Jak wiecie w Polsce monopilsta do rejestracji domen z rozszerzeniem .pl jest
organizacja NASK.
Ktoregos dnia chcialem zarejestrowac domene (wypelnilem specjalny wniosek na
stronach) ale po chwili dostalem komunikat, ze znak towarowy jest
zastrzezony.
Na wyslany faks, ze nie bede lamal praw do znaku (sprawdzilem w UP czym
zajmuje sie firma, ktora ma zarejestowany znak w danej grupie towarowej i
wiem ze bede prowadzil ZUPELNIE inna dzialalnosc) otrzymalem kolejny
komunikat z prosba abym dostrczyl zgode od wlasciciela znaku
(http://www.dns.pl/zg_rej_dom.pdf) ze ten godzi sie na rejestracje domeny
(chyba tylko glupiec by sie zgodzil!).

Czy to nie jest absurd, ze rejestrujac znak tow. w jednej grupie towarowej
(!) w Urzedzie Patentowym blokuje sie cala mase innych praw np. do domen?
Rejestracja w UP kosztuje 500pln (domeny com.pl i .pl to odpowiednio 150 i
200 pln = 350+vat)
No ale jesli jest sie monopolista .......

Czy znaciej jakis sposob na to aby wreszcie zarejestrowac domene.
Troche sie denerwuje bo jak sprawdzilem na dns.pl ze domena jest wolna
wydalem decyzje o przygotowaniu calej masy materialow promocyjnych i
informacyjnych dla nowej firmy.

Prosze o szybka pomoc.

do góry

> informacyjnych dla nowej firmy.
>
> Prosze o szybka pomoc.

Niestety nie odpowiem Panu, ale przylaczam sie prosby o odpowiedz bo tez
mnie to interesuje.

AndY

do góry

> Czy to nie jest absurd, ze rejestrujac znak tow. w jednej grupie towarowej
> (!) w Urzedzie Patentowym blokuje sie cala mase innych praw np. do domen?

Jak dla mnie to jest absurd, jak również to, że NASK nie wiadomo jakim
prawem
ustanowił sam siebie sędzią w kwestii znaków towarowych.
Co gorsza wygląda to na postępowanie "jednoinstancyjne", bo nie bardzo wiem
do kogo można się w takiej sytuacji odwołać.

Żeby było śmiesznie przeglądając kiedyś bazę znaków towarowych zauważyłem,
że są zastrzeżone nawet pojedyncze litery - kierując się swoją pokręconą
logiką
NASK powinien konsekwentnie odmawiać rejestracji nazw zawierających te
właśnie
literki.

AFAIK w sprawie NASKu były nawet interpelacje poselskie w poprzedniej
kadencji
Sejmu i nic nie pomogło.
Były też publiczne zapowiedzi szefa o odstąpieniu od wymogu udowadniania
prawa
do nazwy począwszy od... 1-go stycznia 2002.
A wszystko dalej kręci się po staremu :-(
Cóż, mam na ten temat swoją teorię, ale zmilczę.

Co do fachowej oceny prawnej takiego stanu rzeczy to również chętnie bym
taką poczytał.

Pix

do góry

Moze znacie jakas instytucje albo portal ktory udziela bezplatnych porad
prawnych?

do góry

> Moze znacie jakas instytucje albo portal ktory udziela bezplatnych porad
> prawnych?

Obawiam się, że w praktyce może być niejaki kłopot nawet uzyskaniem porady
płatnej w tym zakresie.
Problem jest dosyć specyficzny i podejrzewam, że duża część funkcjonujących
na rynku prawników nawet nie bardzo wie co to takiego ta "domena" i do czego
służy.

Pix

do góry