-
1. Data: 2022-12-19 07:17:59
Temat: Defibrylator
Od: Shrek <...@w...pl>
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/czlowiek-stra
cil-przytomnosc-defibrylator-byl-w-pociagu-wjezdzaja
cym-na-stacje-akcja-ratunkowa-na-peronie-6510025
"W czwartek, po godzinie 12 jeden z dyspozytorów odebrał połączenie z
numeru 999. Zaalarmowano o zatrzymaniu krążenia u mężczyzny na dworcu
PKP Warszawa Służewiec.
"Rozpoczął instruktaż pierwszej pomocy i przez telefon prowadził
resuscytację" - czytamy w facebookowym wpisie. W tym czasie pracujący na
stanowisku obok inny dyspozytor zweryfikował miejsce zdarzenia i
przypomniał sobie, że w pociągach SKM znajdują się defibrylatory.
Sprawdził, kiedy pociąg z takim defibrylatorem na wyposażeniu podjedzie
na stację. Miał być na peronie za dwie minuty.
Dyspozytorzy próbowali skontaktować z kierownikiem pociągu, który
właśnie wjeżdżał, jednocześnie przekazując świadkom zdarzenia informację
o sprzęcie do ratowania życia."
Pytania do roberta:
Co grozi kierownikowi pociągu za niedopełnienie obowiązków, narażenie na
niebezpieczeństwo pasażerów pociągu przez opuszczenie miejsca pracy,
sprzeniewierzenie defibrylatora, którego ktoś z pasażerów mógłby
potrzebować i kto finalnie zapłaci odszkodowania pasażerom odwołanego
pociągu i SKM za niezrealizowany kurs (no bo przecież skoro sprawny
defibrylator miał być na stanie a nie był, to pociąg zapewne dalej nie
pojechał - prawda?;))
To se chłop nagrabił - a mógł powiedzieć, że skoro zdechlak leży na
peronie to jest to problem pkp nieruchomość, zdechlaka nieładnie
podrzucać innym i zdechlak macany należy do macanta a poza tym
defibrlator może zaszkodzić. No i on ma rozkład jazdy i ma mieć
defibrylator na stanie a jak użyje to nie będzie miał - od zdechlaków
jest pogotowie albo zakład pogrzebowy a.s bytom;)
Czy dyspozytor zostanie pociągnięty do odpowiedzialności za sprawstwo
kierownicze?
No i nie zapomnijmy o tym, że defibrylator mógł po prostu
niespodziewanie wybuchnąć i narobić szkód i ofiar. Historia zna takie
nieprawdopodobne wydawałoby się przypadki, że przedmioty od tak
wybuchają, nawet poważnym ludziom się zdarza;)
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
2. Data: 2022-12-19 16:01:21
Temat: Re: Defibrylator
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.12.2022 o 07:17, Shrek pisze:
>
> Pytania do roberta:
>
> Co grozi kierownikowi pociągu za niedopełnienie obowiązków, narażenie na
> niebezpieczeństwo pasażerów pociągu przez opuszczenie miejsca pracy,
> sprzeniewierzenie defibrylatora, którego ktoś z pasażerów mógłby
> potrzebować i kto finalnie zapłaci odszkodowania pasażerom odwołanego
> pociągu i SKM za niezrealizowany kurs (no bo przecież skoro sprawny
> defibrylator miał być na stanie a nie był, to pociąg zapewne dalej nie
> pojechał - prawda?;))
Jest jakiś alternatywny tekst, w który to wyczytałeś? Zmieniła się treść
artykułu po Twoim poście? Czy jakoś inaczej jest to podchwytliwe pytanie?
--
Robert Tomasik
-
3. Data: 2022-12-19 17:46:34
Temat: Re: Defibrylator
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 19.12.2022 o 16:01, Robert Tomasik pisze:
>> Co grozi kierownikowi pociągu za niedopełnienie obowiązków, narażenie
>> na niebezpieczeństwo pasażerów pociągu przez opuszczenie miejsca
>> pracy, sprzeniewierzenie defibrylatora, którego ktoś z pasażerów
>> mógłby potrzebować i kto finalnie zapłaci odszkodowania pasażerom
>> odwołanego pociągu i SKM za niezrealizowany kurs (no bo przecież skoro
>> sprawny defibrylator miał być na stanie a nie był, to pociąg zapewne
>> dalej nie pojechał - prawda?;))
> Jest jakiś alternatywny tekst, w który to wyczytałeś? Zmieniła się treść
> artykułu po Twoim poście? Czy jakoś inaczej jest to podchwytliwe pytanie?
Sprytne. Przypomnieć ci akcję ze szczęśliwić jak pierdoliłeś głupoty?
