1. Data: 2003-05-07 04:29:15
Temat: Firma telekomunikacyjna - prosba o rade.
Od: Kuroi Bonza <bonza@[nospam]wp.pl>
Sprawa jest dla telefonii IMHO zenujaca.
A ja chce wiedziec na czym stoje, stad pytania. (na koncu :-)
Dodatkowo, podejzewam, ze nie tylko ja mam takie "przygody" wiec Wasze
podpowiedzi moga sie przydac szerszemu gronu...
Pewien czas temu (nie minely jeszcze dwa lata) wykupilem numer
(telefon) w umowie promocyjnej (oczywiscie komorka), czyli z
cyrografem.
Wszystko bylo o.k. do tamtego roku kiedy po przeprowadzce i zgloszeniu
zmiany adresu korespondencyjnego wszystkie rachunki dalej przychodzily
na stary (normalka).
Po pewnym czasie i kilku mailach / faksach poprawili i
przewaznie wsztystko przychodzilo na nowy.
Mniej wiecej w tym samym okresie przestaly do mnie docierac smsy. Ja
moglem wyslac, do mnie nie mogli (przy czym zwrotki, ze sie nie da
docieraly do wysylajacych po 24 h najszybciej). Kilka interesow mi w
ten sposob ucieklo, w pracy posluguje sie czesto smsami, bo pracuje w
terenie.
Zero kontaktu od operatora pomimo kilkukrotnych telefonow na bok
(twierdzili, ze wszystko jest napewno o.k., tylko ja zdziwiam),
e-maili, faksow.
Trwalo to wszystko jakies 4 msc, po ktorych zirytowalem sie dalem
tydzien na wyjasnienie sprawy, albo rozwiazuje umowe ze wzgledu na
niewywiazywanie sie z niej operatora. (Mam podpisane przez pracownika
ich punktu oswiadczenie, ze z smsami jest problem i nie jest to wada
telefonu! Oni za pelne oplaty dostarczaja mi niepelnowartosciowe
uslugi).
I tu sie zaczyna kolowrotek:
A i owszem zgodzili sie na rozwiazanie umowy pomimo, ze oni nie widza
problemow z smsami (sic!), ale miesiac pozniej niz ja im
wypowiedzialem i mam im za ten miesiac zaplacic + oplate za
rozwiazanie + oplate za upomnienie zwiazane z nieoplaceniem
abonamentu w terminie, ktore wynikalo z tego, ze oni faktury nie
przyslali na wlasciwy adres! (zaplacilem jak dostalem duplikat.
Wczesniej nie chcialo mi sie klucic i placilem upomnienia przy
podobnych sytuacjach).
Dotychczas zaplacilem im wszystko wlacznie z ostatnim abonamentem (za
okres sprzed mojego wypowiedzenia.) Oczywiscie bez tych dodatkowych
ktore rzadaja...
I tu trzy pytania:
1. jak jest w naszym prawie musze im to placic, czy moge dochodzic
swoich racji? (chce sprawe zglosic do Urzedu Ochrony Konsumenta).
jezeli dochodzic - jakie to ma szanse?
2. Przysylaja rozne swistki na rozne adresy. Obowiazuje mnie to co
przyslane poleconym (moj podpis odbioru), czy wszystko inne tez?
3.W penym momencie przyslali mi antydatowany list zwykly (roznica
pomiedzy data na pismie, a data wysylki na kopercie okolo miesiaca).
List byl wyjasnieniem ktore wedlug daty na pismie mialo sie miescic w
zadanym przeze mnie terminie wyjasnienia. Jak na kopercie widac
wyslany byl duzo po wypowiedzeniu umowy przeze mnie (oczywiscie w
liscie napisali, ze z smsami jest wszystko o.k. ;-))
Czy z procedury antydatowania oficjalnych pism moge wyciagnac wobec
nich jakies konsekwencje?
Pozdrawiam serdecznie i prosze o poradzenie mi co zrobic w tym
ciekawym temacie...
--
Dariusz
pager 0642299084
icq 172046816; gg 5358021
http://www.kaizen.cracow.pl