Użytkownik "Romek Bieda" <r...@i...pl> napisał:

[...]
sensowny post tylko strasznie pokrzaczony....

Romek - popraw sobie pls kodowanie :)

--
TOM BAFH NT/W2K/Linux/MAC/NetWare
GSM +48 607 81 83 30 GG 139980 TS635-RIPE

do góry

Uzytkownik "Romek Bieda" <r...@i...pl> napisal w wiadomosci
news:fulidus90sl657n2pdpmfj2nq70k0oq2fk@4ax.com...

> To czy jest to narzedzie pracy nie ma znaczenia. Chyba pisales prace
> magisterksa z tego tematu.

Owszem :)

> Wiec zdajesz sobie sprawe z przeslanek uchylenia bezprawnosci dzialan
> z art. 23 kc.
> Zgoda uprawnionego jest jedna z podstaowych, co wiecej nie mozna tej
> zgody domniemywac. Sam zreszta o tym wiez po zdanie to powtarza sie w
> kazdym z podreczników :)
> Natomiast zgoda moze byc wyrazona w róny sposób np. przez podpisanie
> umowy o prace w którj jest odpowiednia klauzula lub zapis odpowiedniej
> klauzuli w regulaminie pracy itp.

Mowimy o tym samym :) Byc moze dokonalem zbyt duzego skrootu myslowego -
piszac o pozostawaniu w stosunku pracy, oddawaniu narzedzia pracy,
_sluzbowym_ adresie mailowym - mialem na mysli sytuacje opisane przez
Ciebie - a wiec umowa lub regulamin wlasnie :)

--
__________________________________________________
Piotr VaGla Waglowski | v...@v...pl | ICQ: 30733977
VaGla.pl Prawo i Internet | http://www.vagla.pl | IRC: #wiaraa #warszawa
Internet Society Poland, Member of the Board | http://www.isoc.org.pl

do góry

Dnia pewnego pięknego (Wed, 8 May 2002 20:48:21 +0200), "camokiller"
<c...@h...pl> był(a) napisał(a):


>A i trzeba uważać z tymi bezpłatnymi kluczami. Kiedyś Unizeto (
>www.certum.pl ) dawało darmowe certyfikaty na 6 miesięcy z możliwością
>przedłużania ważności klucza. Obecnie się już wycwanili i dają tylko na 3
>miesiące (podobno docelowo tylko na miesiąc) i ważności certyfikatu do
>bezpłatnego klucza nie można sobie przedłużyć, a jedynie wygenerować nowy
>klucz z nowym certyfikatem, a więc dochodzi konieczność rozsyłania co 3
>miesiące swojego klucza publicznego i przechowywania wszystkich starych
>kluczy, żeby mieć dostęp do jakiś starych ważnych wiadomości.


Kurde, o czym wy mówicie? Jak ja byłem młody, to było takie fajne
urządzenie jak PGP. Darmowe i wogóle ful wypas... Czyżby zdechło?
Nigdy mnie to nie pociągało, bo nie cierpię na szyfromanię, ale myślę,
że powinno się znaleźć, a przynajmniej w starej wersji gdzieś zapewne
leży...

--
Jego Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

Dnia pewnego pięknego (Wed, 8 May 2002 12:13:11 +0200), "Piotr 'VaGla'
Waglowski" <v...@v...nospam.pl> był(a) napisał(a):


>W roznych krajach roznie sady orzekaly (zobacz Kronika Wydarzen serwisu
>VaGla.pl Prawo i Internet). W Polsce nie znam orzeczenia sadowego w tym
>temacie. Pracownik ma prawo do prywatnosci. Jednak pracodawca ma prawo
>nadzorowac prace osoby pozostajacej z nim w stosunku pracy, zwlaszcza jesli
>oddaje do jej dyspozycji narzedzia pracy - jakim bedzie w tym momencie
>komputer podlaczony do internetu. W moim odczuciu - pracodawca ma prawo
>czytac poczte adresowana na sluzbowy adres mailowy pracownika (ktory mu
>pozostawil jako narzedzie pracy), jednak nie powinien miec prawa czytac
>poczty pracownika adresowanej na adres prywatny

Zgoda, ale ma chyba prawo zabronić pracownikowi korzystać z prywatnej
poczty w zakładzie?

