-
1. Data: 2002-02-18 11:41:25
Temat: Developer - oplata za administracje osiedlem
Od: "Barbet" <b...@p...com>
Czy developer ma prawo zadac oplat za administrowanie osiedlem przed aktem
notarialnym?
Sytuacja jest nastepujaca: developer opoznil sie ponad rok z wydaniem aktow
notarialnych, ponieslismy z tego powodu liczne straty ( ubezpieczenia
kredytow, niemoznosc skorzystania z ulgi remontowej na wykonczenie mieszkan,
brak zameldowania itp.).
Teraz wreszcie ma dawac akty notarialne, ale uzaleznia wydanie zgody na
przeniesienie wlasnosci od wniesienia oplat za administrowanie osiedlem za
zeszly rok ( lacznie prawie 1300 zl od mieszkania za wywoz smieci i
sprzatanie terenu osiedla). Przyslal kiedys aneks do umowy, ktorego nie
podpisalismy i nie wnosilismy tych oplat. Czy ma prawo?
Jezeli temat byl juz walkowany, to powiedzcie mniej wiecej kiedy...
Pozdrawiam serdecznie Barbet
-
2. Data: 2002-02-18 13:36:58
Temat: Re: Developer - oplata za administracje osiedlem
Od: "Witold Grabowski" <g...@a...pl>
Użytkownik Barbet <b...@p...com> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:a4qp6e$ft8$...@n...tpi.pl...
> Czy developer ma prawo zadac oplat za administrowanie osiedlem przed
aktem
> notarialnym?
> Sytuacja jest nastepujaca: developer opoznil sie ponad rok z wydaniem
aktow
> notarialnych, ponieslismy z tego powodu liczne straty ( ubezpieczenia
> kredytow, niemoznosc skorzystania z ulgi remontowej na wykonczenie
mieszkan,
> brak zameldowania itp.).
>
> Teraz wreszcie ma dawac akty notarialne, ale uzaleznia wydanie zgody
na
> przeniesienie wlasnosci od wniesienia oplat za administrowanie
osiedlem za
> zeszly rok ( lacznie prawie 1300 zl od mieszkania za wywoz smieci i
> sprzatanie terenu osiedla). Przyslal kiedys aneks do umowy, ktorego
nie
> podpisalismy i nie wnosilismy tych oplat. Czy ma prawo?
>
> Jezeli temat byl juz walkowany, to powiedzcie mniej wiecej kiedy...
> Pozdrawiam serdecznie Barbet
Jeżeli naprawdę w żadnym dokumencie (umowa przedwstępna, protokół
przekazania do użytkowania), nie ma wzmianki o Twoim zobowiazaniu do
ponoszenia opłat administracyjnych i innych, to pewnie prawa nie mają.
Zwróć jednak uwagę, że skoro (jak się domyślam) przez ten czas
korzystałeś (zamieszkiwałeś mimo braku formalnego prawa) z lokalu, to
developer może powołać się na art. 224-225 i 230 k.c. i żądać
wynagrodzenia
za bezumowne korzystanie z jego własności. I są to kwoty wyższe niż
zwrot
poniesionych wydatków i administracja. Normalną praktyką jest wtedy
pozew w postępowaniu nakazowym. I sądy w tym wypadku wydają nakaz
zapłaty wraz z kosztami postępowania i zastępstwa procesowego.
Moim zdaniem, jeżeli faktycznie z lokalu korzystałeś to lepiej
zapłacić.
Sam jestem w sytuacji po takim właśnie nakazie zapłaty. Odwołałem
się i jedyną moją linią obrony jest fakt niekorzystania (niemieszkania)
w zakupionym lokalu i w żaden sposób nieutrudniania developerowi
dysponowania jego własnoscią. Jutro rozprawa - zobaczymy co będzie.
Pozdrawiam. Witold Grabowski
-
3. Data: 2002-02-20 07:58:52
Temat: Re: Developer - oplata za administracje osiedlem (dosc dlugie)
Od: "Barbet" <b...@p...com>
"Witold Grabowski" <g...@a...pl> wrote in message
news:a4r04m$9s1$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Barbet <b...@p...com> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:a4qp6e$ft8$...@n...tpi.pl...
> > Czy developer ma prawo zadac oplat za administrowanie osiedlem przed
> >aktem notarialnym?
