-
1. Data: 2003-07-20 18:09:36
Temat: Firma fonograficzna (produkcja/dystrybucja)
Od: "Pawel Starczewski" <d...@w...pl>
Witam,
Zamierzam zalozyc firme zajmujaca sie produkcja, wydawaniem i dystrybucja
wydawnictw muzycznych; mowiac konkretnie - plyt CD. Byla by to firma
zajmujaca sie wydawaniem muzyki tworcow niezaleznych, glownie szeroko
pojetej 'muzyki elektronicznej'. Opracowalem szczegolowy biznes plan;
wszystko bylo by pieknie, gdyby nie kilka 'drobiazgow'. Pomijajac juz
kwestie,
iz zamierzam wystartowac w branzy skrajnie nietypowej, gdzie wlasciwie jesli
chodzi o kwestie prawne to nic do konca nie jest jasne, dodatkowo
trafilem na problem, ktory wydaje mi sie nie do rozwiazania.
Firma bedzie niewielka (osoba fizyczna prowadzoca samodzielnie dzialalnosc
gospodarcza); pracuje juz w innej firmie, w zupelnie innej branzy, a nowo
powstala firma bedzie miala raczej charakter nieco eksperymentalny, chociaz
ma byc w 100% profesjonalna.
Przejde moze do rzeczy. Calosc wyobrazam sobie tak: podpisuje umowe z
ARTYSTA,
iz moja firma zobowiazuje sie do produkcji i dystrybucji jego dziela, placac
mu
odpowiedni (okreslony w umowie) procent od kazdej sprzedanej plyty. Juz
pojawia
sie problem, gdyz produkcje beda niskonakladowe, co wiecej - nie bedzie z
gory
okreslonego nakladu, poniewaz produkcja bedzie odbywala sie na biezaco w
zaleznosci
od popytu. Przy kazdej transakcji sprzedazy (kazdej sprzedanej plycie)
wystwie
fakture, ale w jaki sposob rozliczac sie z artysta? Jak mu zaplacic, skoro
ten
nie prowadzi dzialalnosci gospodarczej i nie bedzie mogl mnie obciazyc
faktura?
Sformulowac umowe w ten sposob, iz artysta zrzeka sie na rzecz mojej firmy
wszystkich praw do swojej tworczosci, a potem placic mu 'na lewo'? Ale to
przeciez absurd i kryminal, pomijajac juz kwestie, ze zaplacil bym wyzszy
podatek dochodowy. Chce wszystko zrobic legalnie, tylko wyglada na to, iz
prawo
obowiazujace w RP skutecznie mi to uniemozliwia. Moglbym tez 'zatrudnic'
artyste
na umowe-zlecenie czy umowe o dzielo, ale wowczas musial bym za kazdego
placic
ZUS i inne skladki, a przy planowanych nakladach plyt moze sie okazac, iz
te skladki beda wieksze nie tylko od zysku, ale i od obrotu... Kolejna
paranoja.
Jak wiec moge zaplacic, skoro nie moge zaplacic, gdy musze miec jakis papier
(fakture) od swojego zleceniodawcy (artysty) ?
Jesli ktos wie cokolwiek na ten temat, bardzo prosze o pomoc, ewntualnie
wskazanie jakiegos zrodla gdzie moglbym sie czegokolwiek konkretnego
dowiedziec
(w internecie nie ma na ten temat praktycznie nic, tak samo w dziennikach
ustaw). Z gory dziekuje za kazda wskazowke.
A moze lepiej sadzic pietruszke i sprzedawac na targu...