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
4. Data: 2022-12-19 20:56:35
Temat: Re: Defibrylator
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.12.2022 o 17:46, Shrek pisze:
>>> Co grozi kierownikowi pociągu za niedopełnienie obowiązków, narażenie
>>> na niebezpieczeństwo pasażerów pociągu przez opuszczenie miejsca
>>> pracy, sprzeniewierzenie defibrylatora, którego ktoś z pasażerów
>>> mógłby potrzebować i kto finalnie zapłaci odszkodowania pasażerom
>>> odwołanego pociągu i SKM za niezrealizowany kurs (no bo przecież
>>> skoro sprawny defibrylator miał być na stanie a nie był, to pociąg
>>> zapewne dalej nie pojechał - prawda?;))
>> Jest jakiś alternatywny tekst, w który to wyczytałeś? Zmieniła się
>> treść artykułu po Twoim poście? Czy jakoś inaczej jest to podchwytliwe
>> pytanie?
> Sprytne. Przypomnieć ci akcję ze szczęśliwić jak pierdoliłeś głupoty?
Chętnie. Aż jestem ciekawy, coś tym razem sobie uroił :-)
--
Robert Tomasik
-
5. Data: 2022-12-19 22:05:01
Temat: Re: Defibrylator
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 19.12.2022 o 20:56, Robert Tomasik pisze:
> W dniu 19.12.2022 o 17:46, Shrek pisze:
>>>> Co grozi kierownikowi pociągu za niedopełnienie obowiązków,
>>>> narażenie na niebezpieczeństwo pasażerów pociągu przez opuszczenie
>>>> miejsca pracy, sprzeniewierzenie defibrylatora, którego ktoś z
>>>> pasażerów mógłby potrzebować i kto finalnie zapłaci odszkodowania
>>>> pasażerom odwołanego pociągu i SKM za niezrealizowany kurs (no bo
>>>> przecież skoro sprawny defibrylator miał być na stanie a nie był, to
>>>> pociąg zapewne dalej nie pojechał - prawda?;))
>> Sprytne. Przypomnieć ci akcję ze szczęśliwić jak pierdoliłeś głupoty?
>
> Chętnie. Aż jestem ciekawy, coś tym razem sobie uroił :-)
To co zostało na górze, tylko w kontekście basenu. A co, może nie
pisałeś, że ratownik ma mieć na stanie defibrylator a jak użyje to nie
będzie na stanie? Że zdechak na ulicy, to problem tych na ulicy? Że
defibrylator może zaszkodzić?
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
6. Data: 2022-12-19 22:30:54
Temat: Re: Defibrylator
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.12.2022 o 22:05, Shrek pisze:
>>>>> Co grozi kierownikowi pociągu za niedopełnienie obowiązków,
>>>>> narażenie na niebezpieczeństwo pasażerów pociągu przez opuszczenie
>>>>> miejsca pracy, sprzeniewierzenie defibrylatora, którego ktoś z
>>>>> pasażerów mógłby potrzebować i kto finalnie zapłaci odszkodowania
>>>>> pasażerom odwołanego pociągu i SKM za niezrealizowany kurs (no bo
>>>>> przecież skoro sprawny defibrylator miał być na stanie a nie był,
>>>>> to pociąg zapewne dalej nie pojechał - prawda?;))
>>> Sprytne. Przypomnieć ci akcję ze szczęśliwić jak pierdoliłeś głupoty?
>> Chętnie. Aż jestem ciekawy, coś tym razem sobie uroił ?
> To co zostało na górze, tylko w kontekście basenu. A co, może nie
> pisałeś, że ratownik ma mieć na stanie defibrylator a jak użyje to nie
> będzie na stanie? Że zdechak na ulicy, to problem tych na ulicy? Że
> defibrylator może zaszkodzić?
I...? Którego z tych fragmentów nie zrozumiałeś?
In concreto, to adekwatny byłby przykład, gdyby rozważać skutki
przybiegnięcia tu na ratunek motorniczego z pobliskiej linii
tramwajowej, który ów tramwaj porzucił nie zahamowując go by przynieść
AED. A i to byłoby to nie do końca analogiczne, bowiem w tamtym wypadku
wiele wskazywało na to, że AED było zbędne, a fachowa pomoc jest w drodze.
No i nie zapominaj, że w tamtym przypadku nie chodził o to, że ratownik
nie powinien biec na ratunek, tylko, czy miał taki obowiązek i jego
nierealizacja stanowi przestępstwo. A to nie jest do końca to samo, a
nawet w ogóle. Czy, gdyby kierownik pociągu nie przybiegł z AED, to
można by było mu postawić zarzut nieudzielenia pomocy? Albo, gdyby
maszynista porzucił lokomotywę w tymże "zbożnym" celu?
