-
61. Data: 2009-10-15 16:26:08
Temat: Re: Fotka z fotoradaru z niewidocznym kierowcą...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Andrzej Lawa wrote:
>
> Tak czy inaczej - żaden przepis nie wymaga legitymowania osób, którym
> pożycza się pojazd.
I znowu to samo.
Juz ci to dwa rzy tlumaczylem.
Masz wiedziec komu dales samochod. W jaki sposob ustawa nie narzuca.
Mozesz legitymowac albo chodzic do wrozki wszystko jedno.
-
62. Data: 2009-10-15 16:28:57
Temat: Re: Fotka z fotoradaru z niewidocznym kierowcą...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Andrzej Lawa wrote:
> Liwiusz pisze:
>
>>> Tak czy inaczej - żaden przepis nie wymaga legitymowania osób, którym
>>> pożycza się pojazd.
>>
>> Ale wymaga wskazania, kto kierował.
>>
>
> No to został wskazany. A że mnie okłamał - jego wina.
"Tomasz Małecki wziął. ooo, tu jest ksero jego dowodu."
Zapewne rozbije się o staranność działania.
Jeśli bedziesz potrafił wykazać, że starałeś się wiedziec komu dałeś
samochód, to mozesz miec szanse.
-
63. Data: 2009-10-15 16:30:34
Temat: Re: Fotka z fotoradaru z niewidocznym kierowcą...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
Artur M. Piwko wrote:
>
> A nieznajomym, których znasz? ;)
>
a to już szybciej.
Jakaś umowa użyczenia samochodu zwykle na papierze powstaje.
Żeby nie było wątpliwości kto co i za co odpowiada.
-
64. Data: 2009-10-15 21:42:45
Temat: Re: Fotka z fotoradaru z niewidocznym kierowcą...
Od: Andrzej Lawa <a...@l...SPAM_PRECZ.com>
witek pisze:
> Andrzej Lawa wrote:
>>
>> Tak czy inaczej - żaden przepis nie wymaga legitymowania osób, którym
>> pożycza się pojazd.
>
>
> I znowu to samo.
> Juz ci to dwa rzy tlumaczylem.
> Masz wiedziec komu dales samochod. W jaki sposob ustawa nie narzuca.
Nie "wiedzieć". Wskazać.
> Mozesz legitymowac albo chodzic do wrozki wszystko jedno.
Chciał kupić samochód. Zostawił w zastaw gotówkę i swoje dane -
dokumentów nie mógł. Pojechał go wypróbować. Wrócił. Odebrał depozyt,
zapłacił za paliwo i myjnię, i podziękował, ale się nie zdecydował.
-
65. Data: 2009-10-16 08:53:57
Temat: Re: Fotka z fotoradaru z niewidocznym kierowcą...
Od: GK <g...@g...pl>
witek pisze:
> Inny sędzia w tej samej sprawie powiedziałby ci, że przepisy są po to,
> żeby się do nich stosować i dostałbyś te 500 stów za niewiedzę.
To znaczy dostał 5 stów + mandat czy tylko te 5 stów?
Bo jak tylko 500 zł to i tak się opłaca. W końcu mandat wynosi właśnie
500 zł + punkty. W ten sposób zaoszczędza się na punktach :-)
Pozdrawiam,
Grzegorz
-
66. Data: 2009-10-16 14:52:31
Temat: Re: Fotka z fotoradaru z niewidocznym kierowcą...
Od: witek <w...@g...pl.invalid>
GK wrote:
> witek pisze:
>
>> Inny sędzia w tej samej sprawie powiedziałby ci, że przepisy są po to,
>> żeby się do nich stosować i dostałbyś te 500 stów za niewiedzę.
>
> To znaczy dostał 5 stów + mandat czy tylko te 5 stów?
> Bo jak tylko 500 zł to i tak się opłaca. W końcu mandat wynosi właśnie
> 500 zł + punkty. W ten sposób zaoszczędza się na punktach :-)
> Pozdrawiam,
> Grzegorz
w sadzie juz nie ma 5 stow plus mandat.
Mandat to uproszczona forma grzywny, w sadzie tylko grzywna.
Moze byc 5 stow, ale moze tez byc 5 tys, bo zdaje sie do tyle sąd moze
wymierzyc grzywne.
punkty za to wykroczenie niestety nie przysluguja. :)