> > Sytuacja jest nastepujaca: developer opoznil sie ponad rok z wydaniem
> >aktow teraz uzaleznia wydanie zgody na przeniesienie wlasnosci od
wniesienia oplat za administrowanie
> osiedlem za zeszly rok /../
> > Przyslal kiedys aneks do umowy, ktorego
> > nie podpisalismy i nie wnosilismy tych oplat. Czy ma prawo?
> >
> Jeżeli naprawdę w żadnym dokumencie (umowa przedwstępna, protokół
> przekazania do użytkowania), nie ma wzmianki o Twoim zobowiazaniu do
> ponoszenia opłat administracyjnych i innych, to pewnie prawa nie mają.
> Zwróć jednak uwagę, że skoro (jak się domyślam) przez ten czas
> korzystałeś (zamieszkiwałeś mimo braku formalnego prawa) z lokalu, to
> developer może powołać się na art. 224-225 i 230 k.c. i żądać
> wynagrodzenia
> za bezumowne korzystanie z jego własności. I są to kwoty wyższe niż
> zwrot
> poniesionych wydatków i administracja. Normalną praktyką jest wtedy
> pozew w postępowaniu nakazowym. I sądy w tym wypadku wydają nakaz
> zapłaty wraz z kosztami postępowania i zastępstwa procesowego.
> Moim zdaniem, jeżeli faktycznie z lokalu korzystałeś to lepiej
> zapłacić.
> Sam jestem w sytuacji po takim właśnie nakazie zapłaty. Odwołałem
> się i jedyną moją linią obrony jest fakt niekorzystania (niemieszkania)
> w zakupionym lokalu i w żaden sposób nieutrudniania developerowi
> dysponowania jego własnoscią. Jutro rozprawa - zobaczymy co będzie.
> Pozdrawiam. Witold Grabowski
I jak poszlo? W naszym wypadku developer spoznil sie takze z budowa pol roku
i nie ponosi zanych konsekwencji, wiec wydaje mi sie, ze zadanie
wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z wlasnosci byloby szczytem
bezczelnosci. Faktem jest, ze developer wywozil smieci ( w tym glownie
wlasne pochodzace z budowy) i sprzatal alejki, ale narzucona przez niego w
niepodpisanym przez nas aneksie wysokosc oplaty (110 zl miesiecznie) wydaje
sie znacznie zawyzona. Co mozna zrobic w tej sytuacji?
Pozdrawiam Barbet
-
4. Data: 2002-02-20 12:14:58
Temat: Re: Developer - oplata za administracje osiedlem (dosc dlugie)
Od: "Witold Grabowski" <g...@a...pl>
> I jak poszlo? W naszym wypadku developer spoznil sie takze z budowa
pol roku
> i nie ponosi zanych konsekwencji, wiec wydaje mi sie, ze zadanie
> wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z wlasnosci byloby szczytem
> bezczelnosci. Faktem jest, ze developer wywozil smieci ( w tym glownie
> wlasne pochodzace z budowy) i sprzatal alejki, ale narzucona przez
niego w
> niepodpisanym przez nas aneksie wysokosc oplaty (110 zl miesiecznie)
wydaje
> sie znacznie zawyzona. Co mozna zrobic w tej sytuacji?
> Pozdrawiam Barbet
Poszło... tak sobie. Nie korzystam z pomocy adwokata, więc
przedstawienie
moich racji było nieco chaotyczne. Stanęło na tym, że powód (który
zmienił
roszczenia - obnizył) ma dostarczyć dodatkowe dokumenty, a sprawa
skierowana zostanie do Sądu Grodzkiego.
Wracając do Twojego pytania. Według mnie kluczowe znaczenia ma fakt czy
zostały Ci przekazane klucze do mieszkania i mogłeś z niego korzystać.
Jeżeli tak, to niestety ma prawo żądać zadośćuczynienia za korzystanie z
jego własności. Sądy orzekają conajmniej zwrot poniesionych wydatków.
Nie ma znaczenia, że jest jakieś opóźnienie - wybronią się z tego.
Szczyt bezczelności = norma w żądaniach developerów wobec klientów.
110 zł/m-c - raczej nie wykażesz przed sądem, że jest to za dużo.
Pozwolę sobie na radę i powiem: zapłać.
Żądania z tytułu bezumownego korzystania z mieszkania pojawią się
dopiero kiedy wezwą Cię do podpisania aktu (z dopłatą), a Ty będziesz
protestował.
Lepiej skupić się na usuwaniu usterek w okresie rękojmi.
Pozdrawiam. Witold Grabowski