-
11. Data: 2016-09-13 17:38:07
Temat: Re: Dyscyplinarki Waltzogrodu: W mediach napisali to motorniczy MUSI być winny
Od: "T." <k...@i...pl>
>>
> Odpowiedzialny kierowca czy tramwajarz to po cichu zadzwoniłby po
> odpowiednie slużby i już na następnym przystanku by zrobili porządek.
> Ale to cykory z wioch teraz tu pracują. Poprzesiadali się z furmanek.
>
Przykład idzie z góry: "Nic nie widziałem, nic nie słyszałem...". To
czemu mają go karać, skoro postępuje dokładnie tak samo jak szefowa
wszystkich szefów?
T.
-
12. Data: 2016-09-13 19:23:50
Temat: Re: Dyscyplinarki Waltzogrodu: W mediach napisali to motorniczy MUSI być winny
Od: "A. Filip" <a...@b...pl>
Animka <a...@t...wp.pl> pisze:
> W dniu 2016-09-12 o 22:00, A. Filip pisze:
[...]
>> Zaś polityka informacyjna Tramwajów Waltzogrogu jakoś zaczyna mi
>> się tak jakoś kojarzyć z Procesem Kafki - HGW na czym _dokładnie_
>> ma polegać przewinienie motorniczego ;-)
>>
>> http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,kara-dla
-motorniczego-tramwaju-w-ktorym-pobito-profesora,211
422.html
>>> 15:30 Prokuratura bada sprawę
>>> Kara dla motorniczego tramwaju, w którym pobito profesora
>>> - W poniedziałek odbyła się rozmowa z motorniczym. Mężczyzna wie, które
>>> przepisy regulaminu naruszył. [...] - powiedziała w rozmowie z
>>> tvnwarszawa.pl Monika Wierzbicka z Tramwajów Warszawskich.
>> Ja nie wiem czy według TW "widział a nie zareagował" czy może TW
>> automatycznie domniemują że "widział czy nie widział, wiedział
>> czy nie wiedział, motorniczy odpowiada za cały tramwaj" ;-)
>>
> Odpowiedzialny kierowca czy tramwajarz to po cichu zadzwoniłby po
> odpowiednie slużby i już na następnym przystanku by zrobili
> porządek. Ale to cykory z wioch teraz tu pracują. Poprzesiadali się z
> furmanek.
"Zdarzenie" miało trwać zaledwie 2 minuty [1]. Motorniczy
prawdopodobnie (domniemanie "najlepszej linii obrony") nie widział samej
"według profesora napaści" lub widział tylko tyle by _dla niego_
wyglądało to na bójkę a nie napaść. [2]
Czy TW ponoszą odpowiedzialność za brak możliwości zgłoszenia zdarzenia
w tramwaju bezpośrednio przez motorniczego? (nieczynne radio [2]).
[1] http://www.rp.pl/Warszawa/309139969-Monitoring-w-tra
mwajach-po-ataku-na-profesora-Kochanowskiego.html
> publikacja: 13.09.2016 ; aktualizacja: 13.09.2016, 11:42
> Spółka podkreśla, że dynamiczny charakter zdarzenia, które trwało
> zaledwie *dwie minuty*, czyli tyle, ile wynosi przejazd z jednego
> przystanku na drugi,
[2] http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1675200
,1,prof-jerzy-kochanowski-pobity-w-warszawskim-tramw
aju-powod-mowil-po-niemiecku.read
> prof. Kochanowski. Według jego relacji, poprosił motorniczego o
> zawiadomienie policji, bo sam nie był w stanie tego zrobić, ale ten
> odpowiedział mu, że *ma nieczynne radio*. - Powiedział mi, że jak chcę,
> mogę zadzwonić ze swojego telefonu - opowiada prof. Kochanowski.
--
A. Filip
Wyrwij chwiejący się ząb, który nie wypada. (Przysłowie abisyńskie)
-
13. Data: 2016-09-13 19:25:15
Temat: Re: Dyscyplinarki Waltzogrodu: W mediach napisali to motorniczy MUSI być winny
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2016-09-13 o 17:38, T. pisze:
>
>>>
>> Odpowiedzialny kierowca czy tramwajarz to po cichu zadzwoniłby po
>> odpowiednie slużby i już na następnym przystanku by zrobili porządek.
>> Ale to cykory z wioch teraz tu pracują. Poprzesiadali się z furmanek.
>>
>
> Przykład idzie z góry: "Nic nie widziałem, nic nie słyszałem...". To
> czemu mają go karać, skoro postępuje dokładnie tak samo jak szefowa
> wszystkich szefów?
> T.
>
Też prawda.
--
animka
-
14. Data: 2016-09-13 19:30:52
Temat: Re: Dyscyplinarki Waltzogrodu: W mediach napisali to motorniczy MUSI być winny
Od: "A. Filip" <a...@b...pl>
"T." <k...@i...pl> pisze:
>>>
>> Odpowiedzialny kierowca czy tramwajarz to po cichu zadzwoniłby po
>> odpowiednie slużby i już na następnym przystanku by zrobili porządek.
>> Ale to cykory z wioch teraz tu pracują. Poprzesiadali się z furmanek.
>>
>
> Przykład idzie z góry: "Nic nie widziałem, nic nie słyszałem...". To
> czemu mają go karać, skoro postępuje dokładnie tak samo jak szefowa
> wszystkich szefów?