--
Robert Tomasik
-
7. Data: 2022-12-19 23:12:36
Temat: Re: Defibrylator
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 19.12.2022 o 22:30, Robert Tomasik pisze:
>> To co zostało na górze, tylko w kontekście basenu. A co, może nie
>> pisałeś, że ratownik ma mieć na stanie defibrylator a jak użyje to nie
>> będzie na stanie? Że zdechak na ulicy, to problem tych na ulicy? Że
>> defibrylator może zaszkodzić?
>
> I...? Którego z tych fragmentów nie zrozumiałeś?
Każdego.
> In concreto, to adekwatny byłby przykład, gdyby rozważać skutki
> przybiegnięcia tu na ratunek motorniczego z pobliskiej linii
> tramwajowej, który ów tramwaj porzucił nie zahamowując go by przynieść
> AED.
Nikt nie kazał nikomu biec ani zabraniał zaciągnięcia hamulca, podobnie
jak kierpoć pobiegł a mechanik został na basenie, bo było ich dwóch (a
raczej dwoje).
> A i to byłoby to nie do końca analogiczne, bowiem w tamtym wypadku
> wiele wskazywało na to, że AED było zbędne, a fachowa pomoc jest w drodze.
Nic na to nie wskazywało i tu też pomoc była w drodze.
> No i nie zapominaj, że w tamtym przypadku nie chodził o to, że ratownik
> nie powinien biec na ratunek, tylko, czy miał taki obowiązek i jego
> nierealizacja stanowi przestępstwo.
Nie do końca prawda i nic nie zmienia w twoim pierdoleniu. Jest
dokładnie ta sama analogia.
> Czy, gdyby kierownik pociągu nie przybiegł z AED, to
> można by było mu postawić zarzut nieudzielenia pomocy?
Myślę, że tak. A nawet jak nie to nie zmienia twojego pieprzenia. To jak
- dalej uważasz, że AEDmoże zaszkodzisz, czy (nomen omen) odszczekasz?
> Albo, gdyby
> maszynista porzucił lokomotywę w tymże "zbożnym" celu?
A co ma do tego maszynista (własciwie mechanik)?
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
8. Data: 2022-12-19 23:57:39
Temat: Re: Defibrylator
Od: Robert Tomasik <r...@g...pl>
W dniu 19.12.2022 o 23:12, Shrek pisze:
>> In concreto, to adekwatny byłby przykład, gdyby rozważać skutki
>> przybiegnięcia tu na ratunek motorniczego z pobliskiej linii
>> tramwajowej, który ów tramwaj porzucił nie zahamowując go by
>> przynieść AED.
> Nikt nie kazał nikomu biec ani zabraniał zaciągnięcia hamulca, podobnie
> jak kierpoć pobiegł a mechanik został na basenie, bo było ich dwóch (a
> raczej dwoje).
No widzisz? Tam ratownicy też się podzielili i jeden został, a drugi
pobiegł.
>
>> A i to byłoby to nie do końca analogiczne, bowiem w tamtym wypadku
>> wiele wskazywało na to, że AED było zbędne, a fachowa pomoc jest w
>> drodze.
> Nic na to nie wskazywało i tu też pomoc była w drodze.
Skoro rozmawiali z ofiarą?
>> Czy, gdyby kierownik pociągu nie przybiegł z AED, to można by było mu
>> postawić zarzut nieudzielenia pomocy?
> Myślę, że tak.
Wątpię, bo tam była masa ludzi. Choć oczywiście dobrze zrobił, że poszedł.
A nawet jak nie to nie zmienia twojego pieprzenia. To jak
> - dalej uważasz, że AEDmoże zaszkodzisz, czy (nomen omen) odszczekasz?
Może.
>
>> Albo, gdyby maszynista porzucił lokomotywę w tymże "zbożnym" celu?
> A co ma do tego maszynista (własciwie mechanik)?
Maszynista odpowiada za bezpieczeństwo pociągu, a ratownik basenu.
--
Robert Tomasik
-
9. Data: 2022-12-20 00:41:20
Temat: Re: Defibrylator
Od: Shrek <...@w...pl>
W dniu 19.12.2022 o 23:57, Robert Tomasik pisze:
> No widzisz? Tam ratownicy też się podzielili i jeden został, a drugi
> pobiegł.
Tylko defibrylatora ze sobą nie zabrł.
>> Nic na to nie wskazywało i tu też pomoc była w drodze.
>
> Skoro rozmawiali z ofiarą?
Nie rozmawiali. Bo w czasie podejmowania decyzji ich przy poszkodowanym
nie było.
>>> Czy, gdyby kierownik pociągu nie przybiegł z AED, to można by było mu
>>> postawić zarzut nieudzielenia pomocy?
>> Myślę, że tak.
>
> Wątpię, bo tam była masa ludzi.
Z tym że nie mieli AED.
> Choć oczywiście dobrze zrobił, że poszedł.
No ale porzucił miejsce pracy, zepsuł defibrylator i mógł zaszkodzić -
przynajmniej tak to argumentowałeś wtedy. Co się zmieniło?
