Maverick31 napisał(a):

>>
> A gdzie przy cyfrowym tachografie mialby te agrafke zawiesic?


Czytać nie umiesz? Pisze o agrafce i ograniczniku prędkości, a nie o
tachografie.
I widziałem takie "załatwienie" ogranicznika prędkości.


--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:el3d15$jie$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Maverick31 napisał(a):
>
>>>
>> A gdzie przy cyfrowym tachografie mialby te agrafke zawiesic?
>
>
> Czytać nie umiesz? Pisze o agrafce i ograniczniku prędkości, a nie o
> tachografie.
> I widziałem takie "załatwienie" ogranicznika prędkości.
>

Nieslusznie laczysz dwa pojecia. Ogranicznik zwany tez przez kierowcow
kagancem i wskazania tachografu.Sa one niezalezne.
O ile ogranicznik mozna faktycznie zdjac przy pomocy agrafki, o tyle
wskazania tacho sa dowodem. Szczegolnie, ze tachograf musi miec swiadectwo
uwierzytelnienia. Jezeli wiec autor postu oswiadcza, ze tego dnia kierowca
nie przekroczyl 90 km/h to ma dowod w postaci wskazan urzadzania
zalegalizowanego przez urzad miar czyli techografu.
Ciekawe czy fotoradar mial wazna legalizacje bo z tego co slyszalem to
roznie z tym bywa.
Byl przypadek starego Jelcza ktory nie mogl wyciagnac tyle ile pokazal
fotoradar.

do góry

Maverick31 napisał(a):

>
> Nieslusznie laczysz dwa pojecia. Ogranicznik zwany tez przez kierowcow
> kagancem i wskazania tachografu.Sa one niezalezne.

Toż właśnie o tym piszę i niczego nie łączę. Na ogranicznik jest metoda
którą znam, a na tachograf metody nie znam. Napisałem że metodę tę zna
pewnie ten kierowca, który jechał za szybko.

--
@ Johnson

--- za treść postu nie odpowiadam
"Błąd jest przywilejem filozofów, tylko głupcy nie mylą się nigdy."

do góry

Użytkownik "Johnson" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:el4esj$4hu$2@atlantis.news.tpi.pl...
> Maverick31 napisał(a):
>
>>
>> Nieslusznie laczysz dwa pojecia. Ogranicznik zwany tez przez kierowcow
>> kagancem i wskazania tachografu.Sa one niezalezne.
>
> Toż właśnie o tym piszę i niczego nie łączę. Na ogranicznik jest metoda
> którą znam, a na tachograf metody nie znam. Napisałem że metodę tę zna
> pewnie ten kierowca, który jechał za szybko.
>
Ale wtedy- gdyby przyjac ze wepchnal pod przekaznik agrafke, tacho
wykazaloby przekroczenie predkosci a autor postu twierdzi, ze ma cyfrowe
tacho, ktore takiego czegos nie wykazalo. Przyznam, ze nie slyszalem o
mozliwosciach podrabiania wskazan tego sprzetu ( zwykle tak- cyfrowe
Simensa- jest podobno nie do podrobienia). Zapewne jest karta kierowcy itd.
Reszte oceni sad.

Co do meritum watku to kwestionowalbym wskazania fotoradaru opierajac sie o
wskazania tachografu i jego swiadectwo legalizacji koncowej-
uwierzytelnienia. Jednoczesnie zadalbym swiadectwa legalizacji fotoradaru z
okresu zrobienia zdjecia. Podobno kat ustawienia takiego radaru wzgledem
drogi tez nie jest obojetny, ale to akurat wiem tylko ze slyszenia.:)

do góry