-
1. Data: 2003-10-12 09:52:54
Temat: Garaż
Od: "JarekG" <p...@p...onet.pl>
Witam.
Moja siostra kupiła mieszkanie z garażem. Garaże znajdują się pod
mieszkaniami, a wjazd do niech jest pod balkonami. Niestety nad ich garażem
mieszka starszy, nerwowy pan, który nie życzy sobie ażeby ktokolwiek
parkował samochód pod garażem - tyczy się to też oczywiście właściciela
garażu. Zaznaczam, że wjazd do garażu jest wyznaczony i oddzielony od
parkingu, specjalną strefą dojazdową do garaży.
Doszło już do tego, że nerwowy pan wezwał strasz miejską, która
stwierdziła, że owy pan ma rację - tzn. że właściciel nie może parkować
samochodu pod własnym garażem, i jeżeli sprawa ta trafiłaby do sądu to
nerwowy pan wygrałby ją.
Siostra i jej mąż mają po jednym samochodzie. Logiczne się staje, że
jeden samochód stoi w garażu a drugi przed (tyczy się to sytuacji gdy brak
jest miejsca na parkingu).
Jak prawo reguluje kwestie parkowania pod własnym garażem, co może
zrobić strasz miejska, jak uspokoić nerwowego sąsiada?
Z poważaniem
JarekG
-
2. Data: 2003-10-12 15:38:22
Temat: Re: Garaż
Od: Renata Gołębiowska <R...@a...waw.pl>
In article <bmb815$un$1@atlantis.news.tpi.pl>, JarekG wrote:
> Siostra i jej mąż mają po jednym samochodzie. Logiczne się staje, że
> jeden samochód stoi w garażu a drugi przed (tyczy się to sytuacji gdy brak
> jest miejsca na parkingu).
Logicznie to będzie dopiero, gdy opiszesz jakie znaki stoją w okolicy
i czy siostra jest właścicielką ziemi przed garażem.
Renata
-
3. Data: 2003-10-12 19:04:48
Temat: Re: Garaż
Od: Paweł Paroń <p...@f...lublin.pl>
In article <bmb815$un$1@atlantis.news.tpi.pl>, JarekG wrote:
> co może zrobić strasz miejska
"strasz" miejska może porządnie nastraszyć :)
Paweł
-
4. Data: 2003-10-12 19:50:52
Temat: Re: Garaż
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Jeśli przed garażem nie ma zakazu zatrzymywania i postoju, to samochód
może tam stać. Byłoby to zabronione z uwagi na utrudnianie wyjazdu
samochodem z garażu, no ale w tym wypadku moim zdaniem żaden sąd nie uzna
racji dziadka, skoro właściciel garażu nie zgłasza sprzeciwu.
A było się tych strażników zapytać, jaki to przepis zabrania tam
parkowania. Zresztą skąd wiadomo, że samochód nie stoi przed garażem, bo
kierujący poszedł po klucze, by nim wjechać do garażu?
-
5. Data: 2003-10-12 21:53:05
Temat: Re: Garaż
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 12 Oct 2003, JarekG wrote:
[...]
>+ Niestety nad ich garażem
>+ mieszka starszy, nerwowy pan, który nie życzy sobie ażeby ktokolwiek
>+ parkował samochód pod garażem - tyczy się to też oczywiście właściciela
>+ garażu. [...]
>+ Doszło już do tego, że nerwowy pan wezwał strasz miejską, która
>+ stwierdziła, że owy pan ma rację - tzn. że właściciel nie może parkować
>+ samochodu pod własnym garażem, i jeżeli sprawa ta trafiłaby do sądu to
>+ nerwowy pan wygrałby ją.
Proponuję dyskusję:
http://tinyurl.com/qskv
Karol zapodał przepis.
>+ Siostra i jej mąż mają po jednym samochodzie. Logiczne się staje, że
>+ jeden samochód stoi w garażu a drugi przed (tyczy się to sytuacji gdy brak
>+ jest miejsca na parkingu).
Dura lex....
IMHO durny lex, ale co zrobić :[
Zaraz jeszcze odpiszę Robertowi (dla jasności :))
pozdrowienia, Gotfryd
-
6. Data: 2003-10-12 22:05:37
Temat: Re: Garaż
Od: Gotfryd Smolik news <s...@s...com.pl>
On Sun, 12 Oct 2003, Robert Tomasik wrote:
>+ Jeśli przed garażem nie ma zakazu zatrzymywania i postoju,
>+ to samochód może tam stać.
Formalnie nie mogę ci przyznać racji, nawet jakbym bardzo
chciał. Sam rozumiesz ;) :) - dura lex.. !
>+ Byłoby to zabronione z uwagi na utrudnianie wyjazdu
>+ samochodem z garażu, no ale w tym wypadku moim zdaniem żaden
>+ sąd nie uzna racji dziadka,
...to patrz na koniec[1]...
>+ skoro właściciel garażu nie zgłasza sprzeciwu.
Ustawodawca nie zapodawał przyczyny: zabronił
bezwzględnie i już. :( Wszystkim !
>+ A było się tych strażników zapytać, jaki to przepis
>+ zabrania tam parkowania.
Abyś nie narzekał że odsyłam do innych odpowiedzi:
http://tinyurl.com/qskv
>+ Zresztą skąd wiadomo, że samochód nie stoi przed garażem, bo
>+ kierujący poszedł po klucze, by nim wjechać do garażu?
...no to złamał zakaz ;) ! *Formalnie* tak samo jak zapominając
zatankować przed jazdą po autostradzie.
[1] Oczywiście - *można* się spodziewać wyroku że "mała
szkodliwość społeczna". Tyle, że mamy do czynienia z opisem
człowieka któremu postój "szkodzi" - i *formalnie* ma rację :[
Reklamacje - Warszawa, ulica Wiejska...
pozdrowienia, Gotfryd