-
11. Data: 2005-04-17 14:14:25
Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
Użytkownik "Tobi" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d3qfgk$6fo$1@news.onet.pl...
> Czy: "taki kolega, poznałem go na studiach ale nie wiem jak sie nazywa i
> gdzie mieszka - dałem mu się przejechać" to wskazanie?
A dałbys sie przejechać komuś kogo nie znasz ani z nazwiska, ani nie wiesz
gdzie mieszka? :-)
HaNkA
-
12. Data: 2005-04-17 17:20:25
Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
Od: poreba <d...@p...com>
"HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl> popełnił 17
kwi 2005 na pl.soc.prawo utwór news:d3tr57$h16$1@nemesis.news.tpi.pl:
> A dałbys sie przejechać komuś kogo nie znasz ani z nazwiska, ani nie
> wiesz gdzie mieszka? :-)
"... pijany byłem..."
--
pozdro
poreba
-
13. Data: 2005-04-17 20:37:34
Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
Od: kam <X#k...@w...pl#X>
Paweł Gołaszewski napisał(a):
> To znaczy - w terminie 30 dni przyjdzie wezwanie do zapłaty czy też przyjdzie
> wezwanie do zapłaty z terminem 30-dniowym :)
wezwanie do zapłaty z terminem 30 dni :)
KG
-
14. Data: 2005-04-17 20:49:19
Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
Od: Paweł Gołaszewski <b...@u...ds.pg.gda.pl>
On Sat, 16 Apr 2005 17:16:02 +0200 Johnson <j...@n...pl> wrote:
> > Ot, wspaniała nasza rzeczywistość.
> A co masz przeciwko temu?
Mogłoby być trochę inaczej.
Nie jest chyba normalne, że z winy powolnego przepływu dokumentów w policji
trzeba się ciągać po sądach ciągać i mieć w związku z tym dodatkowe koszty...
> > Mam z kolei przy okazji inne pytanie:
> > Po rozprawie w trybie zaocznym przychodzi orzeczenie z jakimiś sumami do
> > zapłaty. Nie ma tam podanego żadnego terminu zapłaty, konta, miejsca
> > płacenia... Co z takim orzeczeniem dalej zrobić? W jakim terminie należy
> > wpłacić pieniądze? Gdzie?
> Czekać. Po uprawomocnieniu się przyjdzie wezwanie do zapłaty w terminie
> 30 dni.
To znaczy - w terminie 30 dni przyjdzie wezwanie do zapłaty czy też przyjdzie
wezwanie do zapłaty z terminem 30-dniowym :)
--
pozdr. Paweł Gołaszewski
blues<at>ds.pg.gda.pl
---------------------
My jsme borgové. Odpor je marný, budete asimilováni...
-
15. Data: 2005-04-18 03:50:40
Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
Od: Johnson <j...@n...pl>
Paweł Gołaszewski napisał(a):
> Nie jest chyba normalne, że z winy powolnego przepływu dokumentów w policji
> trzeba się ciągać po sądach ciągać i mieć w związku z tym dodatkowe koszty...
>
Juz tu chyba pisałem kto jest winny.
>>Czekać. Po uprawomocnieniu się przyjdzie wezwanie do zapłaty w terminie
>>30 dni.
>
>
> To znaczy - w terminie 30 dni przyjdzie wezwanie do zapłaty czy też przyjdzie
> wezwanie do zapłaty z terminem 30-dniowym :)
>
Termin zapłaty 30 dni.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
-
16. Data: 2005-04-18 05:30:09
Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
Od: Tobi <t...@p...onet.pl>
HaNkA ReDhUnTeR wrote:
> Użytkownik "Tobi" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:d3qfgk$6fo$1@news.onet.pl...
>
>
>>Czy: "taki kolega, poznałem go na studiach ale nie wiem jak sie nazywa i
>>gdzie mieszka - dałem mu się przejechać" to wskazanie?
>
>
> A dałbys sie przejechać komuś kogo nie znasz ani z nazwiska, ani nie wiesz
> gdzie mieszka? :-)
>
> HaNkA
Nie ma żadnego znaczenia czy dałbym. Teoretycznie jest to możliwe i nie
jest zabronione prawem.
Tobi
-
17. Data: 2005-04-18 05:55:25
Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
Od: Johnson <j...@n...pl>
Tobi napisał(a):
>
> Nie ma żadnego znaczenia czy dałbym. Teoretycznie jest to możliwe i nie
> jest zabronione prawem.
>
A praktycznie żaden sąd w to nie uwierzy.
--
@ Johnson
--- za treść postu nie odpowiadam
-
18. Data: 2005-04-18 13:51:44
Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
Od: "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl>
Użytkownik "Tobi" <t...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d3vgkv$i27$1@news.onet.pl...
> Teoretycznie jest to możliwe i nie jest zabronione prawem.
No to skoro tak to ja bym powiedziała na Twoim miejscu, ze kosmici Ci
uprowadzili samochód i rozbijali sie po mieście. Teoretycznie jest to
możliwe i równie prawdopodobne jak Twoja pierwsza wersja, ale brzmi bardziej
interesująco:-)
HaNkA
-
19. Data: 2005-04-18 16:59:12
Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
Od: "Leszek" <l...@p...fm>
Użytkownik "Yanas" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d3qksd$mss$1@sunflower.man.poznan.pl...
>O ile wiem .....
A wiesz jak widać mało;))
Pzdr
Leszek
-
20. Data: 2005-04-20 13:50:48
Temat: Re: Fotoradar w teorii i praktyce
Od: "Massai" <t...@w...pl>
poreba wrote:
> "HaNkA ReDhUnTeR" <hanka.redhunter@[niepotrzebne]interia.pl> popełnił
> 17 kwi 2005 na pl.soc.prawo utwór
> news:d3tr57$h16$1@nemesis.news.tpi.pl:
> > A dałbys sie przejechać komuś kogo nie znasz ani z nazwiska, ani nie
> > wiesz gdzie mieszka? :-)
> "... pijany byłem..."
o to dobre jest.
"Wysoki sądzie, na imprezie troche wypiliśmy, i jeden z gości się
zaoferował, że mnie podwiezie moim samochodem. Ponieważ jechałem z nim
to nie wnikałem jak się nazywa, wiem tylko że prawo jazdy miał.
Podwiózł pod dom, oddał kluczyki i sobie poszedł..."
Szczerze? takie tłumaczenie imho jest dość wiarygodne... Kiedyś
czekałem na stopa, i jakiś zawiany koleś podszedł z pytaniem czy mam
prawo jazdy i dokąd jadę. Jak się wyjasniło ze mam i że do tej samej
miejscowości co on, to mi zaproponował żebym pojechał z nim jego
samochodem, bo on oblewał z kumplem jakiś kontrakt, i musi do domu
wrócić... zawiozłem, do domu podjechałem autobusem, i jestem pewien, że
koleś nie znał mojego nazwiska, wątpię żeby imię pamiętał...
--
Pozdro
Massai