> T.
Jesteś niedokładny. "Wiedziałam tylko tylko ile mi udowodnicie po biegu
z przeszkodami" ;-)
--
A. Filip
Łatwo przywołać duchy, trudno je odegnać. (Przysłowie chińskie)
-
15. Data: 2016-09-13 19:51:05
Temat: Re: Dyscyplinarki Waltzogrodu: W mediach napisali to motorniczy MUSI być winny
Od: Animka <a...@t...wp.pl>
W dniu 2016-09-13 o 19:23, A. Filip pisze:
> Animka <a...@t...wp.pl> pisze:
>> W dniu 2016-09-12 o 22:00, A. Filip pisze:
> [...]
>>> Zaś polityka informacyjna Tramwajów Waltzogrogu jakoś zaczyna mi
>>> się tak jakoś kojarzyć z Procesem Kafki - HGW na czym _dokładnie_
>>> ma polegać przewinienie motorniczego ;-)
>>>
>>> http://tvnwarszawa.tvn24.pl/informacje,news,kara-dla
-motorniczego-tramwaju-w-ktorym-pobito-profesora,211
422.html
>>>> 15:30 Prokuratura bada sprawę
>>>> Kara dla motorniczego tramwaju, w którym pobito profesora
>>>> - W poniedziałek odbyła się rozmowa z motorniczym. Mężczyzna wie, które
>>>> przepisy regulaminu naruszył. [...] - powiedziała w rozmowie z
>>>> tvnwarszawa.pl Monika Wierzbicka z Tramwajów Warszawskich.
>>> Ja nie wiem czy według TW "widział a nie zareagował" czy może TW
>>> automatycznie domniemują że "widział czy nie widział, wiedział
>>> czy nie wiedział, motorniczy odpowiada za cały tramwaj" ;-)
>>>
>> Odpowiedzialny kierowca czy tramwajarz to po cichu zadzwoniłby po
>> odpowiednie slużby i już na następnym przystanku by zrobili
>> porządek. Ale to cykory z wioch teraz tu pracują. Poprzesiadali się z
>> furmanek.
> "Zdarzenie" miało trwać zaledwie 2 minuty [1]. Motorniczy
> prawdopodobnie (domniemanie "najlepszej linii obrony") nie widział samej
> "według profesora napaści" lub widział tylko tyle by _dla niego_
> wyglądało to na bójkę a nie napaść. [2]
>
> Czy TW ponoszą odpowiedzialność za brak możliwości zgłoszenia zdarzenia
> w tramwaju bezpośrednio przez motorniczego? (nieczynne radio [2]).
>
> [1] http://www.rp.pl/Warszawa/309139969-Monitoring-w-tra
mwajach-po-ataku-na-profesora-Kochanowskiego.html
>> publikacja: 13.09.2016 ; aktualizacja: 13.09.2016, 11:42
>> Spółka podkreśla, że dynamiczny charakter zdarzenia, które trwało
>> zaledwie *dwie minuty*, czyli tyle, ile wynosi przejazd z jednego
>> przystanku na drugi,
> [2] http://www.polityka.pl/tygodnikpolityka/kraj/1675200
,1,prof-jerzy-kochanowski-pobity-w-warszawskim-tramw
aju-powod-mowil-po-niemiecku.read
>> prof. Kochanowski. Według jego relacji, poprosił motorniczego o
>> zawiadomienie policji, bo sam nie był w stanie tego zrobić, ale ten
>> odpowiedział mu, że *ma nieczynne radio*. - Powiedział mi, że jak chcę,
>> mogę zadzwonić ze swojego telefonu - opowiada prof. Kochanowski.
>
Wygląda na to, że ten motorniczy jest z tej samej bandy. Wiedzieli w
jakim tramwaju napaść.
--
animka
-
16. Data: 2016-09-15 16:06:58
Temat: Re: Dyscyplinarki Waltzogrodu: W mediach napisali to motorniczy MUSI być winny
Od: d...@g...com
użytkownik Animka napisał:
> Wygląda na to, że ten motorniczy jest z tej samej bandy. Wiedzieli w
> jakim tramwaju napaść.
>
Skąd wiesz? Może wiedzieli do jakiego tramwaju wsiąść?
Raz robią wywiad z nieżyjącym, innym razem podrzucają butelki
na śmietniku po ŚDM, później robią wywiad z sobowtórem pilota.
Dalej zdarty naskórek u przewodniczącego KOD, który to na nastepny dzień
został cudownie uleczony.
Walka jak widać zaostrzyła się bardzo. Samopobicie niewykluczone.
-
17. Data: 2016-09-18 21:28:44
Temat: Re: Dyscyplinarki Waltzogrodu: W mediach napisali to motorniczy MUSI być winny
Od: Smok Eustachy <s...@w...pl>
W dniu 12.09.2016 o 19:17, witek pisze:
> On 9/12/2016 7:31 AM, A. Filip wrote:
>> Tramwaje Waltzogrodu nie rozpoczęły postępowania dyscyplinarnego by
>> ustalić czy konsekwencje służbowe powinny być wyciągnięte.
>
> Bo te juz zostaly ustalone.
>
Jakiś gościu się chciał polansować a przez to tramwajarz wyleci
2, Przecież tych było 2 bo rozmawiali - a tamten byl jeden.