Dla mnie poczta elektroniczna NICZYM nie różni się od zwykłej. Jeżeli
coś przychodzi do zakładu, to szef ma 300% prawo do wglądu. Jak
zaczniesz zamawiać prywatne listy na adres zakładu -- ma prawo Ci tego
zabronić i traktować jako pocztę służbową.

Jak dla mnie -- przebywając w pracy jesteś pracownikiem i nie
powinieneś prywaty odstawiać. Owszem -- zazwyczaj pracodawca nie ma
nic przeciwko temu, że poczytasz trochę prywatnej korespondencji, ale
to JEGO DOBRA WOLA.

--
Jego Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

"Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> wrote in message
news:r67ldu0hu2sktlpch9aqdr8fb2tlvkeaaa@4ax.com...
> Kurde, o czym wy mówicie? Jak ja byłem młody, to było takie fajne
> urządzenie jak PGP. Darmowe i wogóle ful wypas... Czyżby zdechło?

Nie na każdym komputerze, w każdej pracy możesz sobie instalować co ci się
podoba, więc czasami trzeba wykorzystać to co jest dostępne bez zbędnego
kombinowania.

--
Pozdrawiam
Kamil
c...@h...pl

do góry

Dnia pewnego pięknego (Thu, 9 May 2002 19:32:31 +0200), "camokiller"
<c...@h...pl> był(a) napisał(a):


>> Kurde, o czym wy mówicie? Jak ja byłem młody, to było takie fajne
>> urządzenie jak PGP. Darmowe i wogóle ful wypas... Czyżby zdechło?
>Nie na każdym komputerze, w każdej pracy możesz sobie instalować co ci się
>podoba, więc czasami trzeba wykorzystać to co jest dostępne bez zbędnego
>kombinowania.

Ano racja, PGP było Freware, ale dla domowych... Chociaż gdzieś
widziałem jakieś GNUPGP... Może to się nada?

A tak odbiegając -- o jakich certyfikatach Wy mówicie? Jak to działa?


--
Jego Eminencja Tristan hrabia Alder
(ZTJ: Przemysław Adam Śmiejek)

do góry

>"blad" <b...@W...pl>
>...
>jesli wysylasz poczte do szefa to podpisujesz ja swoim kluczem prywatnym
>- to powoduje ze doczepiany jest tylko twoj klucz publiczny z certyfikatem ale
>tekst poszedl jawny
Ta wymiana kluczy publicznych jest akurat krytyczna dla wiarygodności
późniejszej korespondencji, więc wykonywać ją należy innym samym
kanałem informacyjnym niż ten, którym później przesyłana będzie
zabezpieczana nimi koresponedencja. Inaczej nieuczciwi dostawcy
Internetu czy pracodawcy kontrolujący połączenia sieciowe mogą
podszywać się pod obie strony konwersacji używając własnych kluczy
publicznych i prywatnych.

do góry

>"Tristan Alder" <s...@p...onet.pl>
>....
>A tak odbiegając -- o jakich certyfikatach Wy mówicie? Jak to
działa?
He, hehe, heheheheha. Slyszałeś kiedyś o S/MIME ? To się doucz
:-)))))))

do góry

>"Tristan Alder" <s...@p...onet.pl>
>Zgoda, ale ma chyba prawo zabronić pracownikowi korzystać z prywatnej
>poczty w zakładzie?
>Dla mnie poczta elektroniczna NICZYM nie różni się od zwykłej. Jeżeli
>coś przychodzi do zakładu, to szef ma 300% prawo do wglądu. Jak
>zaczniesz zamawiać prywatne listy na adres zakładu -- ma prawo Ci tego
>zabronić i traktować jako pocztę służbową.
>Jak dla mnie -- przebywając w pracy jesteś pracownikiem i nie
>powinieneś prywaty odstawiać. Owszem -- zazwyczaj pracodawca nie ma
>nic przeciwko temu, że poczytasz trochę prywatnej korespondencji, ale
>to JEGO DOBRA WOLA.
Wyjaśnij mi, skąd Ty to bierzesz ?!

do góry