> A nawet jak nie to nie zmienia twojego pieprzenia. To jak
>> - dalej uważasz, że AEDmoże zaszkodzisz, czy (nomen omen) odszczekasz?
>
> Może.
Jak? W sumie przychodzi mi do głowy że można nim kogoś w łeb zdzielić.
No albo mógł się okazać granatnikiem;)
>>> Albo, gdyby maszynista porzucił lokomotywę w tymże "zbożnym" celu?
>> A co ma do tego maszynista (własciwie mechanik)?
>
> Maszynista odpowiada za bezpieczeństwo pociągu, a ratownik basenu.
Maszynista to odpowiada żeby pociąg jechał bezpiecznie - jak stoi to
raczej z szyn sam z siebie nie wyskoczy. Za bezpieczeństwo pasażerów w
pociągu i na stacjch (lub przystankach) odpowiada właśnie kierpoć, który
z niego wyszedł:P
--
Shrek
Czy wiesz, że "jebać pis" czytane od tyłu daje "??? ?????"?
PS - i konfederację!
-
10. Data: 2022-12-20 20:07:12
Temat: Re: Defibrylator
Od: "J.F" <j...@p...onet.pl>
On Mon, 19 Dec 2022 07:17:59 +0100, Shrek wrote:
> https://tvn24.pl/tvnwarszawa/najnowsze/czlowiek-stra
cil-przytomnosc-defibrylator-byl-w-pociagu-wjezdzaja
cym-na-stacje-akcja-ratunkowa-na-peronie-6510025
>
> "W czwartek, po godzinie 12 jeden z dyspozytorów odebrał połączenie z
> numeru 999. Zaalarmowano o zatrzymaniu krążenia u mężczyzny na dworcu
> PKP Warszawa Służewiec.
>
> "Rozpoczął instruktaż pierwszej pomocy i przez telefon prowadził
> resuscytację" - czytamy w facebookowym wpisie. W tym czasie pracujący na
> stanowisku obok inny dyspozytor zweryfikował miejsce zdarzenia i
> przypomniał sobie, że w pociągach SKM znajdują się defibrylatory.
> Sprawdził, kiedy pociąg z takim defibrylatorem na wyposażeniu podjedzie
> na stację. Miał być na peronie za dwie minuty.
>
> Dyspozytorzy próbowali skontaktować z kierownikiem pociągu, który
> właśnie wjeżdżał, jednocześnie przekazując świadkom zdarzenia informację
> o sprzęcie do ratowania życia."
To bylo na dworcu, a nie obok dworca.
> Pytania do roberta:
> Co grozi kierownikowi pociągu za niedopełnienie obowiązków, narażenie na
> niebezpieczeństwo pasażerów pociągu przez opuszczenie miejsca pracy,
> sprzeniewierzenie defibrylatora, którego ktoś z pasażerów mógłby
> potrzebować i kto finalnie zapłaci odszkodowania pasażerom odwołanego
> pociągu i SKM za niezrealizowany kurs (no bo przecież skoro sprawny
> defibrylator miał być na stanie a nie był, to pociąg zapewne dalej nie
> pojechał - prawda?;))
No wlasnie - dowiedz sie.
kierownik utracil sluzbowy defibrylator, czy opuscil stanowisko, czy
pociągi z setkami pasazerow sobie poczekaly na koniec akcji?
A premia jak jest naliczana?
Przy czym pociagi nie muszą byc wyposazone w defibrylator, a basen ..
chyba tez nie musi, choc wydaje sie, ze sens by to mialo.
A kierownik pociągu nie odpowiada za zycie pasazerow tak jak ratownik
na basenie ...
> To se chłop nagrabił - a mógł powiedzieć, że skoro zdechlak leży na
> peronie to jest to problem pkp nieruchomość, zdechlaka nieładnie
> podrzucać innym i zdechlak macany należy do macanta a poza tym
Teraz takie czasy, ze nie wiadomo kto jest wlascicielem dworca, kto
pociagu, a kto defibrylatora :-)
> defibrlator może zaszkodzić. No i on ma rozkład jazdy i ma mieć
> defibrylator na stanie a jak użyje to nie będzie miał - od zdechlaków
> jest pogotowie albo zakład pogrzebowy a.s bytom;)
A to zalezy czy jestes zdechlakiem czy pasazerem, ktory chce planowo
dojechac :-P
> No i nie zapomnijmy o tym, że defibrylator mógł po prostu
> niespodziewanie wybuchnąć i narobić szkód i ofiar. Historia zna takie
> nieprawdopodobne wydawałoby się przypadki, że przedmioty od tak
> wybuchają, nawet poważnym ludziom się zdarza;)
Baterie li-ion ma ?
poza tym ma wysokie napiecie - moze zabic :-(
J.