-
1. Data: 2003-09-18 17:54:58
Temat: Eksmisja
Od: "Dirschauer" <d...@N...wp.pl>
Koleżanka ma mieszkanie po babci, którego jest jedynym właścicielem.
Pozwoliła tam zamieszkać bratu. Brat się ożenił, ma dwójkę dzieci. W
międzyczasie zaczął siostrze tak umilać życie, że ona wyprowadziła się z
własnego mieszkania (!). Brat sprzedał antyki po babci i kupił sobie za to
samochód. Po kilku latach kupił sobie własne mieszkanie (niedawno), ale nie
chce się wyprowadzić z lokalu, który zajmuje nielegalnie (nie jest tam nawet
zameldowany, w przeciwieństwie do właścicielki). Dodatkowo grozi, że jeżeli
siostra będzie mu się kazała wynieść, to on mieszkanie zniszczy do tego
stopnia, że ona go nie pozna.
Dziewczyna jest w złej sytuacji materialnej, niedawno zaszła w ciążę (5
miesiąc). Próby dogadania się z bratem spełzają na niczym, on wyraźnie dąży
do upodlenia siostry i utrudnienia jej życia. Dziewczyna musi opuścić do
końca września wynajmowane mieszkanie, a na wynajęcie nowego raczej jej nie
stać. Koleżanka dała pełnomocnictwo swojemu chłopakowi, żeby usunął brata z
JEJ mieszkania. Nie mają żadnego wyroku sądowego, teraz pytania:
1.) Czy koleżanka (lub jej pełnomocnik) może przyjść ze ślusarzem i policją,
i wyrzucić "na ulicę" brata, jego żonę i dwójkę dzieci? [Oni mają inne
mieszkanie, więc to nie będzie na ulicę]. W końcu tylko ona jest tam
zameldowana i ma tytułwłasności do lokalu.
2.) Czy żadanie opuszczeia lokalu musi nastąpić tylko drogą sądową? Ile może
trwać takie postępowanie?
3.) Co ewentualnie grozi dziewczynie i jej chłopakowi za "wystawienie"
rzeczy brata za drzwi?
4.) Jak zabezpieczyć się przed dewastacją lokalu w akcie zemsty?
5.) Czy żądanie wyprowadzki musi być dostarczone na piśmie? Ustne prośby nie
skutkują od roku.
Poproszę o link do przepisów dotyczących eksmisji.
Dirschauer
-
2. Data: 2003-09-18 20:47:23
Temat: Re: Eksmisja
Od: "Robert Tomasik" <r...@g...pl>
Jeśli można dowieść, że brat sprzedał antyki, to po prostu zgłosić na
policję przywłaszczenie ich przez brata. Po za tym brat przywłaszcza sobie
obecnie mieszkanie, a to też przestępstwo. W przeciwieństwie do kradzieży,
przywłaszczyć można nieruchomość. Kierowanie groźby zniszczenia mieszkania
też podpada pod paragraf. No ale rodzina to rodzina. Może jak koleżanka
wyjaśni bratu, że ma 24 godziny na przeprowadzkę, a jak nie, to powiadomi
prokuratora, to coś pomoże.