Witam!

Zamierzam poprosić Was o poradę. Sprawa ma się następująco:
Poręczyłem komuś kredyt. Ta osoba tego kredytu nie spłacała i w międzyczasie
wyjechała za granicę. Otrzymałem wezwanie do zapłaty i całość kwoty kredytu
wraz z odsetkami spłaciłem jako poręczyciel. W międzyczasie kredytobiorca
wrócił do kraju i teraz chciałbym wyegzekwować od niego tę należność.
Pytanie pierwsze - czy jest sens wysyłać wezwanie do zapłaty (osoba fizyczna
do osoby fizycznej), czy też od razu kierować sprawę do sądu?
Pytanie drugie - rozumiem że jeśli zdecyduję się na sprawę w sądzie to
będzie to sprawa cywilna?
Pytanie trzecie - pismo które powinienem złożyć do sądu to pozew o zapłatę,
czy też jest do tego jakiś specjalny druk który muszę wypełnić?
Pytanie czwarte - podejrzewam że jest jakiś wpis który będę musiał wpłacić,
jeżeli tak to jaki procent od kwoty której sprawa dotyczy?

--
Rafał.

do góry

Rafał Siech napisał(a):
> Pytanie pierwsze - czy jest sens wysyłać wezwanie do zapłaty (osoba
> fizyczna do osoby fizycznej), czy też od razu kierować sprawę do sądu?

powinieneś zawiadomić z innych względów (przeczytaj przepisy kodeksu
cywilnego o poręczeniu), ale jeśli już wniesiesz pozew nie jest to konieczne

> Pytanie drugie - rozumiem że jeśli zdecyduję się na sprawę w sądzie to
> będzie to sprawa cywilna?

tak

> Pytanie trzecie - pismo które powinienem złożyć do sądu to pozew o
> zapłatę, czy też jest do tego jakiś specjalny druk który muszę wypełnić?

nie ma konieczności złożenia pozwu na formularzu, ale możesz to zrobić
formularze na www.ms.gov.pl

> Pytanie czwarte - podejrzewam że jest jakiś wpis który będę musiał
> wpłacić, jeżeli tak to jaki procent od kwoty której sprawa dotyczy?

od 8 do 5% w zależności od dochodzonej kwoty

KG

do góry

Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
news:dm2o89$glp$1@inews.gazeta.pl...

>> Pytanie czwarte - podejrzewam że jest jakiś wpis który będę musiał
>> wpłacić, jeżeli tak to jaki procent od kwoty której sprawa dotyczy?
> od 8 do 5% w zależności od dochodzonej kwoty


Sądzisz, że nie dało by się tego w postępowaniu nakazowym załatwić? W
sumie dług stwierdzony zaświadczeniem z banku, że poręczyciel
uregulował dług w imieniu kredytobiorcy.

do góry

a czy nie przedawniło się roszczenie? Ile czasu minęło od spłaty kredytu
(całkowitej)? Bo od tego czasu liczy się bieg przedawnienia.

do góry

Użytkownik "R.Przybylski" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.s0qs6zn9tdimbz@commerci-0o3mxd...
> [...] Ile czasu minęło od spłaty kredytu (całkowitej)? Bo od tego czasu
> liczy się bieg przedawnienia.

Dwa tygodnie, sprawa jest świeża.

--
Rafał.

do góry

Użytkownik "R.Przybylski" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:op.s0qs6zn9tdimbz@commerci-0o3mxd...
>a czy nie przedawniło się roszczenie? Ile czasu minęło od spłaty kredytu
>(całkowitej)? Bo od tego czasu liczy się bieg przedawnienia.

Zobowiązania pomiędzy osobami fizycznymi, to "jedyne" 10 lat :)

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Sądzisz, że nie dało by się tego w postępowaniu nakazowym załatwić? W
> sumie dług stwierdzony zaświadczeniem z banku, że poręczyciel
> uregulował dług w imieniu kredytobiorcy.

Na podstawie wyciągu z ksiąg bankowych roszczeń w postępowaniu nakazowym
może dochodzić jedynie bank (art.485§3 kpc).
A takie zaświadczenie nie stanowi też udowodnienia w żaden ze sposobów
wymienionych w art.485§1 kpc.
Choć nakaz w post.upominawczym pewnie zostałby wydany, więc rzeczywiście
wpis na początku byłby mniejszy.

KG

do góry

Użytkownik "kam" <#k...@w...pl#> napisał w wiadomości
news:dmcj5v$66$1@inews.gazeta.pl...


Mnie już nie tyle chodzi o dowód z ksiąg banku, co o dowód w postaci
przelewów czy innych dowodów wpłaty przez poręczyciela długu dłużnika.
To przecież całkiem namacalny dowód. Zwłaszcza, jeśli dołożymy do tego
umowę kredytową z poręczeniem oraz jakieś tam dokumenty z banku, że
domagał się długu od poręczyciela.

do góry

Robert Tomasik napisał(a):
> Mnie już nie tyle chodzi o dowód z ksiąg banku, co o dowód w postaci
> przelewów czy innych dowodów wpłaty przez poręczyciela długu dłużnika.
> To przecież całkiem namacalny dowód. Zwłaszcza, jeśli dołożymy do tego
> umowę kredytową z poręczeniem oraz jakieś tam dokumenty z banku, że
> domagał się długu od poręczyciela.

Nie przeczę że jest dowód, ale w postępowaniu nakazowym dopuszczalne są
ściśle określone dowody. Nakaz zapłaty w tym postępowaniu można tylko na
ich podstawie. To o czym piszesz nie starczy. Owszem, w upominawczym ten
nakaz zapewne dostanie.

KG

do góry