w
wiadomości news:ad4fur$5at$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik <v...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
>
> > ale tym, ze kierowca nie ma ci wydac to chyba sie nie wykrecisz :)
>
> Tym bardziej, ze w wiekszosci wypadkow jest zaznaczone "ze kierowca
> sprzedaje bilety za odliczoną kwotę" :-)
>
W Gdyni chyba nie ma czegoś takiego na wywieszce. Pytam przez ciekawość jak
to jest prawnie, bo po zapłaconych 3 mandatach w ciągu 6 lat, kupuje od pół
roku miesięczny, co jest o tyle wygodne, że jak jadę do Dziewczyny (w sumie
12 km) to jak nie mam właściwego środka komunikacji, zamiast stać na
przystanku to jadę z przesiadkami i nie tracę nic finansowo.
Ostatnio widzę wsiada przodem jakiś człowiek. Podchodzi do kierowcy z
pieniędzmi. Za chwilę odchodzi z kwitkiem i siada za kabina kierowcy. Po
kilku przystankach, wsiadają kontrolerzy, podchodzą do niego. on coś im
wyjaśnił, podeszli do kierowcy i gościa zostawili, natomiast resztę
pasażerów sprawdzili i nawet kogoś z tyłu pojazdu spisali.
Może jest to niepisane prawo, tak jak niepisanym prawem jest to że kierowca
może przewieść jednego znajomego bez biletu (sam tak jechałem ze znajomym,
podczas kontroli gdy kontroler usłyszał, że jestem na "ty" z kierowcą,
"przeoczył" mnie i nie zapytał o bilet - wtedy nie miałem:)
Tylko ciekawe czy pod wątek z tematu można podpiąć jakieś paragrafy prawne.
W końcu gdy zabraknie biletów to przewoźnik wprowadza mnie w błąd twierdząc
wywieszką, że bilet mogę kupić u kierowcy. Tylko z kolei wywieszka jest
umieszczona wewnątrz pojazdu. nie widziałem jej na zewnątrz, np. na
przystanku. Temat w sumie dosyć ciekawy, bo wchodząc do pojazdu często zanim
dojde/dopcham się do kierowcy to on już rusza i gdy dowiaduję się o braku
biletów, to jest juz za późno na wycofanie się.
-
5. Data: 2002-05-30 11:42:05
Temat: Re: Gdy zabraknie biiletów....
Od: "lord" <r...@p...onet.pl>
wszystko dziala na zasadzie "kruk krukowi oka nie wykole"
widzial ktos kiedys aby policjant wlepil policjantowi mandat za szybkosc
albo za zle parkowanie???
-
6. Data: 2002-05-30 12:34:55
Temat: Re: Gdy zabraknie biiletów....
Od: Gotfryd Smolik - listy dyskusyjne <s...@s...com.pl>
On Thu, 30 May 2002, zakochany wrote:
[...]
>+ Ostatnio widzę wsiada przodem jakiś człowiek. Podchodzi do kierowcy z
>+ pieniędzmi. Za chwilę odchodzi z kwitkiem i siada za kabina kierowcy. Po
>+ kilku przystankach, wsiadają kontrolerzy, podchodzą do niego. on coś im
>+ wyjaśnił, podeszli do kierowcy i gościa zostawili, natomiast resztę
>+ pasażerów sprawdzili i nawet kogoś z tyłu pojazdu spisali.
>+ Może jest to niepisane prawo,
No to cosik jest postawione na głowie.
Dla porządku: AFAIR (jakiś czas nie byłem) w Krakowie "brak biletów
u kierowcy usprawiedliwia" (jest w regulaminie) i za coś takiego
podobno kierowca może oberwać.
W KZKGOP zapis że sprzedaż biletów u kierowcy jest "dodatkowa
i nie zwalnia od odpowiedzialności za jazdę bez biletu w razie
braku" jest uregulowany w drugą stronę :(
Owszem, uważam że tak *nie* powinno być - ale przynajmniej wiadomo czego
się trzymać...
Pozdrowienia, Gotfryd
BTW: KZK GOP znowu wyłączył świątecznie serwery :>
Wr....
-
7. Data: 2002-05-30 12:42:13
Temat: Re: Gdy zabraknie biiletów....
Od: z...@t...pl (Robert W. Jaroszuk)
On Thu, 30 May 2002, lord wrote:
; wszystko dziala na zasadzie "kruk krukowi oka nie wykole"
; widzial ktos kiedys aby policjant wlepil policjantowi mandat za szybkosc
; albo za zle parkowanie???
Znam pewnego policjanta, ktory swojej zonie za zle parkowanie wlepil
mandat ;-)
Zim
--
.............. Robert Jaroszuk - <z...@t...pl> .................
GCS/IT/O d? s: a-- C+++ ULB++++$ P+ L++++$ E--- W-- N+ w--- O-
M- V- PS+ PE Y(+) PGP-(+++) t-- X- R tv-- b++>+++ DI- D- h! !r
... Najznamienitszy wojownik wygrywa bez walki. (Sun Tzu). ...
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.prawo
-
8. Data: 2002-06-04 08:32:03
Temat: Re: Gdy zabraknie biiletów....
Od: "Miroo \(usun USUNTO z adresu!\)" <U...@p...fm>
Użytkownik "Robert W. Jaroszuk" <z...@t...pl> napisał w wiadomości
news:20020530124449.GA876@equinox.tx.pl...
> On Thu, 30 May 2002, lord wrote:
>
> ; wszystko dziala na zasadzie "kruk krukowi oka nie wykole"
> ; widzial ktos kiedys aby policjant wlepil policjantowi mandat za szybkosc
> ; albo za zle parkowanie???
>
> Znam pewnego policjanta, ktory swojej zonie za zle parkowanie wlepil
> mandat ;-)
I pewnie teraz jada obiady w stołówce policyjnej :)
I kto mu prasuje niebieskie koszule???
Pozdro
Miroo